Na wybory do Krakowa!
W najbliższych wyborach miałem nie brać udziału. Jakoś niezbyt uśmiechało mi się tarabanić kilka godzin na Śląsk, tylko po to, by zagłosować na jakiegoś anonima z tej czy innej listy. Ostatecznie jednak postanowiłem skorzystać z cyfryzacji, złożyć dopisać się do spisu wyborców w Krakowie i tam zagłosować. Dziś złożyłem wniosek. Jeśli zostanie rozpatrzony pozytywnie, to za tydzień zagłosuję gdzieś w okolicy Biskupiej.
Dlaczego akurat w Krakowie? Bo właśnie tam w okręgu senackim nr 33 startuje jedyna osoba, na którą z pełnym przekonaniem mogę oddać swój głos. Krzysztof Mazur. Jego działania obserwuję od dłuższego czasu. Nawet kilka razy komentowałem jego filmy w ramach serii "Przegląd Internetu". Podoba mi się jego spojrzenie na wiele spraw. Swoją drogą prowadzi (moim zdaniem) wzorcową kampanię - jasno komunikując jakie ma pomysły (ale to temat na osobny post).
Z wyborami do Sejmu mam problem i daleki jestem od jakichkolwiek deklaracji. Krzysztof Mazur startuje jednak do Senatu, w jednomandatowym okręgu wyborczym nr 33. Nie ma więc ryzyka, że głosując na Mazura wprowadzę do Senatu jakiegoś Kaszuba albo Górala. A czy uda się wprowadzić, to już okaże się 14 października.