Odkryto nowego mistrza pod względem odległości od Słońca w naszym Układzie. Astronomowie właśnie znaleźli obiekt, który leży 140 jednostek astronomicznych od Słońca. To 140 razy odległość Ziemia-Słońce, która wynosi około 150 milionów kilometrów. Dla porównania planeta karłowata Pluton krąży wokół Słońca w średniej odległości około 39,5 j.a. Obiekt nazwany FarFarOut potwierdziły zdjęcia zebrane w styczniu. Naukowcy nie zgromadzili jeszcze wystarczającej ilości danych, aby obliczyć jego orbitę lub szacunkową wielkość. Będzie to trudne, bo obiekt ten świeci tak słabym blaskiem, że jest widoczny na granicy możliwości ziemskich teleskopów.

Nazwa nowo odkrytego ciała jest ukłonem w stronę Farouta, poprzedniego właściciela rekordu odległości, którego odkryto w grudniu. Farout, oficjalnie znany jako 2018 VG18, obecnie leży około 120 j.a. od Słońca. Obiekt ten jest uważany za planetę karłowatą, która potrzebuje około 1000 lat, aby ukończyć jedno okrążenie wokół naszej gwiazdy. Oczywiście tutaj mówimy o bieżących lokalizacjach obiektów. Istnieje wiele ciał, które w pewnym momencie na swoich eliptycznych orbitach wokół Słońca osiągają znacznie powyżej 140 j.a. Na przykład planeta karłowa Sedna otrzymuje się w odległości ponad 900 j.a. podczas gdy w momencie odkrycia znajdowała się 10 razy bliżej. Gigantyczny Obłok Oorta, która leży około 5000 j.a od Słońca, zawiera prawdopodobnie miliony komet.

Naukowcy badają nie tylko mało znane obszary, ale także polują na oznaki hipotetycznej dziewiątej planety. Może ona rzeczywiście istnieć w ciemnych głębinach odległego Układu Słonecznego. Orbity wielu małych, odległych obiektów wydają się zakrzywione przez grawitację czegoś naprawdę wielkiego, ten obiekt może być nawet 10 razy masywniejszy niż Ziemia i znajdować się około 600 j.a. od Słońca. Prawdopodobieństwo istnienia tego odległego świata ocenia się na 85 procent.