W pewnej mierze. Jednak czy to tylko większa wolność dla "zwykłych" ludzi czy także dla rządów? Przypuszczam, że z takich projektów będą korzystać najczęściej badacze (ze zwykle państwowych instytucji) i rządy - "czemu nie wykorzystać dodatkowej mocy obliczeniowej do inwigilacji".
Liczę jedynie, że sektor prywatny - jak zwykle - okaże się bardziej przedsiębiorczy i efektywny i zapewni kontr-odpowiedź na takie działania.
W pewnej mierze. Jednak czy to tylko większa wolność dla "zwykłych" ludzi czy także dla rządów? Przypuszczam, że z takich projektów będą korzystać najczęściej badacze (ze zwykle państwowych instytucji) i rządy - "czemu nie wykorzystać dodatkowej mocy obliczeniowej do inwigilacji".
Liczę jedynie, że sektor prywatny - jak zwykle - okaże się bardziej przedsiębiorczy i efektywny i zapewni kontr-odpowiedź na takie działania.