"Soviet City OST". Bas, komunizm i city builder.

in #polish6 years ago (edited)

SC.jpg

Był listopad 2015 roku. Zajrzałem do skrzynki odbiorczej na Facebooku. Czekała na mnie wiadomość od nieznajomego. Klik. @Slabiak.com pisał, że trafił na mnie w Internetach, robi grę Soviet City i chce wykorzytać moją muzykę. Zgodziłem się. Dlaczego nie? - pomyślałem i zupełnie zapomniałem o sprawie.

Kilka miesięcy później, na przełomie marca i kwietnia 2016 roku, zauważyłem niespotykany wcześniej ruch na moim kanale na YouTube. Ot, Harry Potter. Bo jeśli nagle, bez wrzucenia żadnego nowego materiału, liczba wyświetleń na Twoim kanale rośnie kilkakrotnie, to wiedz, że coś się dzieje. Zagadka rozwiązała się jednak dość szybko. Okazało się, że 31 marca gra Soviet City pojawiła w Early Access na Steamie. Jeszcze przed wydaniem wzbudziła sporo kontrowersji. Szkalują Rosję! - grzmieli Rosjanie. W istocie szkalowała komunizm, ale dla niektórych to wsio rawno.

zsrr_gif.gif

Użytkownik akhsavi namawiał, by zgłaszać grę za rasizm:

Drogi supporcie Valve. Jako Rosjanin wierzę, że ta gra dyskredytuje sowiecką przeszłość Rosji (jako byłego Związku Radzieckiego) i daje fałszywe świadectwo życia w ZSRR i prezentuje rusofobię jako główny element gry. Wierzę, że takie podejście nie powinno być tolerowane, nie ma gier na Steamie o „złym” życiu w USA, Europie czy w jakimkolwiek innym kraju lub kontynencie. Wspieranie takich gier i pozwolenie na ich sprzedaż w Steamie pokazuje Valve jako część rasistowskiego podejścia wobec określonej grupy osób. Usunąć to.

Efekt był odwrotny do zamierzonego. O grze stało się głośno. Koncepcja sowieckiego city buildera znalazła swoich fanów na całym świecie. Oczywiście obraz jest symbolicznie przerysowany. Komunizm został przedstawiony jako demoniczny ustrój, który trwa tylko dzięki powszechnemu terrorowi a człowiek w nim jest zaledwie surowcem. Mimo to, mam wrażenie, że Soviet City trafił nie tylko na dyski antykomunistów, ale głównie do masy zachodnich miłośników sowieckiego świata, dla których rzeczywistość komunizmu jest taką samą abstrakcją jak robienie węgla z ludzi.

To co mnie jednak najbardziej zaskoczyło, to nad wyraz pozytywne recenzje mojej muzyki. Nie spodziewałem się Hiszpańskiej Inkwizycji! I tak oto, w jednej z recenzji można przeczytać:

Osobny akapit należy zostawić dla soundtracku, który jest absolutnie fenomenalny. Połączenie dubstepu, techno z... hasłami propagandy, która szerzyła się w czasach PRLu. Tego nie można całkiem dobrze opisać, a należy posłuchać. Tak jak nie jestem wielkim fanem tych gatunków, tak w Soviet City nie musiałem wyciszać dźwięku. Z tego co zauważyłem, muzyka zmienia się także w zależności od wspomnianego już wcześniej wskaźnika terroru. Jeśli więc za jakiś element miałbym przyznać „dziewiątkę” Soviet City to na pewno za muzykę.

Największym zaskoczeniem była jednak opinia Dark Archona ze strony arhn.eu:

Absolutnym mistrzostwem jest jednak oprawa muzyczna. Ścieżka dźwiękowa napisana przez Dawida Hallmanna to niezwykłe połączenie bogatej w bas współczesnej muzyki elektronicznej z archiwalnymi nagraniami z połowy XX wieku. Ta podnosi całą grę do rangi interaktywnego performance'u o bardzo silnym przekazie. Podczas grania audio dopasowuje się do sytuacji wypełniając głośniki autentycznymi komunikatami radiowymi o wojnie, ideologiach i zdradzie. Dla mnie jest to aktualnie czołówka najlepszych ścieżek dźwiękowych w historii łącząca fenomenalne udźwiękowienie z atmosferą tytułowego radzieckiego miasta. Nieźle jak na małą grę maleńkiego polskiego studia.

Uznanie przyszło również z zagranicy. Po recenzji, która ukazała się na włoskim kanale Parliamo di Videogiochi (ponad 400 tys. subskrypcji) przez jakiś czas ponad 1/4 moich widzów pochodziła z Włoch. O taką sławę nic nie robiłem! Bo prawda jest taka, że muzyka, która pierwotnie znalazła się w grze została "wycięta" z istniejących już płyt ("Nostalgia", "BWSP", "Ciepły oddech"). Pozytywne recenzje skłoniły mnie jednak do stworzenia dedykowanej ścieżki dźwiękowej. Tak powstała płyta Soviet City OST.

1. Leningrad

Projekt otwiera "Leningrad" - utwór, który bazuje na popularnej sowieckiej piosence Poljuszko polje skomponowanej w 1933 przez Lwa Konstantynowicza Knippera do słów Wiktora Gusewa. W kawałku wykorzystałem nagranie słów Jurija Lewitana, informującego o przerwaniu blokady tytułowego Leningradu.

2. Deadly idea

Kolejny kawałek to "Deadly idea" (Śmiertelna idea) - remiks "Pochodu przyjaźni". Jest to piosenka, której słowa napisał Edward Fiszer, a muzykę skomponował Tadeusz Sygietyński. Piosenka dość zabawna, jeśli wziąć pod uwagę, że ktoś to kiedyś śpiewał z pełną powagą. Mnie zawsze najbardziej rozśmiesza zwrotka druga (niestety zabrakło jej w nagraniu):

Dalej, młodzi Słowianie, dalej, Grecy, Hiszpanie,
młody Chińczyk do marszu powstaje.
Wnet dołączą tu inni,
czarni bracia z Wirginii,
bohaterscy pospieszą Malaje.

Tytuł "Deadly idea" odnosi się bezpośrednio do słów użytych przez Władysława Gomułkę w przemówieniu z 1 maja 1963 roku: Przewodzi nam nieśmiertelna idea socjalizmu.

3. Revolt

Utwór trzeci to "Revolt", poświęcony Powstaniu Węgierskiemu 1956 roku. Jest to kompozycja własna, w której wykorzystałem dwa przemówienia. Pierwsze wygłosił I sekretarz Węgierskiej Partii Robotniczej Ernő Gerő 23 października 1956. Drugie - 24 października 1956 roku - premier powstańczych Węgier, Imre Nagy.

4. Tanks didn't pass

"Tanks didn't pass" (Czołgi nie przeszły) to remiks sowieckiej pieśni z czasów Wojny Zimowej pt. "Przywitaj nas - piękna Suomi". No cóż, jak Finlandia przyjęła radzieckich towarzyszy, to dobrze wiadomo. Sam jeden Simo Häyhä vel "Biała śmierć" ustrzelił ich 505.

Dlaczego w Rosji nie ma św. Mikołaja tylko Dziadek Mróz?
Bo Rosjanie mają złe wspomnienia z Finem, który trafiał do wszystkich.

Tytuł odnosi się do przemówienia Jurija Lewitana pt. "Tanki nie praszli".

5. Der Plan

Piąty utwór to "Der Plan", którego roboczy tytuł brzmiał "Ortodontyczny Heinz". W nagraniu wykorzystałem przemówienie Waltera Ulbrichta z 1953 roku.

Wenn ich durch die Straßen gehe
Und etwas Neues, Schönes sehe
Weis' ich stolz darauf:
Das hat mein Freund getan!
Mein Freund, der Plan!

Jest to w zasadzie wiersz, którego tłumacznie brzmi:

Od tamtej pory, kiedy tylko idę ulicą
I widzę coś nowego, coś pięknego
Jestem dumny że:
Zrobił to mój przyjaciel!
Mój przyjaciel Plan!

6. Demonstration

"Demonstration" to kolejny kawałek wykorzystujący przemówienie towarzysza "Wiesława". Tym razem z marca 1968 roku:

3 marca br. w mieszkaniu Jacka Kuronia zebrała się kilkunastoosobowa grupa ludzi, głównie studentów pochodzenia żydowskiego, znanych z rewizjonistycznych wystąpień i poglądów. W czasie tego spotkania omawiano sprawę zorganizowania demonstracji na Uniwersytecie Warszawskim w dniu 8 marca. Dzień ten wybrano dlatego, że jest to dzień święta Kobiet, co miało ułatwić organizację demonstracji i spowodowanie zamętu. Akcja, jak widać, była ściśle skoordynowana...

7. Death of the Monster

Na co umarł Stalin? Odpowiedź: Na szczęście. O tym jest siódmy utwór, czyli "Death of the Monster" (Śmierć Potwora). W nagraniu wykorzystałem komunikat Lewitana informujący o śmierci Stalina i przemówienie Malenkowa, które, co ciekawe, bardzo przypomina przemówienia polskich aparatczyków z marca 1953 roku. Pomimo tematyki jest to chyba mój ulubiony kawałek na płycie. Muzykę skomponowałem wracając pewnej nocy autobusem z Rzeszowa do Tarnowa.

8. Khrushchev’s Shoe

Po Stalinie przyszedł Chruszczow. Stąd też kolejny kawałek to "Khrushchev’s Shoe" (But Chruszczowa). Tytuł odnosi się do incydentu podczas posiedzenia plenarnego ONZ (12 X 1960), podczas którego Nikita Chruszczow zdjął but i zaczął nim uderzać w blat stołu. Utwór zawiera zmiksowane fragmenty wypowiedzi genseka.

9. Always alive

Koniec Chruszczowa oznaczał początek Epoki Nudy, czyli rządy Breżniewa. W "Always alive" (Wiecznie żywy) można usłyszeć fragmenty jednego z przemówień na temat Lenina. To co rzuca się od razu w ucho to śmiertelna monotonia głosu. Nic dziwnego, że za jego czasów żartowano, że Związkiem Radzieckim rządzi półtora człowieka - wiecznie żywy Lenin i prawie żywy Breżniew.

10. Provocateurs

Na płycie nie zabrakło również rumuńskiego akcentu. Jest nim utwór "Provocateurs", w którym wykorzystałem fragment przemówienia Nicolae Ceaușescu z dnia 20 grudnia 1989 roku.

Din datele de care se dispune până în prezent, se poate declara cu deplină certitudine că aceste acțiuni cu caracter terorist au fost organizate și declanșate în strânsă legătură cu cercuri reacționare imperialiste, iredentiste, șoviniste și cu serviciile de spionaj din diferite țări străine. Scopul acestor acțiuni antinaționale provocatoare a fost acela de a provoca dezordine în vederea destabilizării situației politice, economice, de a crea condițiile dezmembrării teritoriale a României, distrugerii independenței și suveranității patriei noastre socialiste.

Oto tłumaczenie na polski:

Z obecnie dostępnych danych można stwierdzić z całkowitą pewnością, że te działania terrorystyczne zostały zorganizowane i uruchomione w ścisłym związku z imperialistycznymi, irredentystycznymi, szowinistycznymi środowiskami reakcyjnymi i służbami szpiegowskimi w różnych krajach. Celem tych prowokacyjnych działań antynarodowych było wywoływanie zamieszek, aby zdestabilizować sytuację polityczną, gospodarczą, stworzyć warunki dla terytorialnego zlikwidowania Rumunii, zniszczyć niepodległość i suwerenność naszej socjalistycznej ojczyzny.

5 dni później dyktator już nie żył.

11. Voice of Moscow

Ostatnim utworem na płycie jest "Voice of Moscow" (Głos Moskwy). Jest to remiks radzieckiej "Pieśni Piechoty" (Боевая пехотная) z 1941 roku. W kawałku po raz ostatni można usłyszeć głos Jurija Lewitana, który posępnym głosem mówi: Gawarit Maskwa! Gawarit Maskwa!.

Stworzyłem też wersję wolniejszą (do odtwarzania w czołgach).

Soviet City OST to jeden z moich najciekawszych eksperymentów muzycznych. Odbiór utworów zależy w dużej mierze od kontekstu. Dla jednych jest to swoista parodia ściśle powiązana z grą i jej antykomunistycznym zabarwieniem. Dla innych - wręcz przeciwnie... Cóż, różni są ludzie. Każdy ma prawo być mądrym, ale nikt nie ma takiego obowiązku. Stąd też pochwały ze strony sowieciarzy nawet specjalnie mnie nie zdziwiły.

lenin.jpg

Jak to mawiał Forrest Gump: Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiesz, co ci się trafi.


Artykuł napisany w ramach tematu drugiego 29. edycji Tematów Tygodnia.

Sort:  

Ale sztos soundtrack :D Świetne jest to, że każdy utwór odnosi się albo do jakichś wydarzeń albo do innych pieśni. Masz talent, wrzuć to na bandcamp czy coś!

Dzięki :) Całą płytę można ściągnąć z mojej strony.

Zainteresowałeś mnie tą grą i wszedłem w pierwszy lepszy filmik w którym ktoś w to grał. W tym przypadku był to Bonkol, i co powiedział? ,, Nie wiem skąd wzięli tą muzykę ale jest po prostu niesamowita" :D Gratuluję talentu, muzyka jest świetna ;)

:D Dzięki!

Coin Marketplace

STEEM 0.18
TRX 0.16
JST 0.032
BTC 59941.18
ETH 2627.53
USDT 1.00
SBD 2.46