OSTest: ChromiumOS

Każdy ma swój własny ulubiony system – Windows, OS X, Linux, BSD itd. ma on służyć do jak najefektywniejszej, najlepszej, najszybszej pracy na komputerze. Jednak co jeśli nie chciało nam się zagłębiać w inne systemy, które być może – byłyby dla nas najlepsze? Dziś zajmiemy się ChromiumOS.

Koncepcja systemu jest prosta – coraz więcej czasu przebywamy w internecie (przeglądarka, komunikator, muzyka), więc czemu nie stworzyć systemu zbudowanego wokół przeglądarki internetowej? Takie rozwiązanie ma swoje zalety – tani, energooszczędny i prosty komputer, który dzięki chmurze jest w stanie uruchomić tysiące aplikacji, oraz oczywiście wady – uzależnienie od platformy (Google) czy internetu.

„Błogosławieństwem i przekleństwem” jest Google – dzięki „wszechobecnej” chmurze Google'a możemy szybko mieć dostęp do swoich aplikacji, filmów czy muzyki, a przekleństwo, bo musimy trzymać wszystkie dane w chmurze (można trzymać też na dysku, ale większość programów wymaga internetu, więc nigdy nie wiadomo co się dzieje z danymi).

System działa bardzo szybko (ładowanie nie trwa nawet pięciu sekund), ma bardzo mało opcji konfiguracyjnych (przez co osoby nieobeznane w systemach komputerowych powinny poradzić sobie z konfiguracją) i w pełni opiera się na przeglądarce (przez co nie trzeba aktualizować programów).

Największym problemem jest potrzeba posiadania internetu pod ręką. O ile w domu to nie jest problem (zazwyczaj), o tyle w podróży jeśli nie mamy modemu (lub telefonu z Wifi Tetheringiem) to możemy sobie popatrzeć na tapetę, praktycznie system bez internetu jest nieprzydatny.

A więc dla kogo ten system? Ja bym wgrał jego osobom starszym, które głównie przeglądają internet, system to w zasadzie przeglądarka, więc ciężko go zepsuć. Jeśli mamy w Netbooku modem, możemy go tam też wrzucić – powinien sprawdzić się bez większych problemów. Na głównej maszynie bym go nie instalował, gdyż do zastosowań domowych może się nie sprawdzić.