Jak Łotysze świętowali 100 lat Łotwy?

in #polish5 years ago (edited)

IMG_6108.JPG

W obchodach łotewskiego Dnia Niepodległości, który przypada 18 listopada, po raz pierwszy uczestniczyłem w 2006 roku. To, co zrobiło wówczas na mnie największe wrażenie to tłum, który wyszedł na ulice Rygi. Odnotowałem wówczas:

Po przemówieniu [prezydent Vairy Vike-Freibergi] zagrzmiały dźwięki orkiestry, która ruszyła spod pomnika w kierunku brzegu rzeki Daugavy (Dźwiny). A za orkiestrą ruszyła inna rzeka - rzeka ludzi, którzy szli ulicami Vecrigi (Starej Rygi) pod powiewającymi łotewskimi flagami. A nad brzegiem odbył sie pokaz sztucznych ogni, który trwał około 10 minut. A była godzina 22.00... jednak tłum ludzi pozostał w centrum Rygi przez cala noc aż do rana hucznie świętując 88 urodziny Republiki Łotewskiej.

W 2006 roku czułem w Rydze atmosferę autentycznego świętowania - jakby była to jakaś uroczystość rodzinna, a nie święto państwowe. Wrażenie to tylko nasiliło się po roku 2008, kiedy to zainicjowano festiwal światła "Staro Rīga" (łot. Błyszcząca Ryga). W ramach tego wydarzenia przed Świętem Niepodległości tworzone są specjalne instalacje świetlne lub projekcje multimedialne na fasadach budynków. Często są one interaktywne, dzięki czemu publiczność może uczestniczyć w swoistym "performansie".

IMG_5946.JPG

Przedstawienie teatralne wyświetlane na ścianie Rīgas Kongresu nams.

IMG_6279.JPG

Namiot, w którym ludzie śpiewali łotewskie piosenki (rejestrowane przez mikrofony).

Początkowo festiwal obejmował zaledwie kilka miejsc w stolicy Łotwy. W ostatnich latach rozrósł się jednak do ponad 40 lokacji rozrzuconych po całym mieście. Najwięcej instalacji jest oczywiście w centrum, które pomimo jesiennej pogody tętni życiem. Kulminacja oczywiście przypada na Dzień Niepodległości. Tego dnia na ulice wychodzą całe rodziny z dziećmi i do późnych godzin odkrywają kolejne punkty na mapie. A należy dodać, że form celebrowania przez Łotyszy swojej niepodległości jest dużo więcej.

IMG_5689.JPG

Spontanicznie wykonana rzeźba z piasku.

Przez ostatnie lata stawiałem Łotyszy jako wzór do naśladowania. Moglibyśmy się od nich wiele nauczyć. Tegoroczne obchody tylko to potwierdziły. Łotwa, która swoje stulecie odzyskania niepodległości świętowała tydzień po Polsce, zdecydowanie lepiej się do tego przygotowała. Do Rygi przylecieli prezydenci Estonii, Islandii i Finlandii. Odbyła się też - jak co roku - parada wojskowa, która nad brzegiem Dźwiny zgromadziła tysięczne tłumy. Co ciekawe, przemaszerowali również polscy żołnierze stacjonujący w Ādaži.

IMG_6028.JPG

Przed defiladą.

Wieczorem odbył się marsz zorganizowany przez narodowców z partii Nacionālā apvienība. W przeciwieństwie do Marszu Niepodległości nie było o nim głośno w mediach. Nie figurował też w oficjalnym programie obchodów. Mimo to uczestniczyło w nim ponad 25 tysięcy osób, które z pochodniami i łotewskimi pieśniami przeszły ulicami Rygi (tym razem trasa została zmieniona i wydłużona). Flag nie było (zapewne ze względów bezpieczeństwa), należy jednak dodać, że większość osób miała wpięte w płaszcze wstążki lub kotyliony w narodowych barwach. Jest to zresztą często spotykany element, który Łotysze zaczynają nosić już tydzień wcześniej - w Dzień Laczplesisa.

IMG_6198.JPG

Marsz z pochodniami.

Niewątpliwie jednym z bardziej spektakularnych punktów programu był pokaz sztucznych ogni pt. "Saules Mūžs" (łot. Życie Słońca), który zgromadził nad Dźwiną ponad 100 tysięcy osób. Ten osiemnastominutowy świetlny spektakl kunsztownie połączony z muzyką kosztował 234 999 euro, czyli dziesięć razy więcej niż zwykle. Jednak to nie fajerwerki, parada wojskowa, wieczorny marsz z pochodniami czy Staro Rīga były wyróżnikiem setnej rocznicy. Są to bowiem stałe elementy łotewskiego świętowania niepodległości. Gdybym zatem miał odpowiedzieć, jak Łotysze obchodzili swoje "100 lat", to rzekłbym, że "śpiewająco". Oczywiście pieśni są nieodłącznym elementem każdego Dnia Niepodległości. Koncert zwykle rozpoczyna wieczorny marsz. Występ chórów poprzedza tradycyjne przemówienie prezydenta pod Pomnikiem Wolności. W tym roku wydarzeń muzycznych było jednak tak dużo, że nie sposób było uczestniczyć we wszystkich. Tylko podczas jednej godziny - od 22.00 do 23.00 - w ryskich kościołach i salach koncertowych odbywało się równocześnie przynajmniej dziesięć koncertów. Na szczególną uwagę zasługuje również multimedialny spektakl taneczny pt. "Abas malas" (łot. Oba brzegi). Tytuł nawiązuje do znanej pieśni "Daugav' abas malas" (łot. Oba brzegi Dźwiny). Na scenie o powierzchni 2000 metrów kwadratowych, wystąpiło 450 tancerzy. Nie zdziwiło mnie to jednak. Nie od dziś wiem, że Łotysze mają rozmach.

Świętowano jednak nie tylko w Rydze. W każdej gminie zorganizowano lokalne obchody. Szacuje się, że 18 listopada odbyło się na Łotwie 900 rocznicowych wydarzeń, w których uczestniczyło ponad 400 tysięcy osób. Całkiem sporo, biorąc pod uwagę fakt, że na Łotwie jest (oficjalnie) 1,95 miliona mieszkańców, a Łotysze stanowią 62%...

Sort:  

Pięknie! też się nie mogę nigdy nadziwić, jak wspaniale można świętować niepodległość, cieszyć się symbolami, które łączą ludzi, ich kulturę i tradycję, bez nienawiści.

Coin Marketplace

STEEM 0.29
TRX 0.12
JST 0.033
BTC 62963.68
ETH 3115.67
USDT 1.00
SBD 3.89