Gdańska tragedia
Z głębokim smutkiem przyjęliśmy w Stowarzyszeniu Libertariańskim informację o śmierci Pawła Adamowicza. Dla SL to podwójna tragedia: nie tylko olbrzymia tragedia dla rodziny, przyjaciół i wszystkich gdańszczan, ale również utrata człowieka, który wierzył w ideały wolnościowe i realizował je na poziomie lokalnym.
Jako Stowarzyszenie Libertariańskie staramy się szerzyć ideę wolności i poszanowania dla jej zwolenników, w tym dla liberalnych bojowników o wolność z czasów PRL-u. Adamowicz od wczesnych lat studenckich wspierał ruch antykomunistyczny, wraz ze swoim bratem kolportował druki podziemne w ówczesnym Gdańsku i współorganizował legendarne spotkania Gdańskiego Klubu Politycznego. Po przełomie brał czynny udział w polityce lokalnej wstępując w szeregi Kongresu Liberalno-Demokratycznego, a później współtworząc Platformę Obywatelską, jednocześnie przez lata pozostając czynnym pracownikiem naukowym. Od ponad 20 lat był prezydentem miasta Gdańska, sprawując tę funkcję pomimo zmieniających się sił politycznych w kraju.
Prezydent Adamowicz stanowił idealny przykład polityka, któremu przyświecał cel lokalny, a nie partyjny. Zgodnie z tym w co wierzy Stowarzyszenie Libertariańskie, Adamowicz był otwarty na dialog i na innowacyjność, jeśli widział w tym możliwość rozwoju dla swojego ukochanego Gdańska. Jako SL nie jesteśmy zwolennikami polityki i polityków, nie chcemy też angażować się w wojny ideowe, które są nam obce – wszak w wielu opiniach opowiadamy się za skrajnościami każdej z funkcjonujących partii politycznych. Trudno jest jednak przejść nad konkretnymi działaniami Adamowicza bez zwrócenia uwagi na ich innowacyjność w skali kraju; wszak wiele z nich mogłyby stanowić przykład dla wielu polskich zarządców publicznych. Budżety obywatelskie, dostęp do danych publicznych (w tym szczegółów wydatków miejskich), wsparcie dla mniejszości czy w końcu bardzo wysoki odsetek konsultacji publicznych, to wszystko działania, pod którymi Stowarzyszenie Libertariańskie mogłoby się z łatwością podpisać. Zmianę należy rozpocząć od najmniejszych ruchów, a Adamowicz stanowił idealny przykład takich ruchów w skali naszego kraju. Mam nadzieję, że jego praca i dorobek będą zapamiętane na gdańskim wybrzeżu, a ich drogą podążą inne polskie miasta.
W imieniu Stowarzyszenia Libertariańskiego chciałbym przekazać nasze wyrazy współczucia dla rodziny tragicznie zmarłego.