Psy, koty - kastrować czy nie?steemCreated with Sketch.

in #polish7 years ago (edited)

Na czym polega kastracja to zapewne wszyscy wiedzą: chirurgiczne usunięcie jąder pod pełną narkozą. U samców jest to operacja prosta, nie wymaga otwarcia jamy brzusznej.... chyba, że wnęter się trafi.

Dlaczego zatem tak wiele osób nie chce kastrować swoich psów czy kotów?
Czego się obawiają?

  1. zmieni mu się charakter - nie, bo co ma piernik...
  2. stanie się roślinką - niby dlaczego?
  3. przestanie polować - do polowania niezbędne są zmysły: wzrok, słuch, węch. A nie wycięte części ciała.
  4. przytyje - nie, jeśli dostanie normalną porcję, taką jak przed kastracją.
  5. słyszałam jeszcze, że przestanie szczekać...
  6. zmieni się mu, psu, gospodarka hormonalna, nie będzie miał pociągu seksualnego - po to kastrujemy żeby nie miał, z czasem..
    Najważniejszy powód - nie będzie się rozmnażał, nie będzie niepotrzebnych miotów szczeniąt czy kociąt, z których mało przeżyje,
    Nie będzie ganiał za sukami nie dbając o własne bezpieczeństwo - wiele ginie od kołami, gubi się lub traci życie w inny sposób.
Sort:  

Z tego tekstu wynika, że sterylizacja to same zalety, czy tak jest naprawdę?

Strasznie to jednostronne, a po tytule spodziewalem sie artykułu przekrojowego, opisującego tak "za" jak i "przeciw" takiego zabiegu.

Nie jestem specjalistą z zakresu weterynarii, co chcę wyraźnie zaznaczyć, ale chyba w życiu nie ma rzeczy zupełnie jednostronnych? Czy może sterylizacja zwierzat jest tu, chwalebnym, wyjątkiem?

Trudno zrobić artykuł przekrojowy na tak obszerny temat. Nie wiadomo co ująć w treści ani kto miałby zdrowie tyle tekstu przeczytać :(
Ja jestem lekarzem weterynarii, wykastrowałam setki psów, kotów, kotek, suk... zarówno w schroniskach jak i w gabinecie. Problem jest mi znany z najdrobniejszymi szczegółami. Nawet zwierząta hodowlane, rodowodowe są kastrowane po zakończeniu rozrodu. Dla ich zdrowia.
Te, które rodzą w haniebnych warunkach odlądasz w pseudohodowlach - tam masz same "zalety" kastracji.

Dzięki, Pani Doktor, za odpowiedź;). Czuję się w obowiązku trochę wytłumaczyć, otóż w Internecie jest pełno artykułów, które pod niebiosa wychwalają zabieg kastracji (czy też - jak to pięknie wyjaśniłaś - szerzej rozumianej sterylizacji). Łączy je jeden fakt - wszystkie pochodzą z portali szeroko rozumianych miłośników zwierząt, które to strony darzę szczerą niechęcią.

Dlaczego, ano dlatego, że ludzie tam piszący - często nawet bez wykształcenia kierunkowego - wychwalają sterylizację jako panaceum na wszystkie problemy świata, a przynajmniej świata zwierząt. Argumenty przeciw natomiast podawali zwykle pobieżnie, od razu je marginalizując. Ciężko mi zatem było uznać takie artykuły za obiektywne źródła wiedzy. Tym bardziej, że da się odszukać szereg argumentów przeciwko, tym zabiegom, bądź co bądź, dosyć inwazyjnym.

Z tych doświadczeń urodziło się moje pytanie do Ciebie.

Dzięki, że go nie zignorowałaś :)

Pozdrowienia.

Kastracja to zawsze operacja chirurgiczna pod narkozą - i chyba tylko tu bym upatrywała "minusów", jakiegoś zagrożenia typowego podczas każdej operacji.

Zaraz... mówimy o kastracji czy o sterylizacji? To jest to samo?

Jedno zawiera się w drugim :P Sterylizacja to powszechnie przyjęta nazwa dla metod antykoncepcji, wszystkich. Ubezpładniać można czasowo i trwale, odwracalnie i nie. Zastrzyki, tabletki, implanty to niechirurgiczne sposoby, natomiast kastracja to sterylizacja chirurgiczna całkowita. Dlatego i samca i samicę kastrujemy a nie, jak wielu sądzi - samicę sterylizujemy a samca kastrujemy. Nie jest straszliwym błędem powiedzieć, że kotka była sterylizowana - (chirurgicznie całkowicie w domyśle). Nie wykonuje się u zwierząt kastracji częściowej czyli podwiązywania. Nikt nie będzie odwiązywał. Zawsze lekarz weterynarii wycina wszystko, cały narząd, to jest ta sama robota.

Przekonywujący artykuł.

Ja mniej więcej rozumiem różnicę między jednym a drugim, chciałem tylko uściślić. Artykuł zaraz przeczytam.

Mądry i potrzebny teksy!

Nie wiem... to może i ja powinienem się...?

Do usług, jeśli sobie życzysz...

Jeszcze się zastanowię :P

Jeśli sikasz po kątach to nie ma nad czym się zastanawiać - problem zniknie :P Zdatny będziesz, polować będziesz... nic się nie zmieni

Jeszcze nie sikam po kątach ale znam takich, którzy to robią :|

Zasugeruj delikatnie czym to się może skończyć :P

I like toast 🍞

Czy to jest proces odwracalny jeśli mi się nie spodoba?

no niestety :(

Tak, same zalety. Nie piszę o psach i kotach hodowlanych, tekst tego nie dotyczy..
Ale popatrz: zwierzę nie będzie się rozmnażało, będzie spokojniejsze, nie będzie ochoty do ucieczek w celach rozrodowych, nie zmieni się charakter zwierzaka. Kocury: upiorny jest zapach moczu niekastrowanych, po kastracji zmniejsza się i znika. Zależy od wieku, w którym się wykastruje. Kotki w rui sikają w całym mieszkaniu, objawy rui są nieprzyjemne akustycznie dla opiekunów. Wiele osób uważa, że ruja męczy kotkę....

Dlaczego ludzie się nie kastrują?

Ludziom nie wolno, ale myślę, że wiele osób by chciało i to obu płci. W normalnych krajach mężczyzna może poddać się wazektomii i często to robi. Jeśli małżeństwo ma już wystarczającą ilosć dzieci, wg nich, i więcej nie chce to właśnie mężczyzna się trwale ubezapładnia. W dalszym ciągu jest mężczyzną i staje na wysokości zadania i para ma ten komfort, że nie muszą patrzeć w kalendarz.

No tak ale wazektomia to jednak co innego niż kastracja (?)

Co innego, fakt. Z tym, że też ubezpładnia trwale. A o to mężczyznom chodzi: żeby mógł "spocić się tak samo ale bez konsekwencji" :P

Ale rozumiem, że sterylizacja jest niewystarczająca u zwierząt?

"Wiele osób uważa, że ruja męczy kotkę...."
To widać przy każdej miesięcznicy :D

Tylko wtedy męczy się cały kraj......

Noo, chyba zeby zachowywal sie jak to opisane w nr.6...?

Też. Na co dzień mam z tym do czynienia - nie jest łatwo zmienić poglądy ludzi na temat kastracji, że to dla dobra zwierząt, że po co kotkom działkowym podawać tabletki przez wiele czasami lat, że lepiej wykastrować - ale jak do ściany. "Pani, a kto by tam kajstrował :( " to działkowe. Tabletki czy zastrzyki antykoncepcyjne są niebezpieczne dla zdrowia. W konsekwencji mamy w pakiecie: ropomacicze, nowotwory sutków, liczne guzy....

Z tymi nowotworami to bardzo ważny argument za...

Wydaje mi się, że stanie się mniej agresywny, skoro bez jajec

Masz rację, będzie mniej agresywny. Tylko te zmiany nie zachodzą od razu, już natychmiast, tak jak wielu oczekuje. To tak jak komenda "cała stop" na statku - statek nie wyhamuje w miejscu, zanim się zatrzyma to przepłynie jeszcze wiele wiele mil.

Poruszyłaś bardzo potrzebny temat. Niestety wielu jest pseudo-wielbicieli zwłaszcza kotów, którzy powinni się wgłębić w to zagadnienie...

Mój pieseł niestety musiał przejść kastrację, zaczął robić mu się jakiś guz. To wybuchowa mieszanka amstaffa i jamnika, po zabiegu stał się trochę taką ciepłą kluchą. Ale i tak jest dalej kochany :)

Jeszcze jeden argument za kastracją. A że trochę ciepła klucha? A komu to przeszkadza :)

A ile kosztuje taki zabieg?

Zależy od masy ciała zwierzęcia, użytych leków do narkozy, rodzaju narkozy, badań dodatkowych. Dziś w lecznicach masz coraz częściej full wypas: mata podgrzewająca na stole, obowiązkowy monitoring pacjenta, intubacja i wiele innych - za bezpieczeństwo swojego psa zapłacisz trochę.

I jeszcze jedno pytania, czy po kastracji z organizmu znika zupełnie testosteron?

Nie, nie znika. Jest wytwarzany w małych ilościach w korze nadnerczy.

A co na to gospodarka hormonalna organizmu? Mówi się, że to system naczyń połączonych (?)

Organizm nigdy nie schodzi do zera z jakimkolwiek hormonem. To byłaby głupota. Jeśli głównym źródłem/producentem testosteronu są specjalne komórki w jądrach to po kastracji to źródło wysycha, ale testosteron jest produkowany jeszcze w innych narządach, oczywiście w maleńkich ilościach. Brak "jaj" nie oznacza, że nagle z samca zrobi się samiczka, samiec zniewieścieje. U zwierząt jest sprawa taka, że one nie czują potrzeb rozmnażania się cały czas. Czas godowy jest sezonowy, uzależniony od klimatu, możliwości wyżywienia potomstwa, sterowany naturą. Niedźwiedzica na przykład całą ciążę śpi, a wiosną, kiedy pożywienia jest pod dostatkiem rodzą się młode.

Coin Marketplace

STEEM 0.18
TRX 0.16
JST 0.030
BTC 65631.30
ETH 2609.36
USDT 1.00
SBD 2.70