DIETA + SPORT = GŁUPOTA
Głupota w takim kontekście, że jak napiszę, że przy diecie warto byłoby się poruszać, to większa część z Tych, którzy mieliby ją zacząć, powie…
Kolejna dieta dla debili !
Nie dość, że nie będzie co jeść, będę słaba/y, będzie mnie bolała głowa, to jeszcze mam łazić na siłownię…
Ja tak myślałem za każdym razem jak próbowałem diety z internetu :)
Dlatego piszę kontrowersyjnie, że dieta + sport = GŁUPOTA……….. no chyba, że chcesz :)
Na pewno sport pomoże nam w spaleniu tego co zjedliśmy, ale też pomoże w nabraniu odpowiedniego napięcia skóry, przy spadającej wadze.
Ale co robić ?
Przysiady ? Pompki ? Siłownia ?
Daleki jestem od rad trenerskich, ale może warto zacząć „uprawiać” najprostszy sport na świecie, czyli BIEGANIE.
Pomyślicie…znowu bieganie !!!
Ale jak ?
Jestem gruba/y !
Boli mnie kręgosłup !
Nie przebiegnę nawet pół kilometra !!
I bardzo dobrze pomyślisz…
Nikt nie chce uczyć biegać maratończyków :)
Postaram się sprzedać Ci plan treningowy dla ludzi z nadwagą, którzy od 10-ciu lat nie mieli ze sportem nic wspólnego.
Tak właśnie ja zaczynałem :)
Ten sam program :)
Ważyłem wtedy 105kg
A więc…
Biegamy 3 razy w tygodniu – nie brzmi tragicznie ? :)
Każdy trening potrwa około 30-40 minut
Program do rozpoczęcia przygody z bieganiem, ale i powodujący odpowiednie napięcie skóry, potrwa 10 tygodni.
Po tym czasie przebiegniesz 5km !!!
Nie wierzysz...prawda ? :)
Jak pierwszy raz zobaczyłem ten program, to się załamałem…
Wiedziałem, że to nie dla mnie, że to nie do zrobienia, że to za trudne…
Ale udało mi się namówić sąsiada i razem przeszliśmy przez te 10 tygodni.
Tobie też polecam namówienie kogoś, z kim będzie Ci po prostu raźniej.
Co potrzebujesz ?
Buty, stoper – może być w telefonie, około pół godziny co drugi dzień.
Zaczynamy:
10-TYGODNIOWY PLAN TRENINGOWY:
Tydzień 1 Biegnij 2 minuty, maszeruj 4 minuty. Powtórz 5 razy.
Tydzień 2 Biegnij 3 minuty, maszeruj 3 minuty. Powtórz 5 razy.
Tydzień 3 Biegnij 5 minut, maszeruj 2,5 minuty. Powtórz 4 razy.
Tydzień 4 Biegnij 7 minut, maszeruj 3 minuty. Powtórz 3 razy.
Tydzień 5 Biegnij 8 minut, maszeruj 2 minuty. Powtórz 3 razy.
Tydzień 6 Biegnij 9 minut, maszeruj 2 minuty. Powtórz 2 razy, a następnie biegnij 8 minut.
Tydzień 7 Biegnij 9 minut, maszeruj 1 minutę. Powtórz 3 razy.
Tydzień 8 Biegnij 13 minut, maszeruj 2 minuty. Powtórz 2 razy.
Tydzień 9 Biegnij 14 minut, maszeruj 1 minutę. Powtórz 2 razy.
Tydzień 10 Biegnij 30 minut
Tempo biegu w miarę wolne – konwersacyjne – takie żeby ze spokojem dało się rozmawiać.
Jeśli użyjesz jakiegoś programu do biegania, to tempo powinno wynosić około 8min/km
Jak zobaczyłem, że mam biec 2 minuty, to się roześmiałem :)
Wiedziałem, że to niemożliwe :)
Ale spróbowałem
Po pierwszych 2 minutach myślałem, że umrę…
Po trzecich chciałem wzywać karetkę :)
Ale udało się skończyć…Kiedy było bardzo źle, trochę zwalniałem i biegłem dalej :)
To da się zrobić jak jesteś grubasem :)
Ja byłem i udało się.
Dzisiaj biegam znacznie szybciej i znacznie dalej.
Ale to mój kolejny sezon.
Tobie również życzę, aby Cię wciągnęło :)
Ale jak bieganie Cię nie wciągnie, albo nie możesz biegać, to niczym się nie przejmuj, bo powtórzę jeszcze raz, że ..............dieta + sport = GŁUPOTA
Ale skóra jak obwiśnie, to fajnie nie będzie :P
Więc może orbitrek ? :P
Zdjęcie: https://pixabay.com
Zbilansowana dieta redukcyjna + aktywność poza treningowa ≠ Głupota
To prawda. Tytuł wiadomości jest tylko prowokacją do jego przeczytania ;)
Twój wpis został podbity głosem noisy - kurator @grecki-bazar-ewy.