Wracam do szkoły, czyli idę na kurs integracyjny

Obiecałem Wam, że napiszę za co mieliście trzymać kciuki, więc nadszedł ten właściwy czas.

We wtorek otrzymałem pismo z Federalnego Ministerstwa do spraw Migracji i Uchodźców w Niemczech z pozytywną wiadomością, że
Ministerstwo wyraża zgodę, abym mógł rozpocząć kurs integracyjny.

Co to jest kurs integracyjny

Jest to kurs językowy, który obejmuje 600 godzin i uczy komunikacji w języku niemieckim, radzeniu sobie w codziennym życiu, ale najważniejsze jest to, że będę umiał dobrze język niemiecki (słownictwo i gramatyka).

kurs orientacyjny, który kształci w zakresie niemieckiego porządku prawnego, historii oraz kultury, o prawach i obowiązkach w Niemczech, a także o wartościach jakie są ważne w tym kraju, czyli tolerancja, równouprawnienie czy wolność wyznania. Kurs orientacyjny trwa 60 godzin.

Co daje ukończenie kursu?

Pozytywna wiadomość oznacza, że w niedługim czasie rozpocznę kurs językowy bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów. Opłacany jest kurs językowy oraz dojazd na kurs przez państwo niemieckie. Moim zadaniem jest chodzić na zajęcia i zdać 2 egzaminy (kurs językowy i orientacyjny), więc tak naprawdę wracam po 6 latach do szkoły 😉

Najważniejsze, co będę miał z tego kursu, jest certyfikat ukończenia. W takim przypadku przyszły pracodawca przychylniej patrzy na obcokrajowca, bo wie że w pracy nie będzie problemu z komunikacją. Spotkałem się już w swoim życiu, że niedoszły pracodawca pytał mnie czy mam jakiś certyfikat z niemieckiego. Kiedy odpowiedziałem, że nie mam, rozmowa rekrutacyjna się po prostu zakończyła.

Poza tym mając certyfikat, mogę później również kształcić się do innego zawodu lub spróbować swoich sił w swoim zawodzie. Tak naprawdę wszystko stoi dla mnie otworem i tylko ode mnie będzie zależało jak potoczy się moja dalsza przyszłość w Niemczech.

Zdecydowałem ubiegać się o ten kurs ze względów również zarobkowych. Biorąc pod uwagę, że pobyt w Niemczech traktuję długodystansowo, chciałbym z biegiem czasu zarabiać więcej niż do tej pory, czyli trochę więcej niż pensja minimalna. Nie chcę pracować jak większość przyjezdnych do Niemiec Polaków na magazynach czy produkcjach. Mam ambitniejsze plany i mam nadzieję, że cały mój plan wypali.

Jakie podjąć teraz kroki?

Wraz ze zgodą na kurs integracyjny, otrzymałem również informację, że teraz muszę zgłosić się do placówki, w której składałem wiosek o kurs i umówić się na test poziomu mojego języka niemieckiego. Zadzwoniłem tam wczoraj, jednak moja opiekunka jest obecnie na urlopie i kazano mi dzwonić w najbliższy poniedziałek.

Jedno jest pewne, teraz już tylko czeka mnie test i szukanie odpowiedniej szkoły w regionie, do której będę mógł chodzić. O terminie pójścia na kurs jeszcze też nie wiem, bo to wszystko zależy od tego, gdzie i kiedy zostanie stworzona dana grupa językowa, ale myślę że w przeciągu kilku tygodni wszystko już będzie wiadomo na 100%.