Jak deszcz
Wyglądam oknem
wypatruję ciebie
wzrokiem stęsknionym
sercem wyschniętym
suszą oczekiwania
Pewnego dnia
pojawisz się
jak deszcz
nasycisz serce
zachwycisz oczy
dusza moja zakwitnie
poezją wszystkich
ogrodów nocy
Czekam…
jesteś moim deszczem
słońcem poranka
jesteś kwiatem majowym
radością lata…
Jesteś panią serca
monarchinią
miłości uczuć
/26. 07. 2019 Feliks Grywaldzki/