FlightGear - Wolne granie

Od tysięcy lat człowiek marzył o tym, by wzbić się w powietrze jak ptak. Niestety tylko Dedalowi i Ikarowi było to dane (nie licząc samobójców), aż udało się braciom Montgolfier - wynalazcom balona (chyba, że ktoś wcześniej latał). I ludzie latali nudnymi balonami, aż nastała era samolotów zapoczątkowana przez braci Wright, która rozpoczęła się w 1903 roku.

Od tamtego czasu ludzkość oszalała na punkcie samolotów - piloci stali się prestiżowymi ludźmi, a samolot wygodnym i szybkim środkiem transportu.

Jednak latanie jest dla wybranych - trzeba przejść szkolenia, kursy, badania - a po co, skoro mamy symulatory lotów!

Jednym z nich jest FlightGear - darmowy, wolny (od wydajności i wolności) symulator lotów, przy którym podobno nawet NASA maczała palce.

W FlightGear (chyba) nie ma misji - po prostu wybieramy lotnisko startowe, samolot, warunki meteorologiczne i takie tam duperele i lecimy. Niektórych może zainteresować fakt, że FlightGear ma tryb multiplayer, jednakże nie czuję się na siłach, by tam latać :)

Dobre jest to, że mamy do dyspozycji dużo samolotów - część niskiej jakości, a część tak wysokiej, że można wręcz uczyć się pilotażu (np. Tupolew 154) [na internecie jest jeden tutorial, który trwa 30 minut i uczy uruchomienia samolotu ...].

Gdzie lecimy?

Nasz samolot to Boeing 707, czyli 4 silnikowy samolot pasażerski - nic szczególnego, ale leci się nim fajnie! :)

Zaczynamy z EPWA - Warszawa Okęcie i lecimy na Trending w Steem! (ewentualnie do Wrocławia - zobaczymy po drodze)

Samolot wyłączony :(

Wznoszenie

Lądowanie w nocy - widać stąd lotnisko!

---

To co, widzimy się w przestworzach wirtualnego świata? :)