Zrealizujmy postanowienia o zdrowym odżywianiu w 2018! - najważniejsze rady

in #polish6 years ago

Jeśli jesteś jedną z osób, które w tym roku sporządziły listę postanowień noworocznych, prawdopodobnie umieściłeś na niej taki punkt : Będę się zdrowiej odżywiał/ła.; Schudnę x kilo./ Wrócę na siłownię. itp. itd. Motywacja z początku roku może faktycznie u większości przeminie, ale nie pozwólmy na to!

Zmiana nawyków żywieniowych, bo o niej mówimy, nie jest jednak prosta. Przeszukiwanie internetu w celu uzyskania rad i wskazówek dostarcza często więcej pytań, niż odpowiedzi i po porostu przytłacza.

Najprostszy sposób?
Zacznij już dziś! Na przykład wprowadzając TE proste zmiany:

1. Gotuj więcej, kupuj mniej gotowców.

Nie oznacza to, że nagle masz poświęcać cały swój wolny czas na stanie w kuchni! Zupełnie nie. Jest wiele prostych dań, których przygotowanie nie zajmuje więcej niż 20 minut i można gotować je na 2 lub 3 dni. Jakie to dania? Wszelkiego rodzaju jednogarnkowce - sos pomidorowy, warzywa, strączki, kasza lub ryż, do tego dobre mięso. Danie gotowe. Nie bój się też korzystać z zamrażarki. Wcale nie pozbawia ona dań i produktów wartości odżywczych.

foodiesfeed.com_ground-beef-rice-bowl (Medium).jpg

2. Jedz więcej świeżych warzyw!

Moi pacjenci mają prawie zawsze nieograniczony limit spożycia warzyw. Nic nie stoi na przeszkodzie, abyś Ty też jadł/a ich więcej. Większość z nas je lubi, ale i tak jemy ich za mało! To przez pośpiech. Nie dostarczają one za dużej ilości kalorii i tym samym energii- przez to ciężko się samymi warzywami najeść. I nie o to przecież chodzi! Maja stanowić dodatek do Twoich posiłków i zwiększać ich potencjał prozdrowotny, oprócz nich oczywiście jedz inne produkty 😃

foodiesfeed.com_barbequed-beef-steak-with-greens (Medium).jpg

3. Pij wodę, ale nie soki i napoje!

Płynny cukier to najgorsze co istnieje. Gazowane napoje przez nikogo nie są uważane za super jedzenie, ale inaczej ma się już sprawa z różnego rodzaju sokami. Sok 100% w teorii faktycznie jest naturalny, ale to nie zmienia faktu, że dostarcza dużej ilości cukrów, które bardzo szybko przenikają do krwioobiegu. Bardzo łatwo jest wypić nawet litr, czy 2 soku! Nie rób tego. Pij wodę, napary, herbaty, wodę z owocami, wodę gazowaną. Soki warzywne (np. pomidorowy) też mogą znaleźć się w Twojej diecie. Ale nie soki owocowe i napoje, szczególnie jeśli chcesz schudnąć.

foodiesfeed.com_water-with-mint-in-a-jug (Medium).jpg

4. Jedz regularnie

"Pani Aniu, ja to bym był szczupły jak szczypiorek, naprawdę. Gdyby nie wieczorne jedzenie. Przysięgam. Jak się tego podjadania mam pozbyć? W ciągu dnia jem bardzo zdrowe posiłki, ale jak przychodzi wieczór to nie pohamuję się i zjadam ser kostkami!"

Autentyczny mail sprzed kilku dni. Bardzo częsty przypadek! W ciągu dnia się pilnujesz, a wieczorem napad na lodówkę. Dlaczego? Zazwyczaj dlatego, że w ciągu dnia jesz za mało! Organizm jest mądry i dobrze broni się przed deficytem kalorycznym! Dlatego właśnie jeśli w ciągu dnia nie dostarczysz mu dostatecznej ilości kalorii to mobilizuje wszystkie swoje siły i wieczorem każe Ci jeść wszystko co popadnie. Nie jest to najlepsza strategia na efektywne schudnięcie. Jeśli rozłożysz swoje posiłki w ciągu dnia, jest większa szansa, że to ominiesz. Łatwiej wtedy wytworzyć deficyt kaloryczny i schudnąć!

5. Zamień oczyszczone węglowodany na te pełnoziarniste!

Niby banał, a jednak warto dalej przypominać. Chleb pszenny i bułki -> chleb żytni razowy. Biały makaron -> makaron pełnoziarnisty lub przynajmniej z pszenicy durum. Ryż biały-> ryż brązowy. No i do tego kasze, kasze, kasze!
Białe i razowe produkty zawierają co prawda podobna ilość kalorii w 100 gramach (te pełnoziarniste czasem nawet więcej). Jednak pełnoziarniste, razowe dają znacznie większe uczucie sytości dzięki wyższej zawartości błonnika. Poza tym mają znacznie niższy Indeks Glikemiczny, dzięki temu nie powodują nagłego skoku cukru we krwi.

foodiesfeed.com_demi-baguettes (Medium).jpg

6. Jedz sezonowo!

Bazowanie na sezonowych produktach pozwala na znaczne zmniejszenie wydatków na jedzenie. Wprowadzanie ich do jadłospisu w większych ilościach w zależności od pory roku to też okazja do urozmaicenia swojego jadłospisu. Do tej pory warzywa kojarzą Ci się głównie z plastrem pomidora na kanapce? Błąd! Sam dobrze wiesz, że te zimowe pomidory są bez smaku. Dlaczego nie spróbować na przykład w zamian sałatki z porem/ bigosu z jarmużu/ frytek z pieczonych warzyw, czy dalej mało popularnej cykorii ? Tu znajdziesz produkty sezonowe w Styczniu.

7. Ogranicz smażenie.

Staraj się nie smażyć. Ja bardzo dobrze wiem, że smażone prawie zawsze lepiej smakuje. Postaraj się przerzucić jednak na pieczenie w piekarniku. To wcale nie aż tak czasochłonne! Możesz też wykorzystać patelnię grillową, grill elektryczny, przygotowywać potrawy duszone, gotowane. Ewentualnie smażyć na patelni bez dodatku tłuszczu. Ja na przykład placki "smażę" rozkładając na patelni papier do pieczenia. Gorąca patelnia przypieka od spodu produkty, ale nie przywierają one do niej bezpośrednio i nie ma konieczności użycia tłuszczu. Opcji jest tak naprawdę dużo! Ogranicz smażenie a jednocześnie ograniczysz też ilość spożywanego tłuszczu (i kalorii), co może poprawić wygląd Twojej sylwetki i pozwolić na pozbycie się kilku kilogramów.

foodiesfeed.com_frying-medium-duck-breast (Medium).jpg

8. Zjadaj odpowiednią ilość białka.

Nie, nie namawiam Cie pod żadnym pozorem do stosowania diet bardzo wysoko białkowych (dukana i podobne). I nigdy namawiać nie będę ! Ważne jest jednak, aby spożywać odpowiednia ilość białka- dobrej jakości mięso, rośliny strączkowe, nabiał. Nie musisz oczywiście kupować odżywki białkowej! Dostarczanie protein w odpowiedniej ilości jest jednak dość istotne jeśli zależy Ci na poprawie wyglądu sylwetki, czy też zbudowaniu masy mięśniowej. 15-20% dziennej puli kalorycznej powinny zapewniać właśnie białka.

Podane powyżej rady są generalnie uniwersalne. Nie da się wyczerpać tematu jednym postem, ale wprowadzenie powyższych rad powinno wszystkim wyjść na dobre. Każdy z nas jest inny, więc u każdego idealny jadłospis będzie wyglądał inaczej. Jeśli cierpisz na jakieś schorzenia, chciałbyś opracować idealny model żywienia dla siebie, chcesz zminimalizować ryzyko wystąpienia konkretnych chorób (np. tych występujących często w Twojej rodzinie), wydaje Ci się, że nie smakują Ci żadne zdrowe produkty, lub po prostu potrzebujesz dodatkowej motywacji- zgłoś się do dietetyka. Czasem kilka słów zamienionych ze specjalistą pomoże Ci w obraniu właściwej ścieżki w drodze do idealnej sylwetki lub poprawy zdrowia.

Oczywiście zapraszam do współpracy online ze mną 😉 Z chęcią odpowiem też na wszelkie pytania dotyczące zmiany nawyków żywieniowych pod postem, jeśli takie się pojawią.

Sort:  

Jestem mistrzynią (z lenistwa)dań jednogarnkowych, czyli gulasze plus jakieś pieczarki, papryka itp. gotowanych w szybkowarze.
Soków sklepowych nie piję, mam na mysli te różne "paole" czyli 98% to syrop glukozowofruktozowy i woda i 0,04 soku z owocu i aromat. To już wole kranówę. Chleba prawie w ogóle nie jadam. Kocham herbaty owocowe, ziołowe.

Świetnie, mam nadzieję, że będziesz często dzielić się inspiracjami na dania jednogarnkowe :) posłów na nie nigdy za wiele !

Dziękuję Aniu za kolejny "zdrowy" post :)
Niby do wszystkiego o czym piszesz się stosuję, ale... pewnie mam za mało ruchu w zimie.

O tak, z odpowiednią ilością ruchu w zimie też sama mam problem...

Od nowego roku codziennie są warzywne lub owocowe koktajle z Bio ryneczku. Zielone nie nalezą do moich ulubionych to chyba dlatego ze jest za duża dawka vitamin jak na jeden raz ... Polecam każdemu zdrowe odżywianie 😊

Brawo ☺ oby jak najdłużej

Wszystko wydaje się takie proste :)
Mam nadzieję, że tym razem uda mi się schudnąć. Kilka lat temu zaliczyłam ok. 26kg na minusie, a potem ciąża, zły tryb życia i odżywiania się i.... prawie dobiłam z powrotem do wagi wyjściowej (zajęło mi to ok. 4-5 lat ale jednak) i znów próbuję spaść. Póki co działa! Mam nadzieję, że Twoje posty będą dla mnie inspiracją.

Wiem, że pięknie to wszystko brzmi i wygląda, a życie często weryfikuje wszystko samo. Jednak jeśli jakaś czynność ma nam wyjść na zdrowie to zawsze warto walczyć, aby weszła nam w nawyk i próbować nawet i setny raz :)
Trzymam kciuki za Ciebie i wierzę, że się uda! Powodzenia!

Tak jest ! :)

Ale nie soki owocowe i napoje, szczególnie jeśli chcesz schudnąć.

To ja mam pytanie do soków owocowych. Spotkałem się z opinią, że te soki tłoczone, nie z koncentratu, zawierające pulpę (tę zawiesinę) są dużo zdrowsze. Nie mówię o napojach i sokach z jednolitrowych kartonów, ale tych z 3l lub 5l worków w kartonie z kranikiem. Nie pamiętam szczegółów, ale coś było z tym, że konieczność trawienia tej pulpy powoduje, że mniej tego cukru trafia do organizmu (?). I czy te cukry z owoców (skład tych soków to tylko owoce i woda) to rzeczywiście jest tak samo szkodliwy jak biały cukier?

Tak, to prawda, te soki z pulpą są zdrowsze, gdyż zawierają trochę większą ilość błonnika, który powoduje właśnie w uproszczeniu wolniejsze wchłanianie cukrów do organizmu(ale nie zmniejsza jego ilości). Różnice te jednak są na tyle nieznaczne, że błędem byłoby zalecanie wszystkim picia soków z pulpą. Są lepsze, ale nie znaczy, że od razu są bardzo zdrowe. Mając do wyboru: zjeść owoc, czy wypić sok, zawsze lepszym wyborem jest zjedzenie owocu. To przez fakt, że sok jest zawsze (mniej lub bardziej) pozbawiony błonnika- czyli wszelkiego rodzaju skórek, miąższu i innych elementów znacznie opóźniających wchłanianie spożytego wraz z owocem cukru. Bardziej obrazowym przykładem jest to: zjadając owoc, powiedzmy pomarańczę w całości odczujemy prędzej czy później sytość. Na raz będziemy mieć ochotę na jedną, może dwie. Żadnego problemu nie mielibyśmy za to z wypiciem litra soku na którego wyprodukowanie potrzeba aż 2 kilogramów pomarańczy! Taką dawkę cukrów jesteśmy w stanie wypić tylko dlatego, że została oczyszczona z błonnika (w procesie wyciskania soku). Nie jest to naturalna dawka dla naszych organizmów.

Co do cukrów z owoców: skład chemiczny jest praktycznie taki sam jak cukru z cukierniczki (to głównie glukoza, fruktoza i sacharoza), ale jest jedno duże ALE- spożywając cukry w naturalnej formie, czyli właśnie z owocami zawsze dostarczamy dodatkowo witamin, minerałów, polifenoli i innych prozdrowotnych składników. Korzyść ze spożycia takiego owocu jest dzięki temu o wiele większa, dodatkowo obecność błonnika obniża szybkość wchłaniania cukrów, która jest tu kluczowa. Dzięki temu nie mogę powiedzieć, że taki cukier spożywany w formie owocu będzie szkodliwy jak ten z cukierniczki. Sok od czasu do czasu (szczególnie dla aktywnych fizycznie) może jak najbardziej pojawić się w diecie, ale nie powinna to być norma właśnie przez to, że to skoncentrowane źródło cukrów. Znacznie zdrowszy jest owoc sam w sobie. 200- 300 g owoców dziennie to ilość na którą prawie każdy może sobie pozwolić :)

Szybkie podsumowanie:

owoc>sok z miąższem>sok świeżo wyciśnięty bez miąższu>sok z koncentratu

Wielkie dzięki za tak wyczerpującą odpowiedź. Jesteś wielka!!!
Pozdrawiam. :-D

Polecam się na przyszłość, do usług 😊

Coin Marketplace

STEEM 0.30
TRX 0.12
JST 0.034
BTC 63475.77
ETH 3117.23
USDT 1.00
SBD 3.94