You are viewing a single comment's thread from:
RE: KIller XXI wieku - tani zabójca na zlecenie do wynajęcia w każdej Biedronce.
Co do tej chemii, to kolega od chlebka się wypowiedział wcześniej, natomiast pierwsza rzecz to tak: moim zdaniem producenci trują nas bo nic dla nich nie znaczymy, nie chodzi mi tutaj o konieczność stosowania jakiejś substancji, ale używanie szkodliwych zamienników bo są parę groszy tańsze (np. słynny olej palmowy albo Poliglicerynian poliglicerolu stosowany zamiast lecytyny w tanich czekoladach). Druga natomiast dotyczy tego, że bardziej od składu jakościowego, interesowałby mnie skład ilościowy, bo to on mówi tak naprawdę czy coś jest szkodliwe czy nie.
Hej, również mam takie odczucia jak Ty co do powodów, dla których są nam wciskane takie a nie inne produkty. Ze składem ilościowym jest dużo gorzej, ponieważ takich informacji nikt nie podaje. Producenci są obligatoryjnie zobowiązanie do podania tylko składu produktów (poza spożywką - tam jeszcze wartość udziałowa w "%"). W znacznej większości dane dot. udziału procentowego substancji to "tajemnica patentowa" W produktach, które mają dobry skład producenci zaś bardzo często chwalą się ile procent czego jest w produkcie.