KBK, które nigdy nie powstało, czyli słów kilka o marzeniach
10 lat temu, w sierpniu 2009 roku, pewien jegomość zabrał mnie do Parku Sanguszków w Tarnowie. Przeszliśmy obok pałacu i stanęliśmy obok spichlerza. "To będzie nasze" - powiedział. W opuszczonym budynku miało powstać niezależne centrum kultury a ja miałem być jego częścią. W piwnicach mogłem stworzyć kulturalną herbaciarnię. Taka była propozycja.
Oczywiście nic z tego nie wyszło. Piszę "oczywiście", bo nazbyt dobrze znam Damaszek Europy, by wiedzieć, że w tym mieście nic nie jest takie proste, jakby się mogło wydawać. Tak ambitny projekt realizowany przez jakiś niezależny ośrodek (bez udziału krewnych i znajomych Królika) nie mógł się udać. No i się nie udał. Spichlerz jak straszył, tak straszy.
Szczerze mówiąc zupełnie zapomniałem o tym epizodzie. Przypomniałem sobie o nim kilka dni temu, przy okazji wizyty @romualdd'a. Skorzystaliśmy bowiem z jedynej dobrze działającej rzeczy w mieście, czyli rowerów miejskich, i wybraliśmy się na Gumniska, do pałacu. Przejeżdżając obok spichlerza uświadomiłem sobie, że minęło 10 lat...
W 2009 roku prowadzenie lokalu z kulturą było moim marzeniem. Chyba największym ze wszystkich. Spichlerz nie był jedynym podejściem. Potencjalnych miejsc zakotwiczenia było więcej. Wypalił dopiero Rzeszów w 2015 roku. Po 6 latach prób. Rzecz jasna wypalił nie w 100%, dzięki czemu był wyśmienitym poligonem.
Wiele wskazuje, że Kraków będzie docelową bazą Królestwa Bez Kresu. O wiele lepszą niż opuszczony spichlerz na peryferiach Damaszku Europy. A morał z tej historii niech każdy sobie już sam wyciągnie.
Twój post został podbity głosem @sp-group-up oraz głosami osób podpiętych pod nasz "TRIAL" o łącznej mocy ~0.17$. Zasady otrzymywania głosu z triala @sp-group-up znajdziesz w ostatnim raporcie tygodniowym z działalności @sp-group, w zakładce PROJEKTY.
@michalx2008x
Chcesz nas bliżej poznać? Porozmawiać? A może chcesz do nas dołączyć? Zapraszamy na nasz czat: https://discord.gg/rcvWrAD