[pl-Wierszokleci] Pobiłem sowie tosty

in #polish6 years ago (edited)

dziwna-sowa_1401-338.jpg

"Pobiłem sowie tosty"

Czy były za twarde czy były za miękkie,
takie akurat, ni suche, ni krzepkie,
z tostera w dziupli wyskoczyły świeże,
pachnące, cieplutkie jak niedźwiedzie leże.

Gdy tak skoczyły dwa tosty tościutkie,
wziąłem je w swoje paluszki tłuściutkie,
i gdy już się z gąską witałem gryza,
wpadła do dziupli stara sowa chyża.

"Ach, kurwa, bałwanie! Kokosie, baranie"
zaczęła wyzwisk i przekleństw litanię,
drżąc calusieńki na ciele i duchu,
bezwolnego nie spostrzegłem swojej dłoni ruchu.

Upuściłem dwa chlebki pszenżytnie, jaśniejące,
prosto na z podłogi korzenie wystające,
a tak się dziwacznie, bezwolnie ułożyły,
że w puch drobnych okruchów niechybnie rozbiły.

Nastała cisza, sowa w płótno zbladła,
jej poranna strawa na dobre przepadła,
coś jak tik rozpaczliwy sowią skroń sięgnął
i słów ton gryzący, zimny mnie wręcz jebnął:

"Żeś mi śniadanie zniszczył, żal to, nie powiem,
lecz, że po cudze sięgasz, wybacz, jesteś gnojem,
chyba tylko rzeczą gorszą, niż to tostów zbicie,
jest podbijanie własnych postów na Steemicie."

Coin Marketplace

STEEM 0.30
TRX 0.12
JST 0.032
BTC 59740.56
ETH 3011.58
USDT 1.00
SBD 3.79