Sort:  

My Polacy jesteśmy lepsi, ale niestety mamy zwykle mniej szczęścia. Nie wiem czy mogę zaryzykować takim stwierdzeniem, ale czasem wydaje mi się, że Polacy są bardziej inteligentni od innych narodów. Niestety tak jak napisałem wcześniej - brakuje nam szczęścia oraz mądrej polityki.

Porównując nas do Niemców, jesteśmy bardziej pracowici i mamy zwykle lepsze pomysły jeśli chodzi o usprawnienie pracy. Niestety często również Polak pokazuje podczas pracy "że można" lepiej i wydajniej pracować, przez co później są większe względem nas wymagania. Jesteśmy lepsi i chcemy być lepsi, ale to czasem jest naszym minusem.

Zjadłbym taką roladę z kluskami 😉

Nie wiem czy mogę zaryzykować takim stwierdzeniem, ale czasem wydaje mi się, że Polacy są bardziej inteligentni od innych narodów.

Najinteligetniejsi, przynajmniej pod względem wysokości IQ, są Żydzi

A Polacy gdzie są w tym rankingu?

To zależy od badań, ale takie najważniejsze jakie znalazłem to jeżeli Niemcy mają IQ 100 to Polacy wtedy 97. Dla porównania USA - 98, Kanada, 101, Chiny, 104, Turcja 89, Egipt 83, Kongo 63.

Ja znam statystyki, ale tylko pod względem rasy.
W tych statystykach statystyczny czarnoskóry ma mniej IQ niż białoskóry.
Z kolei statystyczny białoskóry człowiek jest głupszy od statystycznego Azjaty.
A co do narodowości to nie mam pojęcia.
@saunter A twojego posta konkursowego nie widzę :>
Zapraszam i Ciebie do wzięcia udziału.

Masz rację, Polacy mają to w sobie że zawsze dążą do jakiejś zmiany i poprawy - w pracy też.

Grecy pod tym względem są bardziej statyczni, po co coś zmieniać (poprawiać) skoro jest jak jest. To nie świadczy o ich lenistwie ale o przekonaniu, że to co wypróbowane jest dobre i można zająć się czymś innym niż wprowadzać zmiany.
A Polak zawsze ma lepszą organizację i mnóstwo pomysłów w głowie :) I wszędzie nas chwalą za pracowitość!

Najważniejsze jest to, aby przed samym sobą móc być dumnym, że jest się Polakiem.

Warto dbać o wartości wyniesione z domu, bo to w końcu dziedzictwo naszego rodu.
Ubieraj ładnie wnuki, ucz ich polskiego, a przyjdzie czas, kiedy będą Ci za to tak wdzięczne, że napiszą tutaj post o tym, jak cudowną mają babcię, która nauczyła ich polskości :)

Dziękuję :)
Staram się bardzo i chyba nieźle mi to idzie ;) Jednak moja córka też ma swoje zasługi w tym względzie i brawo jej za to.

Chłopcy widzą różnice doskonale. Zupełnie inaczej się zachowują jak są u mnie, jakby byli w innym świecie.
A najlepsze jest to, że na mnie mówią "babcia" po polsku a na drugą babcię "giagia" po grecku :D

Potwierdzam w całej rozciągłości. Ze względu na Twoją tutaj obecność , świadomie pomijałem w swoich postach niemiłe wydarzenia z udziałem Greków (również cypryjskich). Pół roku na Cyprze, a także wielokrotne wyjazdy w moim stylu do Grecji (zanim odkryłem fantastycznie przyjazną Turcję) dało mi popalić. Podobną opinię mają Bułgarzy których cała masa pracuje u Greków na polach. Ale nie uważam, że zasługują na jakiś negatywny osąd z naszej strony, oni tacy już są. To jakby mieć pretensje do lisa za kradzież jajek z kurnika. Jest jak jest i może nie mają złej woli tylko mają taki rodzaj świadomości.

Ojej, nie wiedziałam że masz niemiłe wspomnienia z Grecji...
Faktem jest, iż Grecy to niezbyt dobrzy pracodawcy :(
(delikatnie mówiąc)

Napisz o swoich przygodach, chętnie przeczytam a i pewnie skomentuję. Sama często Greków krytykuję, taka prawda. Czas napisać o negatywach ;)

Z Grecji mam bardzo dobre wspomnienia, jedynie te które dotyczą samych ludzi (których akurat spotkałem) zrobiły na mnie mało ciekawe wrażenie. Sama Grecja jest super, zresztą jak wszędzie na południu.
Wolałbym nie pisac negatywnie o ludziach, ponieważ uważam że samym takim myśleniem wzmacniamy u nich te cechy. Poza tym może to wywołać niezdrowe emocje wśród czytających i zainicjować negatywne ich nastawienie do Greków. A to zachacza już o uprzedzenia narodowe. Poza tym nie jest dobrze operować systemem zero-jedynkowym i wrzucać wszystko do jednego worka. Możliwe, sam mój wygląd prowokował negatywne nastawienie do mojej osoby, tzn. nieakceptację.
Kiedyś już coś pisałem o Grecji

Nie miałam na myśli aż tak poważnego pisania o negatywach życia w Grecji (czy gdziekolwiek za granicami Polski) ;)

Bardzo fajny wpis, przeczytałam :)

Jakbym czytała o Portugalii: " śmieci piesi rzucają pod nogi a kierowcy wyrzucają przez okna samochodów. Nawet rodzinny posiłek wydaje się być taki sam w świątek, piątek czy niedzielę."

Przyznam, że srasznie mnie to irytuje. Brakuje mi tego rozróżnienia pomiędzy świątecznym czy urodzinowym obiadem or tego zwykłego codziennego, czy nawer niedzielnego. Już nie mówię, że ma być wszystko wystrojone, ale chociaż ubrać się lepiej wypada a nie w codziennych ciuchach do Wigilijnego obiadu zasaidać.

Ludzie (w większości) nie mają szacunku do drugiego. Jakby patrzyli tylko na swoje podwórko. A że smiecą sąsiadowi pod domem to już ich nie obchodzi. To samo tyczy sie przestrzeni publicznych.

Luz luzem, ale zachować się trzeba.

P.S. Ślązaczka nie jestm, ale kluski ślonskie robię często :)

Czyli u Ciebie jest podobnie?
Cieszę się bardzo, że mnie rozumiesz :)

"Luz luzem, ale zachować się trzeba." - pięknie to ujęłaś, tak prawdziwie po Polsku!

Witam. Czy mogę poprosić o usunięcie spod mojego ostatniego postu komentarza z linkiem do bloga? Tworzę tutaj nową społeczność, natomiast blog pozostałością po dawnym blogowaniu.. Celowo go nigdzie nie podawałam. Pozdrawiam

Posted using Partiko Messaging

Cześć :)
Odpowiedziałam już pod Twoim postem.

Pozdrawiam serdecznie :)

Coin Marketplace

STEEM 0.21
TRX 0.20
JST 0.034
BTC 91530.30
ETH 3127.22
USDT 1.00
SBD 3.07