Pocieszający jest fakt, że zanim paczka dojdzie to zawartość się roztopi ;) aczkolwiek za śniegiem w zimie tęsknię :)
A tak na serio, spadł i poleżał zeszłej zimy, mieliśmy -10 ponad tydzień co na Korfu jest rzadkością. Śnieg leżał nawet przy plaży, ogród bardzo ucierpiał a i wody nie mieliśmy przez kilka dni bo rury zamarzły.
Póki co pozdrawiam jesiennie :) w słońcu nawet do 19 stopni a w nocy poniżej 10 (przedwczoraj było 4, dzisiaj noc jest cieplejsza i na rosa dworze - mokro jak po deszczu).
W Polsce zima ostatnio to też rzadkość. Tylko podgórskie rejony mają go pod dostatkiem przez dłuższy czas. Ale z reguły od kilku lat śnieżna zima zaczyna się dopiero po Nowym Roku. U nas śnieg był w tym roku już 2 razy i po kilku dniach znikł. Więc z groźby nici.
Klimacik się zmienia?
Wygląda na to że się zmienia, tego roku było tutaj bardziej upalne lato i kilkumiesięczna susza. Ale cóż, natura zawsze wygrywa a my możemy jedynie narzekać ;)
Zmontujemy paczkę i wyślemy koleżance @grecki-bazar-ewy 10 kilo zmrożonego śniegu i 2 sople. Niech poczuje klimat i zawiść followersów ;-)
Pocieszający jest fakt, że zanim paczka dojdzie to zawartość się roztopi ;) aczkolwiek za śniegiem w zimie tęsknię :)
A tak na serio, spadł i poleżał zeszłej zimy, mieliśmy -10 ponad tydzień co na Korfu jest rzadkością. Śnieg leżał nawet przy plaży, ogród bardzo ucierpiał a i wody nie mieliśmy przez kilka dni bo rury zamarzły.
Póki co pozdrawiam jesiennie :) w słońcu nawet do 19 stopni a w nocy poniżej 10 (przedwczoraj było 4, dzisiaj noc jest cieplejsza i na rosa dworze - mokro jak po deszczu).
W Polsce zima ostatnio to też rzadkość. Tylko podgórskie rejony mają go pod dostatkiem przez dłuższy czas. Ale z reguły od kilku lat śnieżna zima zaczyna się dopiero po Nowym Roku. U nas śnieg był w tym roku już 2 razy i po kilku dniach znikł. Więc z groźby nici.
Klimacik się zmienia?
Wygląda na to że się zmienia, tego roku było tutaj bardziej upalne lato i kilkumiesięczna susza. Ale cóż, natura zawsze wygrywa a my możemy jedynie narzekać ;)
:D Ale wyobraź sobie ile mam roboty ;) A i nowy piesio jest w domu oprócz innych zwierzaków i sezon oliwkowy się zaczął...
I jeszcze oliwki :P nienawidzę waćpani........
Haha... niech szanowna Waćpani nie zapomina tudzież o czosnku, o którym z uwagi na wrażliwość Wacpani nie śmiałam napomknąć ;)
Za to akurat masz malutki upvocik dodatni :P