Moja odpowiedź na konkurs tagu #pl-blog

Skoro już są zgłoszenia to postanowiłem, że czemu by nie spróbować? Jak zabawa to zabawa! Przy okazji zachęcam innych do zapoznania się z konkursem.

Utwór mojego życia to..

"Autsajder" zespołu Dżem. Kompletnie nie wiem dlaczego, ale ten utwór zapadł mi szczególnie w pamięć. Niestety nie miałem nigdy przyjemności usłyszeć na żywo Ryszarda Riedla.

To, co zawsze muszę mieć w lodówce to..

coś do picia. Woda prosto z lodówki, zwłaszcza w upały, to jest to!

Podróżowanie to dla mnie..

świetna okazja do poznawania świata i ciekawych miejsc.

Film, z którego nigdy nie wyrosnę..

to "Chłopaki nie płaczą". Nigdy mi się on nie znudzi i zawsze chętnie obejrzę gdy mam okazję.

-Gdy mi smutno, to..

szukam czegoś zabawnego w internecie. Szczególnie pomagają mi przeróżne memy.

Książka, która zmieniła moje życie to..

o dziwo "Krzyżacy" Henryka Sienkiewicza. Niby lektura szkolna, a pobudziła moje zainteresowanie historią. Nie zrażajcie się archaizmami, serdecznie polecam każdemu kto tę książkę pominął.

Mam ciarki, gdy..

słucham swoich ulubionych wykonawców.

Nie wyobrażam sobie wypoczynku/ urlopu bez..

dobrej książki.

Mój dom marzeń to..

mały domek na zupełnym odludziu. Nie lubię być otoczony ludźmi.

Przyjaciel, który przestaje być przyjacielem..

to nadal ta sama osoba. Nie mam w zwyczaju zmieniać podejścia do osoby tylko dlatego, że już się ze mną nie przyjaźni.

Mój szacunek wzbudza..

szczerość. Wolę brutalną prawdę niż najpiękniejsze kłamstwo.

Góry są dla mnie..

czymś majestatycznym. Sam ich widok wzbudza we mnie respekt.

Marzenie, które jeszcze przede mną, to..

odwiedzenie każdego kontynentu. No może poza Antarktydą.

Nic mnie ostatnio tak nie rozśmieszyło jak..

kłótnie ludzi w internecie o byle co. Niektórzy potrafią pokłócić się nawet o to co jest lepsze: schabowy czy mielony.

Najprzyjemniejszy zapach to..

świeżo skoszona trawa. Jest to chyba najprzyjemniejszy symbol wiosny.

Chciałbym aby ze świata zniknęło..

zło, ale to za dużo. W sumie wystarczyłoby aby zniknęła zawiść między ludźmi. Co w tym złego, że "somsiad" się dorobił? Zarobił to ma! Rusz tyłek to też do tego dojdziesz.

Mój najważniejszy dzień jak dotąd to..

zdecydowanie narodziny. Dla kogoś może się to wydawać dziwne, ale gdyby nie ten dzień to nie pisałbym tego posta albo nie robiłbym innych ciekawych rzeczy.

Dotarliśmy do końca moich wypocin. Jeszcze raz przypominam o konkursie. Życzę powodzenia innym uczestnikom!