Sobotnia Przejażdżka Rowerowa
Jak To Przystało na Amatora jazdy na rowerze w sobotni dzień gdy wolne od pracy i pogoda sprzyja wyruszam w trasę zwiedzić zakątki powiatu kaliskiego i nawet zahaczyłem o pleszewski.
A jak to Wygląda taki dzień spędzony na trasie?
- wiadomo trzeba się wyspać bo to nie lada wysiłek i lepiej zamulonym nie jechać, bo i po co jak nic się nie zobaczy a tak to z uśmiechem na twarzy kręci się kilometry.
- pobudka o 7 , kawka przed wyjazdem bo nie ma lepszej rzeczy na świecie niż napić się rano małej czarnej ze spokojem
- sakwa na rower i oczywiście najważniejsze rzeczy które potrzebne w trasie, dętka( niektórzy uważają to za zbędne ale ja prowadzić rower 30 km nie zamierzam), a jak już gumę to i coś żeby ściągnąć oponę i założyć no i oczywiście pompka bo ustami nie nadmuchasz chodź by nie wiem co, zabieram również prowiant suchy jak i mokry, trochę kluczy i apteczkę w razie czego nigdy nic nie wiadomo. Zawsze szykuje dzień wcześniej sprzęt rano tylko pieczywko i wodę dorzucam do torby.
-wychodzę z domu i pędzę przed siebie kilometr po kilometrze zwiedzając malownicze krajobrazy. - na trasie 4 przerwy po 15 minut.
Po takiej przejażdżce aż chce się żyć, zmęczony ale szczęśliwy wracam do domu :)
Zachęcam wszystkich do Aktywnego Trybu Życia bo Sport to zdrowie a zwłaszcza ,że pogoda dopisuje na zewnątrz.
Super dystans! U mnie wczoraj pękło 47, najwięcej w tym sezonie, ale dopiero się rozkręcam i nabieram formy po zimowym zastoju :) Powodzenia!
rozkrecam się na czerwiec na 1000 km ;)
Bardzo zacny dystans, pierwsza setka w tym sezonie dopiero przede mną.
powodzenia na trasie :)