You are viewing a single comment's thread from:
RE: STEEM ADVENT CALENDAR 2019 - DAY 10
Nigdy prezentu nie oddałam, bo wiem, że byłoby komuś przykro. Ale czesto gdzieś te nietrafione ciupnełam i tak leżały latami aż wyrzucilam ze starości, albo coś mi sie odwidziało i nagle były ok, albo w przypływie natchnienia przerobiłam (w miarę możliwości) na coś innego.
Mnie denerwują nieurzyteczne preznty. Nie znosze jakis figurek i innych perdol. Jak już ktoś nie ma pomysłu to bardzo mnie ucieszą własnorecznie zrobione ciasteczka lub czekoladki, albo niech mi kupi dziesięciopak kolorowych skarpet albo kubek do kawy. Serio :)
Zupełnie się z Tobą zgadzam.
Jeżeli ktoś ma mi dać jakiś prezent, który nie przypadnie mi do gustu (co jest bardzo możliwe, bo mam dość nietypowe upodobania) to już wolę coś do bólu praktycznego (tak bardzo praktycznego, że nie daje się tego w ramach prezentów).
Nienawidzę wyrzucać rzeczy, a tym bardziej gdy dostaje je od kogoś. Wolę więc na przykład zachować sobie zestaw... nie wiem... ścierek do kurzu niż udawać, że cieszy mnie dany świecznik.
A rzeczy robione własnoręcznie? Chciała bym coś takiego dostać, miło by mi było myśląc o tym, że ktoś spędził nad tym trochę czasu. Narazie nie było mi dane, ale dzieciaki rosną więc pewnie i to mi kiedyś obrzydnie :P