Polacy pozostawili po sobie śmieci po zimowej wyprawie na K2
Jean-Pierre Danvoye - kanadyjski himalaista napisał na Facebooku:
"Polscy himalaiści, wstydźcie się. Ci wspinacze chcieli być pierwszymi, ale mam nadzieję, że to będzie ich ostatnia wyprawa w góry"
Źródło zdjęcia: Polski Himalaizm Zimowy 2016-2020 im. Artura Hajzera
Rzekomo polska ekipa himalaistów, która starała się zdobyć szczyt K2 zimą tego roku, pozostawiła po swojej wyprawie mnóstwo śmieci i odpadów.
W Internecie zawrzało.
Oczywiście na polską ekipę spadła fala krytyki i obraźliwe komentarze. Jest nawet film Jean-Pierra Danvoye ukazujący, że te śmieci są polskie i do Polaków należały. Nagranie zostało opublikowane 19 Sierpnia na Facebooku.
"Chcemy przede wszystkim przeprosić za zaistniałą sytuację. Ekspedycja, gdy opuszczała bazę, zostawiła po sobie bezwzględny porządek. Wszelkie śmieci były uprzątnięte i przygotowane w szczelnie zamkniętych worach, dobrze zabezpieczonych przed warunkami atmosferycznymi. Niestety prawdopodobnie część worów została splądrowana. Nie wiemy przez kogo"
napisał w oświadczeniu Piotr Tomala, który uczestniczył w zimowej wyprawie.
Dlaczego Pan Jean-Pierre atakuje Polaków? Z tego co wiadomo to wszystko jest uprzątnięte, nagranie było wykonane 21 Czerwca tego roku, natomiast w Lipcu całe te wysypisko zostało posprzątane. Dlaczego więc Pan Jean-Pierre zdecydował się opublikować swój film dopiero 19 Sierpnia?
Różne są sytuacje w życiu, widocznie ktoś szukał fajnych fantów z wyprawy, ale przy okazji mógł z powrotem posprzątać. Natomiast bardzo nieuczciwe zachował się kanadyjski himalaista, który zarzuca Polakom pozostawienie całego syfu w miejscu obozowiska.
Oczernić jest łatwo i myślę, że Polska ekipa himalaistów mimo, że wydała oświadczenie o pozostawieniu porządku, zostanie już uznana w świecie jako ekipa brudasów, którzy nie potrafią nawet śmieci po sobie posprzątać. Możliwe, że Pan Jean-Pierre chciał się jakoś wybić lub wykazać, ale dlaczego robiąc z Polaków smieciarzy? Jedno jest pewne - jest o nim głośno, więc może zdoła zachęcić do siebie większą ilość sponsorów, żeby zdobyć pieniądze na kolejne swoje wyprawy.
Moim zdaniem powinien przeprosić Polaków za oczernianie i kłamstwa, które opublikował.
Szkoda, że nie nagrali filmiku z opuszczania bazy. Byłoby po temacie.
Dokładnie. Filmik wyjaśniłby wszystko.
Warunki nieporównywalne ale zawsze jak jedziemy z kumplami na ryby na kilka dni to oczywiście obozowisko zabałaganione. Na koniec robimy sprzątanie i często jest czyściej niż zanim na miejsce przyjechaliśmy i zawsze robimy zdjęcia miejsca po posprzątaniu aby nikt nic nie zarzucił.
Tak powinno być zawsze, czyli zostawiać po sobie porządek. Z tym, że nad jeziorem różne zwierzęta mogą splądrować śmieci, bo wątpię żeby zrobił to człowiek. Natomiast pod K2 ewidentnie osoby trzecie "szukały skarbów". Wszystko i tak poszło na Polaków.
My zabieramy wszystko ze sobą. Skoro w jedną stronę się zmieściło zmieści się i w drugą. Worki ze śmieciami na samochodu i do najbliższego kontenera. Wiadomo z 8000m ciężko to znieść i trzeba inaczej rozwiązać ale udokumentować jak jest posprzątane zawsze warto.
I eat a lot of cream cheese tacos