You are viewing a single comment's thread from:

RE: MIELONA CZY ROZPUSZCZALNA ? 🍵☕ #5

in #polish6 years ago (edited)

A co sądzisz o kawie bezkofeinowej? Jestem w 4 miesiącu ciąży, na początku w ogóle nie piłam kawy, a teraz czasem zrobię sobie taką mieszankę - jedna płaska łyżeczka kawy bezkofeinowej + jedna płaska łyżeczka kawy z kofeiną parzonej. Piję z mlekiem bardziej dla smaku i przyjemności :)) Kawę pije parzoną, ale po zaparzeniu przelewam do innej filiżanki, żeby właśnie nie moczyła się z tymi fusami. Miło się czytało akurat przy mojej dzisiejszej kawie :))

Sort:  

Nie jestem jakimś znawcą w tej dziedzinie, ale sporo na ten temat czytałam. Kobiety w ciąży mogą pić kawę bezkofeinową. Np "INKA". Kawę typu INKA podaję się nawet dzieciom w żłobku. Tak, w żłobku :) Dzieci 3-4 latka, piją kawę ♥
Mogę też potwierdzić na własnych doświadczeniach i moim otoczeniu. Siostra, żony braci etc. Za nimi już kilka ciąż. Każda z nich piła kawę bezkofeinową. Po konsultacji z lekarzem, nie było zastrzeżeń, które by zakazywaly. Czasami nawet zwykłą kawę z ekspresu. Oczywiście z dodatkiem mleka. Jest łagodniejsza. Co innego jeśli kobieta w ciąży jest w zaawansowanej anemii. Tutaj bym się zastanowiła i pozostała tylko przy kawie typu INKA. Myślę, że jeden kubek takiej kawy dziennie, nie zaszkodzi. Co więcej, poprawi Ci humor, tak jak i mnie ♥ Życie to życie, a nasze kubki smakowe też potrzebują "pysznego" życia 😊 Pozdrawiam i życzę dużo sił! 😘

Nie pije codziennie i staram się robić na prawdę bardzo słabą :) Kawę INKĘ piłam przez pierwsze trzy miesiące i teraz mnie od niej dosłownie odrzuca nawet na samą myśl. Pytam o kawę bezkofeinową pod kątem właściwości itp. nie pod kątem ciąży, bo to jasne, że nie można w tym czasie nadużywać, ale całkowicie lekarze też nie zabraniają :)

Kawa bezkofeinowa również zawiera kofeinę. Śladowe ilości ale zawiera. Jeśli chodzi o właściwości to trochę podobnie jak kawa rozpuszczalna. Musimy jakoś to wyprodukować, szereg procesów tworzenia, co z tym idzie, nie jest to do końca zdrowa kawa, ponieważ również zawiera "dodatki wspomagające". Do produkcji używane są zarówno octan etylu jak i chlorek metylenu, które są wykorzystywane przez producentów w produkcji rozpuszczalników do farb, lakierów do paznokci.
Tak samo jak w przypadku kawy rozpuszczalnej. Nie oszukując się, w obecnych czasach do wszystkiego dodawana jest chemia.
Mimo znikomych ilości, obecna kofeina działa drażniąco na niewyspecjalizowaną w pełni, delikatną wątrobę płodu.
Czasami lepiej wiedzieć mniej i żyć spokojnie :)
Kawa każdego typu to używki.
Kawa bezkofeinowa różni się tym, że zawiera naprawdę znikome ilości kofeiny.
Wybór, czy będziemy to spożywać, wiedząc to wsyztsko, zależy tylko od nas samych :)

Czyli chyba lepiej już zrobić sobie 2 razy mniejszą ale jednak tą prawdziwą z kofeiną :)) mleko o smaku kawy też ma swój urok ;) dzięki za odpowiedź

Tak dla porządku - Inka, Anatol i inne kawy zbożowe to zupełnie inny produkt. Oczywiście nie zawierają kofeiny, może je pić każdy. Kawa bezkofeinowa w rozumieniu ogólnym to jednak ziarna kawy pozbawione kofeiny.

W podstawówce zimą dostawaliśmy często kawę zbożową z mlekiem i od tamtego czasu szczerze nienawidzę tego połączenia. Owszem, pijam kawy zbożowe, ale bez cukru i bez mleka.

Co do ciąży - ja nie piłam ani kawy, ani wina, choć uważa się, że niewielkie ilości nie szkodzą. Nie czułam ani tak zwanego "smaka", ani specjalnej potrzeby.

Nie napisałam, że kawa typu INKA to kawa bezkofeinowa, że to ta sama grupa kaw :) to zupełnie coś innego :) to po prostu jak mówisz, kawa zbożowa :) kawa bezkofeinowa jest zupełnie inaczej pozyskiwana.

Alkoholu nawet nie próbuję, a kawa bardzo mała dawka i sporadycznie. Na początku nie miałam chęci, ale teraz czasem mam ochotę, a skoro wiem, że tak mała ilość nie zaszkodzi to sobie na tą przyjemność pozwalam. "Kawę" Inkę wcześniej uwielbiałam, teraz mnie od niej odrzuca, być może po ciąży ta niechęć minie.

Nie musisz się martwić @annaburska, oficjalne zalecenia pozwalają na jedną "prawdziwą" parzoną kawę w ciąży. Ważne, żeby nie była jakoś bardzo mocna, a tutaj mówisz, że słaba i jeszcze pół na pół z bezkofeinową. A jak wypijasz ją jeszcze z mlekim to nie ma absolutnie żadnego problemu. Na zdrowie! :)

A co myślisz o Yerba mate zamiast kawy?

Jeśli komuś smakuje, jak najbardziej :) Są jednak osoby, które kawę kochają bardzo za smak i żaden zamiennik nie będzie się jej równał.

Tak wiem i właśnie dlatego robię bardzo słabą, a żeby nie była to woda o smaku kawy to wymyśliłam, że dodam małą płaską łyżeczkę kawy bezkofeinowej. Pijam z mlekiem i nie jednym łykiem, więc wszystko rozkłada się w czasie :)

Coin Marketplace

STEEM 0.30
TRX 0.12
JST 0.034
BTC 64038.60
ETH 3148.89
USDT 1.00
SBD 3.97