Zaz - Wolne granie

Lata 90 i początki XXI wieku kojarzą mi się z matką, która grała w "kulki" albo ludzi grających w mambę czy inne gry zręcznościowo-logiczne. Moim zdaniem Zuma gdyby była popularna w tamtych czasach w Polsce załatwiłaby setkom tysięcy ludziom (tego typu) rozgrywkę na długie tygodnie ... A dzisiaj pogadamy o darmowej alternatywie zwanej Zaz.

Gra jest prosta. Po torze poruszają się kulki w różnych kolorach, naszym celem jest przyciągać najbliższą kulkę w linii i wstawić w odpowiednie miejsce, by zgrupować je w co najmniej grupę 3 jednakowych kulek, które znikają. Naszym celem jest przetrwać 90 sekund w których kulki są "generowane", a potem wyzerowanie wszystkich na mapie.

Część kulek na mapie ma specjalne zdolności - jeśli zostaną zniszczone to np. spowalniają ruch kulek albo zatrzymują je - czyli ułatwiają rozgrywkę.

Oprawa audiowizualna

Od strony graficznej gra jest dość ładna - wiadomo, nie ma przesadzonych efektów (chociaż drobne efekty występują jak eksplozje), a jakość spriteów jest bardzo dobra.

Muzyki w grze nie uświadczymy - warto więc w coś własnego się zaopatrzyć.

Efekty dźwiękowe są wysokiej jakości.

Screeny

Czy warto zagrać?

Jeśli jesteś w stanie przeżyć gry logiczno-zręcznościowe to warto, bo gra jest naprawdę dobra i nie dziwne, że oryginał - Zuma, doczekała się wydań na wiele platform jak np. konsole.

Zaz ma wydania (oficjalnie) na Windowsa, Maca, Linuksa i Amigę, chociaż "śmignęła" mi informacja o wersji Androidowej - możliwe, że w ten sposób zagracie w ten produkt, czyli na telefonie czy tablecie podczas podróży.

Sama gra jest bardzo dobra i niczego jej nie brakuje (może muzyki?), dużo poziomów, różna trudność, tryb "przetrwania" - fani nie powinni się nudzić ;)