"Ciemny kryształ", czyli lalkowy serial nie dla dziecisteemCreated with Sketch.

in #polish5 years ago

O "Ciemnym krysztale" (The Dark Crystal) - nowym serialu Netflixa - usłyszałem na początku września. Kilku znajomych udostępniło zwiastun na Facebooku. Poza tym cisza, co niezbyt dobrze świadczy o promocji tej produkcji.

Nie jest to mój klimat. Lubię fantasy, ale preferuję bardziej "swojskie" światy (z tym stworzonym przez Tolkiena na czele). Zwiastun jednak zaintrygował mnie i "Ciemny kryształ" obejrzałem. Nie żałuję. Co prawda nie jest to serial z grupy tych, które wywierają na mnie twórczy wpływ. Po jego obejrzeniu nie mam 100 pomysłów na artykuły lub działania związane z przemytem tego czy innego towaru. Fabuła nie porwała mnie specjalnie. Nie nudziłem się co prawda, ale nie jest to historia, która zostawia trwały ślad. Ot, opowieść o buncie małych i dobrych przeciwko wielkim i złym. Choć oczywiście jakiś morał można z niej wyciągnąć. Zwłaszcza na temat władzy.

To co w "Ciemny krysztale" jest wyjątkowe to forma. Oczywiście nie każdemu musi się ona podobać. I nie każdemu się podoba, o czym świadczą komentarze pod polskim zwiastunem (specjalnie go nie umieściłem powyżej, bo ma fatalny dubbing).

Jakaś słaba ta animacja, uboga mimika i te dziwne, drętwe ruchy. To bardziej wygląda jakby to były marionetki i ktoś nimi operował za pomocą sznurków XD

Okej, serialu jeszcze nie oglądałam, ale prawdopodobnie nadrobię. Odrzucają mnie na razie kukiełki. Rozumiem, to ma swój urok, ale jednak można było zanimować trochę więcej niż twarze.

Nie podobają mi się te ludziki są dziwne i brzydkie

Historia i pomysł okej może i bym obejrzał ale te ludziki wyglądają tak źle że ,aż odechciewa się patrzeć .

Dla mnie te kukiełki to najmocniejsza strona filmu, który w warstwie wizualnej uważam, za dzieło sztuki. Wykreowanie materialnego (nie komputerowego) świata to nie lada wyzwanie i rzecz bardzo rzadka w dzisiejszych czasach. I choć "Ciemny kryształ" nie jest jedyny (rok temu na ekranach kin można było oglądać kukiełkowe Isle of Dogs), to wybija się on wielkością pokazanego świata. Choćby dlatego warto obejrzeć ten serial. Jest na czym zawiesić oko! Nie polecam natomiast oglądać go z dziećmi. Produkcja jest mroczna i najmłodsi mogą mieć traumę do końca życia (tak jak ja po "Bliskich spotkaniach z wesołym diabłem").

Sort:  

Twój post został podbity głosem @sp-group-up oraz głosami osób podpiętych pod nasz "TRAIL" o łącznej mocy ~0.17$. Zasady otrzymywania głosu z traila @sp-group-up znajdziesz w ostatnim raporcie tygodniowym z działalności @sp-group, w zakładce PROJEKTY.

@wadera

Chcesz nas bliżej poznać? Porozmawiać? A może chcesz do nas dołączyć? Zapraszamy na nasz czat: https://discord.gg/rcvWrAD

Coin Marketplace

STEEM 0.29
TRX 0.12
JST 0.033
BTC 62996.10
ETH 3122.17
USDT 1.00
SBD 3.88