Jedwabny szlak a Polska

in #polish7 years ago

indeks.jpg
Prezydent Chin Xi Jinping we wrześniu 2013 roku na wystąpieniu na Uniwersytecie Nazarbayewa w czasie wizyty w Kazachstanie przedstawił oficjalnie koncepcję Nowego Jedwabnego Szlaku. Zakłada ona utworzenie sieci korytarzy transportowych między Państwem Środka a państwami Unii Europejskiej. Oznacza to, że ulec poprawie ma infrastruktura lądowa i morska, które mają szybko i skutecznie doprowadzać towary z ChRL do UE i odwrotnie. Rozwinąć ma się współpraca gospodarcza, której towarzyszyć ma budowa nowoczesnych dróg przesyłowych oraz punktów, w których mają się zatrzymywać dane towary.

Do rozwijania Nowego Jedwabnego Szlaku przyczynić ma się również współpraca kulturowa, którą obecnie bardzo mocno promuje się na Uniwersytetach poprzez Instytuty Konfucjusza. Patrząc na to z punktu widzenia przeciętnego człowieka, można dostrzec, że jest to ciekawa, a przede wszystkim, rozwijająca idea. Państwa Unii mogą się wiele dowiedzieć o chińskiej kulturze, historii, religii i innych różnych inspirujących światopoglądach i obyczajach. W Polsce pierwszy Instytut Konfucjusza powstał w 2006 roku na Uniwersytecie Jagiellońskim. Oznacza to, że w żadnym razie temat Nowego Jedwabnego Szlaku nie jest czymś nowym. ChRL stara się ocieplić swój wizerunek po koszmarnych czasach Mao i robi to bardzo skutecznie. Kultura chińska jest szerzona bardzo mocno na tzw. Zachodzie, a sam język chiński promuje się jako najważniejszy język XXI wieku. Faktycznie, za kilka, może kilkanaście lat, język chiński może stać się najważniejszym i oby niejedynym językiem na świecie.

Kampania ChRL jest obecnie bardzo dobrze dopracowana. Nie jest to toporna propagandówka, jaką raczyli swoich obywateli rozkoszować w Radio Pekin komunistyczni dygnitarze. Obecnie doskonale wiemy, na czym polegała propaganda w latach 30. XX wieku, a na czym polega w drugiej dekadzie XXI wieku. Czasy się zmieniają, ale główne zasady się nie zmieniają. Nacechowane pozytywnie opowieści o komunizmie, przygotowywanie pochwalnych referatów na temat Józefa Engelsa wyłącznie w języku chińskim, czy milczenie na temat zbrodni na chrześcijanach to oczywiście tylko przykłady, które zdarzają się lub zdarzyć się mogą w propagandzie. Dobrze wiemy, że ChRL stara się stworzyć o sobie opinię państwa komunistycznego tylko z nazwy. Mówi się wiele o wolności gospodarczej, niskich podatkach i wzroście gospodarki, dzięki kapitalistycznym przemianom w Chinach. Rodzi się jednak pytanie, czy faktycznie tak jest.

Chińskie Biuro Międzynarodowej Promocji Języka Chińskiego (Hanban) zarządza Instytutami Konfucjusza, które są uruchamiane na różnych uczelniach na całym świecie. Apple, w lipcu 2017 roku, zdecydowało się na likwidację dostępu do większości VPN-ów na terenie Chin. Strony internetowe w Chinach blokowane są, jeżeli „mogą zaburzać światopogląd obywateli”. Na terenie ChRL dochodzi do niewyjaśnionych zgonów protestantów i katolików, których liczbę w Państwie Środka szacuje się na 80 mln obywateli. Państwo to ma program kontroli urodzeń i za aprobatą rządu dokonuje się licznych aborcji po to, by dostosowywać rodziny do tego programu. Czy faktycznie komunizm w państwie chińskim pozostał tylko z nazwy?

Wracając do całej tej gospodarczej inicjatywy, warto podkreślić, że Polska geopolitycznie leży w doskonałym miejscu do poprowadzenia Nowego Jedwabnego Szlaku. Dodatkowo, między Warszawą a Łodzią planowana jest budowa Centralnego Portu Lotniczego. Pod koniec czerwca ministrowie z Polski i Azerbejdżanu podpisali porozumienia dotyczące utworzenia wspólnych korytarzy transportowych, które połączą Europę i Azję. Równolegle spółka Polskie Koleje Państwowe zawarła porozumienie o strategicznej współpracy z azerskimi kolejami. Współpraca ma w przyszłości usprawnić transport na południowej trasie Nowego Jedwabnego Szlaku. Skoro już jesteśmy przy kolei, to należy dodać, że istnieje już połączenie kolejowe Łodzi z Chinami (konkretnie z Chengdu). Czas podróży to kilkanaście dni. W planach podróż ma się znacznie skrócić. Plany rozwoju gospodarczego oparte o to ogromne Euroazjatyckie przedsięwzięcie rodzi pytania, ile z tego Polska może ugrać.

Jak w wielu sprawach, możemy podjąć 2 hipotezy. Pierwsza z nich mówi o tym, że państwo chińskie jest faktycznie państwem kapitalistycznym, wspierającym wolny rynek i wolną gospodarkę, która rozwija się za sprawą niewidzialnej ręki rynku. Wtedy Polska powinna popierać ten ruch, ale także tworzyć wiele różnych inicjatyw, tak by faktycznie rozwijać się na wielu różnych płaszczyznach. W końcu w kapitalizmie nie powinno się opierać swoich dochodów na jednym źródle finansowania. Mamy jednak też drugą hipotezę, a mianowicie, że Chiny to dalej państwo komunistyczne, które rozwinęło jedynie swoją propagandę i pod płaszczykiem kapitalizmu chce państwa Unii zalać całym chińskim biznesem i przejąć wszystkie europejskie inicjatywy. To rodzi obawy o to, że tak, jak Polska straciła suwerenność za sprawą Unii Europejskiej, tak Unia Europejska straci suwerenność na rzecz Chińskiej Republiki Ludowej.

W tym wypadku warto spojrzeć na historię naszego państwa, która uczy nas, że należy być uważnym w przyjmowaniu obcych kultur i niezbyt dobrze znanych nam inicjatyw. Ruch zakonników, którzy bardzo skutecznie bili pogan, mocno uprzykrzył życie Rzeczpospolitej Obojga Narodów, a później mocno przyczynił się do rozbiorów I RP. Nawet starotestamentowa II Księga Królewska pokazuje nam, że należy roztropnie rozmawiać z obcymi kulturami. Judzki król Hiskiasz, który de facto był najbardziej oddanym Bogu królem po Dawidzie i Salomonie, pokazał całe swoje królestwo wraz ze skarbcami i innymi tajnymi rzeczami w państwie posłom z Babilonu. Prawdopodobnie liczył, że z ich pomocą pokona Asyryjczyków i wyzwoli Judę z nieustannych podbojów asyryjskich. Niestety, popełnił ogromny błąd i Izajasz uświadomił mu, że jego działanie było fatalne w skutkach, bo 70 lat później Babilończycy podbili Jeruzalem i całe królestwo.

Podsumowując całe te już trochę długawe rozważania, to dla polskiej racji stanu należałoby racjonalnie patrzeć na wszystkie inicjatywy związane z rozwojem Nowego Jedwabnego Szlaku. Nie powinniśmy się izolować od tych pomysłów, bo, nawet jeżeli Chiny są faktycznie komunistyczne, to i tak wiele na tym nie stracimy (w końcu bardzo niewiele gałęzi gospodarki jest faktycznie polskich). Jeżeli jednak jest to pomysł kapitalistyczny, to brak zaangażowania naszego rządu w tę koncepcję spowodowałby, że Polska bardzo mocno mogłaby zatrzymać się w czasie.

Źródła:

  1. http://jedwabnyszlak.com/nowy%20jedwabny%20szlak/jeden%20pas,%20jedna%20droga.html
  2. https://www.forbes.pl/wiadomosci/nowy-jedwabny-szlak-polska-zwiekszy-eksport-do-chin/zkdm3bz
  3. https://biznes.trojmiasto.pl/Nowy-Jedwabny-Szlak-szansa-dla-polskich-prawnikow-n116167.html
  4. http://www.fronda.pl/a/instytut-konfucjusza-chinski-urok-czy-ukryty-mao,3870.html
  5. http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/nowe-lotnisko-pod-warszawa-przesadzone-powstaje-centralny,4046331,artgal,t,id,tm.html
  6. http://antyweb.pl/chiny-ios-vpn-apple/
  7. https://wiadomosci.wp.pl/nasilaja-sie-przesladowania-chrzescijan-w-chinach-6025262366831745a
  8. Biblia Warszawska 2Krl 20, 12-19![indeks.jpg](https://steemitimages.com
Sort:  

No to flaga za plagiat.

Coin Marketplace

STEEM 0.30
TRX 0.12
JST 0.033
BTC 64400.33
ETH 3140.71
USDT 1.00
SBD 3.93