You are viewing a single comment's thread from:
RE: Zdobywanie Śnieżki, czyli kilka słów o pokonywaniu siebie
A też to opiszę - jak zgram zdjęcia i je ciut opracuję. Co do motywacji, powiedzmy, że masz trochę racji - być może jestem kiepski w, cytuję, "coucherskie brednie" i wolę przedstawiać sprawy takimi, jakie są, zamiast mówić "zaraz powinniśmy zobaczyć schronisko", kiedy do niego jeszcze pół godziny drogi pod górkę i w gęstej mgle. Pewnie tych pozytywnych motywacji było mniej - co nie zmienia faktu, że jak najbardziej jestem dumny z Twojego (i mojego też) osiągnięcia - i wielkie brawa dla Ciebie, że się nie poddałaś i weszłaś na ten szczyt ;)
Dzięki. No cóż. "już niedaleko" w perspektywie "idziemy już ponad godzinę" to w zasadzie jest przedstawianie spraw takimi jakimi są, ale w sposób po prostu bardziej "jest nieźle, czeka nas tylko jeszcze jeden spory wysiłek i zobaczymy nagrodę"