Laptopy

in #polish6 years ago

Laptop i komputer stacjonarny - ten sam sprzęt, ale z dwóch innych stron barykady ustawiony do siebie. Każdy jest fanem konkretnego komputera, chociaż ja postaram się opisać czemu warto mieć laptopa i opisać różne ciekawe moim zdaniem sprzęty tego typu.

Laptop to kompromis

Laptopy różnego rodzaju są kompromisem między stacjonarką, a troszkę tabletem. Wiadomo, jak laptopy powstawały to tabletów nie było (lub były zwykle projektami koncepcyjnymi) - w każdym razie jest to sprzęt, który łączy ze sobą architekturę komputerów stacjonarnych (czyli Intela) i zarazem pewnego rodzaju mobilność. Nie spełnia żadnego z tych celów bardzo dobrze, co najwyżej zadowalająco - wiadomo, granie na laptopie zawsze jest obarczone problemami z chłodzeniem, czy wydajnością.

Jednakże jako komputery kompromisowe podobają mi się.

Laptop to (awaryjna) mobilność.

Laptopy są mobilne do pewnego stopnia - możemy ich używać w pociągach, autobusach czy nawet podczas awarii prądu. Często właśnie z powodu wbudowanego Wifi (i czasem modemu) możemy działać nawet gdy nasz internet stacjonarny padnie. Jesteśmy do pewnego momentu niezależni od czynników zewnętrznych. I to mi się podoba!

Laptopa łatwiej chronić (?)

Wydaje mi się, że laptopa łatwiej jest ochronić w przypadku jakiegoś ataku kontrwywiadu ;P Można go pilnować by nikt nie wgrał nam czegoś pod naszą nieobecność do systemu lub BIOS. A to moim zdaniem może być ważne. Sam mam stacjonarkę i jak gdzieś wychodzę to wszystko się może zdarzyć. Nie jestem w stanie w pełni zaufać temu komputerowi (w zasadzie żadnemu nie warto), bo nawet nie wiadomo co się dzieje pod moją nieobecność. Laptopa można nosić w plecaku i mieć zawsze przy sobie - dobra opcja ;)

Ciekawe laptopy

Powiem tak - na świecie jest mnóstwo ciekawych laptopów i opiszę parę (niektóre ogólnie) - niestety nie dane jest mi przetestować żadnego :P No i nie śpieszę się mocno z tym.

GPD Win 2

  • Zdjęcie zrobione przez StrangeApparition2011 na licencji CC BY-SA 4.0

To jest ciekawy laptop (chociaż chyba jeszcze go nie sprzedają) - przeznaczony do grania 6" laptop z ekranem dotykowym. Ogólnie wstępnie wygląda na to, że daje radę :) Biorąc przy tym naprawdę mało prądu. Sprzęt ładuje się gniazdkiem USB C co w teorii powinno umożliwić naładowanie go używając nowszego Powerbanka. Więc sprzęt potencjalnie może być naprawdę mobilny.

DragonBox Pyra

  • Zdjęcie zrobione przez Michaela Mrozka na licencji CC BY-SA 4.0

Ciekawą alternatywą dla GPD Win 2 jest "Linuksowy" DragonBox Pyra stworzony przez OpenPandora. Co prawda laptop jest w fazie "preorderów", ale chyba działa.

Ma co prawda gorsze parametry od GPD Win 2, ale można go kupić za kryptowaluty, a przy okazji wspieramy ludzką myśl technologiczną.

Jak się pojawi 10 000 dolarów pod postem to kupię xd

Ultrabooki

Ultrabooki mają parę fajnych cech. Są to laptopy, które oprócz swoich małych gabarytów i smukłej linii (często ważą 1 kilogram) poszły w energooszczędność. Wiele osób kupuje ultra wydajne komputery, które do niczego ciekawego im nie służą. Płacą wtedy wiele za eksploatację sprzętu i tak dalej. Ultrabook to raczej sprzęt dla pewnego rodzaju fanów - nie są one wydajne, ale za to mają świetny czas na baterii - sięgający od kilku do kilkunastu godzin.

Powiem, że taki mobilny laptop jest moim zdaniem fajny, gdyż nie martwisz się wieloma czynnikami losowymi.

Notebooków

Wielkie i mocarne bestie (do czasu) też są fajne. Zwykle posiadają duże ekrany - nawet do 17" i wysoką wydajność okraszoną niskim czasem pracy na baterii (do 4h). Jest to chyba najpopularniejszy rodzaj laptopów - gdyż pomijając aspekty mobilne to komputery te są bardzo wydajne, a najnowsze rodzaje mają nawet pełnoprawne karty graficzne ze stacjonarek (ale żrą tyle prądu, że głowa boli).

Nie wiem czy bym chciał takiego laptopa, bo o ile można go naprawdę fajnie urządzić (np. mieć 2 dyski twarde) o tyle nie jest mobilny.

Na zakończenie

Kiedyś bardzo chciałem mieć ultra wydajny sprzęt, ale ostatecznie jest to pogoń za królikiem, który nam stale ucieka. Sprzęt komputery rozwija się dość szybko - przynajmniej patrząc pod względem różnych technologii. Może czas wypalić "fajkę spokoju" i przejść na inny rodzaj sprzętu niż notebook. Często jest tak, że kupujesz laptopa za 2500zł, a pół roku później już jest przestarzały. Warto zastanowić się co chcemy od komputera i zbędne rzeczy odrzucić, bo do niczego one nas nie doprowadzą.

Sort:  

Nie cierpię laptopów i nigdy się no nich nie przekonam. Od zawsze miałem "normalnego" kompa. Takowy zawsze można sobie otworzyć, odkurzyć, wyciągną dysk, coś dorzucić lub wymienić, no i najważniejsze - można podłączyć kilka monitorów ;)

W zasadzie tak, ale coraz to zmyślniejsze maszyny są. Zamiast CD można łatwo teraz dodać dysk (np. HDD). Co prawda dalej w stacjonarce możesz mieć np. 4 dyski, czy 6, ale czy ktoś tyle potrzebuje? :P

No i są stacje dokujące, ale to taki kompromis

Po co dyski jak jest chmura ;) Tylko 256 GB SSD pod system i aplikacje i lecimy z koksem.

Jak ktoś ma światłowód 1Gb/s to chmura jest ok. Dobrym rozwązaniem jest też NAS.

Do łapka też możesz podłączyć kilka monitorów 😉

Nie przekonujcie mnie bo laptopów bo i tak ich nie polubię ;)

Ja jakoś nigdy nie byłem fanem laptopów. Są to komputery wymyślone dla businessmanów, którzy często podróżują swoimi prywatnymi odrzutowcami i muszą być ciągle w kontakcie ze światem. Ewentualnie dla studentów, którzy w tygodniu mieszkają w akademiku, a na weekend zjeżdżają do rodziców po słoiki :P Ogólnie jeśli ktoś się często przemieszcza, zmienia miejsce zamieszkania to laptop jest idealnym rozwiązaniem.
Ja czasem bawię się grafiką i nie powiem, lubię sobie od czasu do czasu pograć w jakieś nowe gierki, więc stawiam jednak na stacjonarki. Stwierdzenie "laptop dla graczy" to dla mnie oksymoron i zwykły rzut na kasę naiwnych ludzików ;) Jakoś nie jestem w stanie uwierzyć, że skoro moja karta graficzna w kompie zajmuje dwa sloty, ma 3 wentylatory i waży pół kilograma, to jakaś kosteczka w laptopie oznaczona takim samym symbolem, będzie tak samo wydajna ;) Jeśli tak by było to po co rozbijać produkcję na karty graficzne stacjonarne i mobilne? ;)

Co do rozmiarów wyświetlaczy w laptopach to swego czasu chyba Asus pokazał "gejmingowego" laptopa z matrycą 21'' ;) To jest już w ogóle jakaś karykatura ;)

Ogólnie tak jak napisałeś na końcu, co w sumie tyczy się każdego komputera. Trzeba ustalić priorytety. Do czego będzie nam on potrzebny i jak często potrzebujemy z nim podróżować.

Ja bym z jednej strony chciał komputer, na którym odpaliłbym emulator PS3, Wii U, Switch, Xboksa 360, 3DSa i Vity, z drugiej chciałbym komputer bezpieczny i niezawodny i nie da się tego połączyć :/ W sensie wiadomo, że emulator PS3 i reszty to dość świeże rzeczy i nie chodzą super dobrze, ale kupować jakieś GTX1030 czy 1070 do laptopa i płacić 10k złotych (skąd?! :D)

Co do emulacji to faktycznie z PS3, X360, czy Switch to raczej pieśń przyszłości, ale to raczej ze względu na zaawansowanie prac nad emulatorami, albo raczej jego brak ;) Resztę można emulować całkiem sensownie na przeciętnym sprzęcie.

Bezpieczny komputer nie istnieje ;) Szczególnie biorąc pod uwagę to, że jakoś niedawno wyszło na jaw, że większość procesorów produkowanych przez ostatnie 10 lat posiada dziurę, którą można wykorzystać do włamu ;) Z resztą w obecnych czasach jesteśmy inwigilowani na tylu płaszczyznach, że aż współczuję wszystkim tym agentom, którzy muszą tego wysłuchiwać i oglądać ;)

Co do cen tych kart graficznych to one nie są tyle warte, ale brak konkurencji powoduje, że monopolista może windować ceny tak wysoko jak mu się podoba ;) 5 lat temu kiedy kupowałem kartę graficzną, średnia półka to było około 1ooo zł, teraz średnia półka to 15oo ;)

Jak ich brak jak emulatory są? :P RPCS3, Xenia, Yuzu. Yuzu jest dość świeży, ale programują go ludzie z Citry, którzy ogarnęli emulację 3DSa na dość wysokim poziomie :P Nie wiem na ile to działa wszystko (zakładam, że Yuzu wcale praktycznie), ale filmiki pokazujące RPCS3 są w miarę wydajne :P (oczywiście emulatory te są Open Source, a nie wydmuszki)

Emulatory są to prawda. Chodziło mi o zaawansowanie prac nad nimi, czyli o to, że jeszcze długa droga i sporo pracy przed autorami tych emulatorów zanim będą w stanie pozwalać pograć we wszystko na przyzwoitym poziomie :)

Jest mnóstwo gier na ps2 a i na ps3 też trochę które bez problemu działają na emulatorach. PS4 na architekturę x86 więc teoretycznie powinno być łatwiej.

Tak o PS2 wiem, sam jakiś czas temu przechodziłem po raz kolejny Final Fantasy X na emulatorze PS2 ;) Co do PS3 to nie wiem na jakim poziomie jest obecnie emulacja. Mam konsolę, więc emulator jak na razie nie jest mi potrzebny ;)Może i PS4 ma architekturę x86, jednak przy emulacji czegokolwiek, ogólna zasada jest taka, że aby coś wygodnie emulować potrzebny jest komputer o dziesięciokrotnie większej mocy niż emulowany sprzęt :)

Z tego co wyczytałem to całą robotę robi procesor.

Osobiście od 5 lat mam ultrabooka od Samsunga. Dysk SSD, matryca 15". Jestem bardzo zadowolony z tego sprzętu. W dalszym ciągu robi wrażenie i nie odstaje za bardzo od konkurencyjnych konstrukcji dostępnych obecnie na półkach sklepowych. A to już 5 lat... Nie gram w gry, więc nie zależy mi aż tak na wydajności - wszystkie dane lub zasoby internetowe mają być dostępne "na już". To wszystko.

Z tego co piszę @ciapo w jednym z komentarzy mogę z całą pewnością powiedzieć, że nie wie nic o studiowaniu. Laptop najczęściej się przydaje jak jedziesz na uczelnię a nie po słoiki.

Masz rację. Nie wiem nic o studiowaniu. Miałem pewien okres, w którym bywałem w akademiku, ale nie jako student ;) Z tymi słoikami to był taki żart, chodziło mi o osoby, które często się przemieszczają ;)

Nigdy nie kupiłem i nie kupię nowego laptopa.

Jedyne jakie używam od lat do pracy i w podróży to IBM/Lenovo seria T kupowane na wyprzedażach poleasingowych i rasowane pod siebie - upgrade biosu, cpu, dysku i pamięci.

Też chyba nie kupiłbym nowego laptopa :P Chociaż zależy jakiego. Niestety nie ma opcji wypróbowania sprzętu często (niby 14 dni na zwrot, ale to trzeba wiele laptopów pomacać :/)

Fajny artykuł.
Odkąd kupiłem laptopa (kilka lat temu), komputer stacjonarny poszedł w odstawkę, i wiem, że już do niego nie wrócę.
Teraz jeden laptop pełni funkcję komputera stacjonarnego, i (w razie potrzeby-na szybko) mogę się przenieść do drugiego pokoju, i w spokoju popracować.
Drugi laptop służy mi do tematów muzycznych. Jest lekki i niewielki, a do tego ma wystarczającą moc do obsługi programu muzycznego. Mogę go zabrać wszędzie ze sobą, i to jest bardzo przydatna funkcja.
Nawiązując do pierwszego komentarza napiszę, ze uwielbiam laptopy :)

dragonbox trochę jak nintendo DS :D

Właśnie szukam laptopa ale nie mogę znaleźć nic co by było idealnie pode mnie skrojone. W każdym razie przeprowadzka pokazała mi jak bardzo przenośny komputer by mi się przydał.

"łączy ze sobą architekturę komputerów stacjonarnych (czyli Intela)"

Hm, czy nie miałeś przypadkiem na myśli zaprojektowanej przez AMD architektury "amd64"? :P Praktycznie wszystkie aktualne procesory w laptopach to architektura amd64, następcy dawniejszych 32-bitowych x86. Małą część stanowią jeszcze powerpc i arm. Nie sprowadzałbym więc architektury procesora do firmy produkującej ich największą ilość.

Jasne, ale AMD64 bazuje na x86 :P W sensie ciekawa kwestia.

Wszystko zależy od potrzeb.
Ja w trakcie studiów zaopatrzyłam się w pierwszego w życiu laptopa i do tej pory twierdzę (a parę lat już minęło), że był to najlepszy zakup ever. Później laptop bardzo przydawał się w delegacjach.
Bodajże w zeszłym roku kupiłam komputer stacjonarny, bo lubię sobie pograć, ale nadal uważam, że laptop jest dobrą opcją i ze swojego również czasem korzystam. Stacjonarka stoi w moim kąciku, ale jest coś fajnego w tym, że mogę wziąć laptopa pod pachę i sobie coś napisać i obejrzeć w łóżku :) Takie wojenki fanów i przeciwników są dziwne, bo każdemu potrzebne co innego, więc i stacjonarka ma sens i laptop, zależy od tego jak z tych sprzętów korzystamy.

Świetny artykuł. Nigdy nie zdążymy za swoim wymarzonym super sprzętem.
Zgadza się to pogoń bez końca. Tak działają firmy produkujące nasze cacka. Mają możliwości zrobienia na chwilę obecną dużo wydajniejsze sprzęty, ale po co. Stopniowo trzeba wyciągnąć kasę z ludzi - naiwni będą kupować co rok nowy.
Pozdrawiam.

Coin Marketplace

STEEM 0.19
TRX 0.15
JST 0.029
BTC 62890.35
ETH 2544.51
USDT 1.00
SBD 2.94