Jak zrobić owsiankę bez owsianki??? 😮🤣

Witajcie serdecznie i smacznie w kolejnej odsłonie mojego zaplecza kuchennego 😋

Wyłoniłem się z cienia

gdyż w kwestii dobrego jedzenia

też mam coś do przedstawienia 😇

No to jedziemy!

Dzisiejszym bohaterem postu jest "owsianka" robiona w moim stylu i goszcząca na moim stole bardzo bardzo często z powodu swych walorów smakowych oraz prostoty i szybkości wykonania. Pomimo, że smak tej potrawy bardziej pasowałby do deseru to ja wcinam ją na śniadanko. Dodam także, że w wersji przygotowywanej przeze mnie jest ona bardzo syta, co pozwala nie czuć głodu przez kilka godzin.
Zabawną sprawą jest, iż z owsianki po jej modyfikacjach, przeprowadzanych na przestrzeni kilku miesięcy została tylko nazwa. A stało się to, ponieważ pomimo tego, iż owsianka jest bogatym i bardzo dobrym źródłem węglowodanów to postanowiłem zmniejszyć ich ilość.

A oto zestaw wszystkich cennych składników, jakie używam do wykonania tego dania.

Przepis dla dwóch osób:

2 banany
2 mozarelle
(czasami zastępuję jedną mozarellę porcją białka serwatkowego, co jednak wpływa na spadek gęstości)
1 stołowa łyżka oleju kokosowego nierafinowanego
(z uwagi, iż uwielbiam olej kokosowy nie waham się go duuuużo, ale Wam polecam dać go wedle swojego uznania bądź zastąpić jakimś innym składnikiem)
garść orzechów (rodzaj orzechów wedle uznania)
1/2 awokado
(awokado w tym przepisie dodaje cudownej kremowej konsystencji, czego nie da się uzyskać nie dodając go)
1 jabłko lub gruszka lub inny owoc (opcjonalnie)
1 łyżeczka kakao (opcjonalnie)
Używam kruszone ziarna kakao, więc daję go więcej.

Wszystkie te składniki użyłem dokładnie do stworzenia tej wersji "owsianki", lecz serdecznie i gorąco zachęcam Was do własnych modyfikacji według Waszych preferencji. Możecie sprawdzić tę wersję, a potem do woli zmieniać ją, bo możliwości jest naprawdę mnóóóóóóstwo, a smak może cieszyć podniebienie na wiele sposobów.

A teraz wszystkie pokrojone składniki lądują w blenderze.

W celu uszlachetnienia smaku oraz ułatwienia procesu blendowania dodajemy ok. 100ml: wody lub wody kokosowej bądź, jeśli ktoś lubi mleka. Osobiście uwielbiam używać wody kokosowej, ale w obecnej chwili używam wody, ponieważ w Polsce nie znalazłem jeszcze wody kokosowej nie z koncentratu i niepasteryzowanej.
Decyzja odnośnie ilości dodanego płynu zależy od Waszych upodobań, czy wolicie gęstszą konsystencję czy rzadszą. Osobiście wolę gęstszą i kremową.

Wszystko blendujemy i wylewamy na miseczki 😋

Przeszliśmy cały krótki prosty proces przygotowania tego specjału 😉😉😉
Czas na degustację 😋

Z całego serca polecam Wam wypróbować tę "owsiankę", a szczególnie polecam ją amatorom deserów.
Teraz już żegnam się z Wami i niech Moc będzie zawsze z Wami💪
Żyjcie kolorowo smacznie i zdrowo 😉😋😇