Avengers 4... i co dalej?
O Avengers - Wojna Bez Granic napisano już chyba wszystko, co tylko było możliwe. Zdecydowana większość recenzji jest pozytywna, niektóre aż do przesady. Tym, co łączy wszystkich widzów jest niecierpliwość dotycząca kolejnej części serii, którą będziemy mogli obejrzeć w przyszłym roku.
Ja tymczasem myślę już o kolejnych produkcjach Marvela więc przygotowałem moją listę życzeń MCU.
Power Pack
To byłby idealny film dla dzieciaków, w którym bohaterami byliby ich rówieśnicy a nie podstarzały lovelas miliarder czy staroświecki koleś urodzony 100 lat temu. Myślę, że obdarowana przez kosmitę supermocami rodzinka w dalszej perspektywie znajdzie się w planach Kevina Feige'a.
Captain Britain
Magia pojawiła się już w filmach Marvela za sprawą Doctora Strange'a, więc może warto byłoby pokazać przygody obrońcy Albionu? Film doskonale wpasowałby się w pomysł alternatywnych rzeczywistości a sama postać Briana Braddocka to jakby połączenie Kapitana Ameryki z Thorem.
Squadron Supreme
Drużyna będąca odbiciem Justice League z konkurencyjnej stajni DC. Znając Marvela i ciągłe zatargi pomiędzy tymi rywalami możemy oczekiwać, że w jakiejś formie Hyperion i spółka zagoszczą na ekranach kin.
Moon Knight
Za sprawą wydawnictwa Egmont polscy czytelnicy mogli się już zapoznać z tym bohaterem. Obawiam się jedynie, że Marvel nie będzie chciał kroczyć tą drogą i nie pozwoli sobie na w miarę wierne więc również brutalne podejście do historii Marca Spectora. No cóż, zobaczymy.
SHIELD
Chciałbym też zobaczyć film o początkach agencji znanej m.in. z serialu ABC. Wiem, że mieliśmy dwa sezony Agent Carter ale porządne szpiegowskie kino osadzone w realiach zimnej wojny byłoby ciekawym odświeżeniem kina superbohaterskiego.
To by było na tyle. Kevin Feige z MCU niedawno powiedział, że kolejne ich filmy będą eksplorować do tej pory nie widziane zakątki świata Marvela. Pewnie za jakiś czas ogłoszą część z nowych tytułów. Wtedy dowiemy się, na ile moje przewidywania się sprawdziły.
Użycie oryginalnych grafik uzasadniam prawem cytatu.
Ciekawe zestawienie :) Zobaczymy, które tytuły zostaną zekranizowane.
Ja i tak nie nadążam z oglądaniem produkcji Marvela, więc nie zasmuciłoby mnie, gdyby sobie tak z dwa lata przerwy w robieniu superbohaterskich filmów zrobili :D Dla mnie i tak fenomenem jest to, że ludziom tego typu produkcje jeszcze się nie przejadły. Wyniki na Box Office pokazują, że ten gatunek można jeszcze mocno eksploatować...
Sam się zastanawiam, ile jeszcze potrwa ten superbohaterski boom filmowy. Na razie nie zapowiada się na jego koniec.