Drzewo życia 4 / Początki

in #polish4 years ago (edited)

Od tamtego wieczoru zaczęli częściej przebywać w swoim towarzystwie i byli dla siebie dobrymi przyjaciółmi. Zuzanna spotykała się w tym czasie z Feliksem, młodym dobrze rokującym projektantem mody. Lecz jego zbytnie zaangażowanie w pracę i bycie najlepszym sprawiło, że miał dla niej coraz mniej czasu. A właściwie wcale go nie miał, gdyż często przy tym wyjeżdżał. Nie zachował cennego umiaru w swoich dążeniach i dlatego ich związek nie przetrwał.
Jakubowi coraz lepiej szło na giełdzie i mógł sobie wreszcie kupić nowy samochód, nie było to wprawdzie najnowsze BMW, tylko stara Mazda, lecz samo marzenie o nim doprowadziło go do wielu życiowych zmian na lepsze. Stać go było na niego, lecz z jego zmieniającym się wiekiem miał teraz 35 lat, miał tez inne priorytety. Stwierdził że lepszy samochód jest jak kolorowe opakowanie po czekoladkach. Liczy się zawartość to co jest w środku a nie papierek dlatego że i tak samo tym i czy innym dojedzie do celu. Jedyne o czym teraz marzył to o rodzinie i stworzeniu przytulnego domu. Do tej pory miewał jakieś przelotne związki, ale wciąż czuł że to nie było to.
Było piękne słoneczne lato i postanowił zrobić sobie wakacje, zadzwonił też do swojej przyjaciółki. Zuzanna oprócz bycia piosenkarką, dorabiała udzielając prywatnych lekcji cichego śpiewu.
-Czy nie chciała byś się wyrwać ze mną na kilka dni nad morze.
-A wiesz też o tym myślałam, żeby się wyrwać na jakiś krótki urlop.
Po kilku dniach wybrali się razem do Kołobrzegu. Gdy dojechali było już popołudnie, rozpakowali swoje bagaże w oddzielnych hotelowych pokojach. I po obiedzie wybrali się na plażę, aby podziwiać zachodzące słońce i przywitać się z falami. Po drodze zakupili butelkę francuskiego wina i zielone winogrona.
Była ciepła letnia noc a oni siedzieli tak i wpatrywali się w szumiące fale morza, popijając wino i śmiejąc się z opowiadanych historyjek.
Zrobiło im się gorąco, więc poszli się zanurzyć w morza otchłani. Pływali obok siebie to wzajemnie oblewali wodą. W pewnym momencie Zuzanna zachłysnęła się jedną z wysokich fal. Jakub szybko zaczął poklepywać ją po plecach i jednocześnie oswobodził z opresji.
-Już dobrze Zuzanno? - spytał
-Dziękuję Jakubie, uratowałeś mi życie.
Ty też to kiedyś zrobiłaś -odpowiedział.
Przytulił ją do siebie, po czym wpatrywali się w swoje oczy i pocałowali.
I noc rozbłysła milionem gwiazd jak nigdy przedtem.

mo.jpg

Coin Marketplace

STEEM 0.20
TRX 0.13
JST 0.028
BTC 66507.45
ETH 3328.17
USDT 1.00
SBD 2.69