ReactOS 0.4.6 - OSTest

Ruchy wolnościowe (informatyczne) od zawsze miały pod górkę. Od 100% popularności dzięki ruchom wielu firm, w tym Microsoftu zaczęło to wszystko się kurczyć. Aż przyszedł Richard Stallman i stworzył całą organizację, która miała tworzyć wolne oprogramowanie (kiedyś oprogramowanie było wolne, gdyż uczelnie i inne firmy wymieniały się kodem źródłowym programów zanim to było modne).

I tak rozwijał się system GNU, potem (jako, że system GNU nie był kompletny) - GNU/Linux. Jednak wiele osób chciało mieć wolnego (od wolności) Windowsa. Przed wami - ReactOS!

Historia

Historia oficjalnie zaczyna się w 1996 roku (czyli rok po wydaniu Windowsa 95), gdzie grupka programistów stworzyła projekt FreeWin95. Ogólnie tak bardzo się rozpędzili z tworzeniem kodu, że poza dyskusjami nic nigdy nie powstało ;)

Dopiero od 1997 roku projekt zaczął powstawać. Był on w bardzo wczesnej fazie, więc postanowiono przedyskutować parę spraw. Podczas nich zmieniono cel z Windowsa 95 na Windowsa NT i nazwę z FreeWin95 na ReactOS.

W 1998 roku powstało jądro i sterowniki systemu.

W 2004 roku zostaje wydana wersja 0.2.0 systemu, pierwsza wersja, która miała interfejs graficzny.

Baza systemu

ReactOS jest systemem nowym. Bardzo wiele produktów mających imitować Windowsa często były zmodyfikowanymi dystrybucjami Linuksa, z podstawowym interfejsem a'la Windows i z wbudowanym Wine. ReactOS bazuje na własnym jądrze i z własnymi aplikacjami. Oczywiście dzięki współpracy z Wine część rzeczy wymienili z tym projektem. Dodam jeszcze, że celem ReactOS jest osiągnięcie kompatybilności z Windowsami z rodziny NT, czyli od Windowsa NT do Windowsa 10.

Pierwsze uruchomienie

Powinienem pewnie opisać instalację systemu, ale jest ona łudząco podobna do Windowsa 2000 lub Windowsa XP (szczególnie w wersjach Lite).

Po instalacji systemu ukazuje nam się taki pulpit. Wyglądem przypomina Windowsa 2000 lub XP w skrórce "Klasyczny Windows". Prawilny, prosty i minimalistyczny wygląd.

Teraz udamy się do "Menadżera aplikacji" - jest to coś w tylu "Dodaj / Usuń programy" połączony z Synaptic. Czyli w skrócie można z tej aplikacji usunąć inne zainstalowane programy, ale także pobrać z serwerów ReactOS inne aplikacje (jak pakiet biurowy).

Dla przykładu zainstalowałem OpenOffice i przetestowałem go.

Więc ... działa co nieco ;)

Tuning graficzny

Klasyczny interfejs jest głównym interfejsem ReactOS, jednak od dawna trwają pracę nad skórką ładniejszą dla przeciętnego "Łindołsiarza".

Powinienem chyba zrobić skrina z jakiegoś programu ... Może innym razem :P Wygląd trochę przypomina Windowsa Vistę.

Gry

Windows to gry. Czy ReactOS to gry?

Ukryta prawda

Zanim zaczniecie pobierać obraz ISO z serwerów, trzeba stwierdzić, że ładnie to tylko wygląda w OSTest ;) System coraz lepiej się rozwija i widać to z wersji na wersję, ale dla przeciętnego użytkownika (by trafić do niego) to daleka droga. System ma tylko podstawowe sterowniki, więc trzeba do wszystkiego mieć sterownik - Windows sobie sam pobiera, Linux ma ... czy dostaniemy sterowniki do wszystkiego?

Sterowniki do VirtualBox czasem bywały z ReactOS kompatybilne - teraz nie są. Instalacja ich powoduje BSODa i uniemożliwia pracę.

Oczywiście dokumentacje Microsoftu można w tyłek wsadzić. Na ich podstawie nie można stworzyć systemu, więc tutaj metodą prób i błędów odtwarzane jest wszystko (jak w Wine). O ile Wine sobie dobrze radzi z uruchamianiem aplikacji Windowsowych o tyle ReactOS nie używa Wine (co najwyżej niektórych rozwiązań). Wiele aplikacji nie działa wcale (lub działają źle) - im nowsze tym gorzej. Gier z DirectX9 bym nie oczekiwał praktycznie by chodziły. Jedyne co widziałem "wow" to Half Life 2 na Software Renderingu.

Dla kogo ten system?

Używają go zwykle pasjonaci na starych komputerach, których nie używają. Być może w przyszłości stanie się wyposażeniem małych biur, bo "Linugz to zuo". Ogólnie nie jestem zwolennikiem ReactOS, gdyż ostatecznie (jakby jakimś cudem zastąpił Windowsa) wszystko i tak kończy się na instalacji Steamów z szpiegami, Osu! ze szpiegami, plików z Dobreprogramy z wirusami itd. Kibicuję mu raczej na zasadzie - "wow, fajnie ;)" niż "chce to mieć!111oneone"