Tydzień do wyprowadzki

Został już tylko tydzień do wyprowadzki. No może tydzień plus 2 dni, bo termin zdania lokalu mamy ustalony na 3 czerwca na godzinę 11.00. 31 maja byłoby to zresztą niemożliwe, bo o tej samej porze jest licytacja w Krakowie, do której planujemy przystąpić. Mam nadzieję, że przebiegnie po naszej myśli i w czerwcu będziemy już działać w Grodzie Kraka.

A Rzeszów? Po ostatniej rozmowie w magistracie szanse na utrzymanie KBK w "Stolicy Innowacji" znacznie spadły. Zerowe nie są, ale w tym momencie skupiamy się już głównie na Krakowie. Co ważne - udało się znaleźć miejsce, gdzie możemy przechować rzeczy. Jest to escape room, który znajduje się po drugiej stronie ulicy. Obecnie jest pusty, właściciele walczą z biurokracją i na miesiąc możemy złożyć swoje rzeczy. Opcja ta jest o tyle "komfortowa", że w zasadzie nie potrzebujemy nic wozić - wszystko można przenieść. Z meblami będzie co prawda problem, ale jakoś musimy sobie poradzić. Innej opcji nie ma. I tak gorzej będzie z przewiezieniem tego wszystkiego do Krakowa... O ile rzecz jasna wygramy licytację. Jeśli nie - będzie trzeba szukać czegoś w Rzeszowie (przynajmniej na jakiś czas).

A już dziś rozpoczynamy imprezę pożegnalną połączoną z solidnym meetupem steemowym. Trochę osób się zapowiedziało. Głównie jednak na sobotę. Mam nadzieję, że "naprawią" nam wodę, bo obecnie jest jakaś awaria spowodowana ulewami i funkcjonowanie jest nieco utrudnione. W każdym razie to chyba ostatnia okazja, aby zobaczyć Królestwo Bez Kresu w miejscu, w którym miało początek, i to z całym sprzętem. Jako, że "przechowalnia" jest "za miedzą" to przeprowadzkę planuję dopiero na przyszły tydzień (ewentualnie może już w sobotę uda się coś przenieść).

Na koniec jedno ze zdjęć sferycznych zrobionych wczoraj. Od dawna miałem plan, by przenieść KBK do wirtualnej rzeczywistości. W końcu udało się zebrać i ogarnąć ten temat. Przynajmniej w zakresie zdjęć, bo na zrobienie z tego "wirtualnego spaceru" to pewno będzie trzeba jeszcze trochę poczekać.