Szlakiem Orlich Gniazd - Mirów i Bobolice

in #polish6 years ago

Witajcie Kochani. Wciąż utrzymuje się ładna pogoda, więc zapraszam Was dalej na wycieczkę Szlakiem Orlich Gniazd.

IMG_20181108_135311.jpg

Uwielbiam to miejsce. Znajduje się ono w powiecie myszkowskim, gminie Niegowa. Piękna trasa skalistą ścieżką z Mirowa do Bobolic. Od jednego zamku do drugiego.

IMG_20181108_122659.jpg

IMG_20181108_135049.jpg

Zamek w Bobolicach został już odrestaurowany i jest do niego płatny wstęp, a w Mirowie jest w trakcie remontów. Szkoda, bo już nie będzie już tej naturalności...

IMG_20181108_131238.jpg

IMG_20181108_132744.jpg

Ścieżka pod koniec prowadzi przez piękny bukowy lasek.

IMG_20181108_130844.jpg

Możemy podziwiać po drodze kolorową roślinność.

IMG_20181108_123841.jpg

I skały.

IMG_20181108_130315.jpg

A w drodze powrotnej ciekawą jaskinię w kształcie waginy ;)

IMG_20181108_133749.jpg

IMG_20181108_133806.jpg

Zamki te owiane są ciekawą tajemnicą. Jest taka legenda o dwóch braciach , właścicielach sąsiadujących ze sobą zamków Bobolice i Mirów.

Za ich panowania zamki rosły w potęgę , a okolicznym mieszkańcom żyło się bardzo dobrze.

Bracia przez długie lata żyli w zgodzie i przyjaźni. Codziennie odwiedzali się , wspólnie urządzali uczty i polowania oraz zawsze razem wyjeżdżali na wyprawy wojenne. Z wojen przywozili wielkie skarby, które sprawiedliwie dzielili między sobą.

Pomiędzy obiema warowniami wykuli podziemny tunel , w którym ukrywali owe skarby.

Na straży postawili szpetną czarownicę , która swoimi czerwonymi oczami porażała wszystkich, którzy zapuszczali się w podziemia. W pilnowaniu łupów pomagał jej olbrzymi pies, z którym na pewno nie chcielibyście się spotkać.

Pewnego razu Bobol udał się sam na wyp – księżniczkę z odległego kraju .

Na cześć powrotu brata Mir wydał wielką ucztę , na którą zaprosił wszystkich poddanych.

Na drugi dzień , jak było to w ich zwyczaju , podzielili między sobą skarby , a o piękną dziewczynę rzucili monetą.

Wygrał Bobol , który pojął ją za żonę, nie wiedząc , że ona od pierwszego wejrzenia pokochała jego brata Mira i to z wzajemnością.

Kiedy nie było Bobola , młodzi kochankowie spotykali się w podziemiach nocą , bo wtedy czarownica leciała na Łysą Górę.

Wkrótce przestali być tacy ostrożni i zaczęli się spotykać nawet wtedy , gdy Bobol był na zamku.

Podczas jednej z takich nocy zakochani zbudzili psa , a jego szczekanie ściągnęło Bobola do tunelu.

Na widok swojej żony w objęciach brata zawrzał takim gniewem , że zabił Mira , a cudzołożną żonę kazał zamurować w podziemiach.

Legenda mówi , że księżniczka po dziś dzień przebywa gdzieś w tunelu , strzeżona przez czarownicę.

Kiedy wiedźma wylatuje na sabat, na kamiennym balkonie zamkowej wieży pojawia się biała kobieca postać.W świetle księżyca można zobaczyć jak tęsknie patrzy w kierunku pobliskiego zamku w Mirowie.

Wraz z nastaniem świtu postać „Białej Damy” rozwiewa się w blasku wschodzącego słońca.

Nieszczęśliwy Bobol , nękany wyrzutami sumienia, zginął ponoć od uderzenia pioruna i tak zakończyła się historia zdradzonego męża i nieszczęśliwych kochanków…

Uważajmy więc, by nie znaleźć się tam nocą. Choć przyznam się Wam, że kiedyś latem czekałam do 24.00 i nic nie zobaczyłam...

Sort:  

Tyle razy już się tam wybierałem i wiecznie brakuje czasu :(

No bardzo polecam :)

Znam doskonale oba zamki. Uwielbiam tamte tereny.
Moje pierwsze wycieczki na Jurę były w czasach, gdy rozpoczynała się odbudowa zamku (ciekawe, czy mam jakieś zdjęcia z tego okresu...)

No to razem lubimy te piękne tereny. Ja tam bywam od dzieciństwa, więc pamiętam czasy na długo przed odbudową, kiedy było tak dziko i mało ludzi...

Coin Marketplace

STEEM 0.17
TRX 0.15
JST 0.028
BTC 62264.03
ETH 2431.11
USDT 1.00
SBD 2.50