Koronawirus, biznes, kryptowaluty i... polityka
Od kilku lat mówiło się o nadchodzącym kryzysie. Sam poczyniłem pewne działania, by wejść w niego jak najbardziej gładko. Można zatem powiedzieć, że wchodzę w kryzys zabezpieczony. Można...
Tylko "można", bo nawet takie osoby jak ja nie mogły przewidzieć całej sytuacji związanej z koronawirusem i to jak pandemia uderzy nagle i niespodziewanie. A dotknięte na starcie zostaną niemal wszystkie branże.
UWAGA!!! Poniższy komentarz pisze człowiek działający w dwóch branżach:
IT - o tym za chwilę.
Noclegi i hotele - branża, która w Polsce już niemal umarła.
Wydaje mi się zatem, że mam pełne prawo, by wypowiadać się o skutkach jakie pandemia już wnosi.
Obrywają (niemal) wszyscy
Obserwując to jak JUŻ w tym momencie cięte są koszta startupów na IT to można stwierdzić z dużym przekonaniem, że kryzys dotyka wszystkich. Nawet tych, którzy do niedawna nie mieli żadnych powodów do zmartwień. Choćby branżę informatyczną. Nawet projekty blockchainowe, które do tej pory nie miały problemów z finansowaniem są obecnie mocno zagrożone. Niestety. Jest spora szansa, że duża część projektów altocoinowych najzwyczajniej upadnie.
Wydaje się, że to jest dobry moment, by przyjrzeć się obecnie posiadanym tokenom.
Co do firm, które błagają polityków o pomoc to cóż… Tak, zgodzę się, że w innych krajach lepiej pomagają. I zgadzam się, że ostatnie działania rządzących są niesamowicie chaotyczne, a my od tygodni nie dostajemy żadnego, konkretnego planu dziania.
Mimo wszystko, czy przedsiębiorcy nie nauczyli się przez te wszystkie lata, że mogą liczyć tylko na siebie? Jeżeli ktoś wyklina rząd za to, że ten rozdał budżet na 500+ to pozostaje pytanie co Ty zrobiłeś z zarobionymi przez siebie środkami na czas kryzysu? Oszczędziłeś coś, by zbudować poduszkę bezpieczeństwa swojej firmy? Czy przejadłeś kupując nową furę?
Politycy udają, że wiedzą co robią?
Nie chcę wdawać się w tym momencie w polemikę czy 500+ i inne sposoby rozdawnictwa były słuszne. Wydaje mi się, że każdy to dziś wie. Ocenić to miała historia. I właśnie to robi…
Nie chcę również poruszać tematu tego kto jest "mądrzejszy”? Opozycja czy rządzący. Nie będę również upierać się przy tym czy rząd podejmuje dobre czy złe decyzje. Chciałbym jedynie tego, by ktoś miał odwagę wyjść i powiedzieć:
- Przepraszam, nie byliśmy przygotowani. Mimo wszystko, robimy wszystko co można.
Zrozumiałbym to. Nawet bardzo docenił tak nagły przypływ szczerości. Bo bez względu na wszystko, nie szło się do takiej sytuacji przygotować. Mimo iż, mamy tak mądrą Konstytucję. A w niej znajdziemy nawet zapisy o pandemii. Mimo to, jaki mędrzec mógł rok lub pół roku temu przewidzieć, że dziś będziemy siedzieć zamknięci w domach i walczyć przeciwko niewidzialnemu wrogowi?
Osobiście, przez ostatnie lata nauczyłem się, że nie mam co liczyć na pomoc rządzących. Jestem tylko przedsiębiorcą. Klasa społeczna uznawana wg hierarchii obecnie panujących niżej niż Ci co stoją w bramach z piwem. Przez te lata nauczyłem się radzić i pomagać sobie sam.
Jak nisko upadniemy?
I tak… Wiem, że jest źle. Nie siedzę dziś beztrosko w mieszkaniu oglądając Netlixa. Tak jak wspomniałem wyżej, poza IT, działam również w branży wynajmu miejsc noclegowych. Branża, która oberwała na samym starcie. Gdy ludzie na początku marca świętowali z powodu koronaferii to ja wiedziałem, że jestem w d…
W marcu odnotowaliśmy automatycznie 59% spadku przychodów. W kwietniu będzie jeszcze gorzej. Mimo wszystko, nie poddajemy się. Działamy dalej. Nie musiałem nikogo zwalniać. Póki co... Nie będę rozwijać, bo opowiadałem o tym już na swoim vlogu w kilku ostatnich filmach:
LINK
Obecnie siedzę nad dwoma nowymi projektami. Liczę, że biznes przetrwa. I tego też Ci życzę.
Zanim jednak zaczniesz wszystkich oskarżać o obecną sytuację poza sobą, zastanów się nad jednym.
I sam, szczerze odpowiedz sobie na jedno pytanie...
Zrobiłeś jakiekolwiek przygotowania na gorsze czasy?
Jak masz odwagę to napisz w komentarzu.