"Projekt Lunik" - z kamerą na Luniku IX.

in #polish6 years ago

Wczoraj swoją premierę na youtube miał film dokumentalny "Projekt Lunik". Opowiada on o życiu i funkcjonowaniu największego cygańskiego osiedla chociaż dużo bardziej wypadałoby napisać cygańskiego getta w Europie. Słowackie Koszyce (bo to częścią tego miasta jest rzeczone miejsce) dzielą się między innymi na kilka Luników ale niezbyt chlubną światową sławę zdobył ten ostatni na południowo-zachodnim krańcu miasta - IX. Historię osiedla, statystyki i inne tego typu dane odnajdziecie w filmie więc nie będę ich tutaj przytaczał, bardziej chciałbym skupić się na doświadczeniu życia w sąsiedztwie Lunika IX które było moim udziałem podczas niespełna półrocznego mieszkania w akademiku na Jedlikovej. Zaznaczam, że działo się to w 2011 czyli kawałek czasu temu więc możliwe, że część rzeczy o których napiszę zmieniła się chociaż trochę bardziej na plus.
Nie wygląda to zbyt dobrze. Pierwszy widok po zaparkowaniu aut pod akademikiem to dzieciaki buszujące w śmietnikach w poszukiwaniu jedzenia a pierwszy poranny widok nazajutrz to twarz cygana wkładającego głowę przez kraty okna w celu nikomu nieznanym (wtedy spałem na parterze). Generalnie miałem wrażenie jakby na ulicach istniały dwa światy: Cyganów i Słowaków "nie-Cyganów". Interakcja między nimi była bardzo rzadka i na ogół gwałtowna od kłótni i lekkich rękoczynów w komunikacji miejskiej do soczystego gestu "faka" pokazanego mojemu koledze przez 4-5 letnią na oko dziewczynkę tylko za to, że uśmiechnął się do niej. Dużo mówi się o cygańskich lepkich rękach, na podstawie własnego doświadczenia nie mogę jednak tego potwierdzić nawet pomimo, że moje auto stało zaparkowane przez kilka tygodni w ogólnodostępnym miejscu a dostanie się do niego bez kluczyków było niesamowicie banalne. Z drugiej strony wiele osób uczulało Nas na bycie ostrożnymi i na poparcie swojej tezy opowiadali historię o tym jak młodzi Cyganie włamywali się do pokojów w akademiku wspinając się po balkonach i wykorzystując uchylone okna do wejścia do środka. Zresztą w pewnym momencie balkony na pierwszym piętrze zostały "ozdobione" zasiekami z drutu kolczastego. Dzień otrzymania zasiłku był (i pewnie jest nadal) dla Cyganów świętem. Stanie w kolejce do kasy w pobliskim Kauflandzie trwało wtedy dłużej niż zwykle. Wózki wypełnione po brzegi nieco droższymi wędlinami, coca-colą i innymi artykułami z wyższej półki. Kilka dni bez dzieciaków nurkujących w kontenerach na śmieci. Po tych kilku dniach następował niestety powrót do normy.
Uwarunkowania kulturowe, swoisty kult niepracowania i izolacja wewnątrz społeczeństwa sprawiają, że problem zamiast znikać pogłębia się. Z drugiej strony super, że są jeszcze osoby chcące pracować na rzecz społeczności cygańskiej co jak pokazuje poniższy film rodzi (małe bo małe ale jednak) pewne owoce.

lunikIX.JPG
screen z Google Maps

Część wypowiedzi w filmie jest w języku słowackim, ciężko mi obiektywnie odnieść się do "zrozumiałości" tych słów ponieważ ja sam słowacki rozumiem dobrze, mam nadzieję, że z czasem do filmu zostaną dodane napisy.

Sort:  

Dzięki za przybliżenie tego tematu i informacje o filmie dokumentalnym.

Oczywiście bardzo szkoda tych ludzi, ale żyją w takich warunkach niejako na własne życzenie. Ciężko jest zrozumieć osoby, które pozwalają głodować własnym dzieciom i sobie, niż zacząć pracować...

Cała przyjemność po mojej stronie :) Dzięki za dobre słowo.
W 100% racja. Społeczność Lunika IX musi dojrzeć do tego, że praca, nie tylko zarobkowa ale też ta nad mentalnością, jest wartością i motorem zmiany na lepsze.

Proponuję więcej popracować też nad formatowaniem tekstu. Przydałoby się rozdzielać co jakiś czas ścianę tekstu podwójnym enterem, dodać ewentualnie jakieś nagłówki, pogrubienie itp. Wszystko po to by post bardziej przykuwał uwagę oraz łatwiej się go czytało :) A takie działanie z czasem zaprocentuje.

Dzięki za wskazówkę, zastosuje się w przyszłości :)

Coin Marketplace

STEEM 0.18
TRX 0.15
JST 0.029
BTC 62952.44
ETH 2542.20
USDT 1.00
SBD 2.65