Spokojnie, dzisiaj po prostu postęp technologiczny jest bardzo szybki. W ciągu jednego pokolenia zmienia się bardzo wiele. Ale przecież wystarczy wyobrazić sobie życie jakieś sto lat temu. Ludzie radzili sobie bez lodówek czy pralek.
Problemem może jest kwestia więzi międzyludzkich. Ale to jest problem nas, "starych pierników", którzy wolą się spotkać przy piwie czy kawie i pogderać. Młodzi robią to w sieci. Dla nas to dziwne, dla nich normalne. Takie życie.