Filmowe polecanki #1

in #polish6 years ago

Ronin (1998)

ronin.jpg

Robert De Niro wciela się w byłego agenta wywiadu, który wraz z zespołem najemników wykonuje misję dla nieznanego pracodawcy. Jak to zwykle bywa w tego rodzaju opowieściach, nic nie jest takie jak się wydaje a proste zlecenie komplikuje się z każdą minutą filmu. Historia sama w sobie nie jest jakoś specjalnie oryginalna ale ogląda się to przyjemnie, a scena pościgu przez francuskie miasteczka i okolice powala (tak swoją drogą, to ciekawe czemu we wszystkich filmach pościgi we Francji zawsze odbywają się na tych niesamowicie wąskich uliczkach).

Zabójcze zaklęcie (1991)

cast.jpg

Wyobraźmy sobie świat rodem z twórczości H.P. Lovecrafta a samego Samotnika z Providence jako prywatnego detektywa, jedynego chyba faceta na planecie, który nie para się magią. Tak naprawdę nie musimy sobie tego wyobrażać, bo ludzie z HBO zrobili to za nas i nakręcili na początku lat dziewięćdziesiątych Zabójcze zaklęcie. Historia niczym z filmu z Bogartem, podlana sosem z Cthulhu stanowi pyszną mieszankę komedii, horroru i czarnego kryminału. Wciąż do odnalezienia na HBO GO.

Slow West (2015)

Slow_West_poster.png

Bohaterem filmu jest młodzieniec podróżujący przez prerię w poszukiwaniu miłości swojego życia. Wraz z nim przemierzamy dzikie ostępy, uciekamy przed bandytami i zachwycamy się mijanymi cudami natury. Bez zbędnych spojlerów napiszę tylko, że nie wszystko idzie po myśli naszego protagonisty.

Aha.

Fassbender gra tu nawróconego rzezimieszka a Australia gra Dziki Zachód. Obie role zagrane są znakomicie :)

Sort:  

"Robert De Niro wciela się w byłego agenta wywiadu"

To nie tak...

W tym filmie Robert De Niro jako Sam jest czynnym agentem wywiadu udającym byłego agenta. Obecnie po upadku muru berlińskiego i zakończeniu zimnej wojny zatrudniającego się jako najemnik, który nie ma już swojego "pana" - agencji wywiadowczej, stąd tytuł "Ronin" - Samuraj bez pana.

Wszystko jasne. Ja to wiem i ty też to wiesz. Zauważ, że w każdej z tych "polecanek" jak ognia unikałem spojlerów a ty bez problemu ujawniłeś jeden z twistów filmu. Nieładnie, oj nieładnie.

Gdybyś to wiedział to oznaczałoby to, że celowo wprowadzasz ludzi w błąd pisząc tą nieprawdziwą informację. To już lepiej ją pominąć i być uczciwym w stosunku do czytelnika.

Rzetelność przekazu to prawdziwa wartość tekstu.

Nie wprowadzam w błąd tylko przedstawiam bohatera, tak jak pokazany jest na początku filmu (rozmowa między De Niro a Beanem), by nie psuć komuś seansu. Czy gdybym opisując film Szósty zmysł napisał, że Bruce Willis gra ducha, który nie wie, że nie żyje, byłoby to uczciwe wobec czytelnika?
Ale oczywiście masz prawo mieć swoje zdanie i ja je szanuję.
Dobra, nie róbmy tu drugiego Twittera czy innego Facebooka :)
Pozdrawiam.

Ani jednego film z tej listy nie widziałem. Ale najlepiej, według mnie, zapowiada się "Ronin". Dzięki za polecenia!

Coin Marketplace

STEEM 0.19
TRX 0.14
JST 0.029
BTC 64063.06
ETH 3144.15
USDT 1.00
SBD 2.55