Dzielenie się z sąsiadami Naszą muzyką ''Metal'' zespól - KAT -

in #polish7 years ago (edited)

Po przeczytaniu postu @lelon o wspomnieniach jak poznał zespół Illusion.

Przypomniał mi jak z kolegą byliśmy zachwyceni trochę innym zespołem Metalowym także naszym Polskim grającym dużo wcześniej niż Illusion.
Słuchaliśmy Go jeszcze na gramofonie(marki nie pamiętam)
To był mój pierwszy zespół Metalowy jaki usłyszałem.

Mieliśmy nie wiem ile jakieś 12 - 13 lat (tak wcześnie pokochałem tą muzykę)

Pomyśleliśmy skoro nam się tak podoba to może i wszystkim się spodoba
(przecież jest super,taki hałas musi się podobać) nigdy wcześniej nie słyszeliśmy żeby gdzieś w radiu tak grali postanowiliśmy podzielić się naszym odkryciem ze wszystkimi.

Wystawiliśmy kolumny na balkon.Niedziela,wakacje ludzie siedzą na ławkach,małe dzieci w piaskownicy.Wyszedłem na zewnątrz zobaczyć jak to będzie kolega jeszcze ustawiał kolumny na krzesła żeby były wyżej,żeby wszyscy mogli lepiej słyszeć.
Pamiętam rzucone zdanie przez jedną z sąsiadek.
(O młodzież nam muzyczkę jeszcze puści)

No to co ''Ziemniak'' puszczaj,krzyknąłem: I wtedy poszło.
Możecie tylko sobie wyobrazić jaka była reakcja sąsiadów gdy gitary ruszyły i wokal Romana Kostrzewskiego.
Oniemieli.Bylem dumny, pomyślałem podoba im się(Tak sobie pomyślałem)

Wytrzymali może tak z połowę piosenki no i w tedy usłyszałem.

Wyłączyć to gnoje jedne,co to za szatańska muzyka,do kościoła byście poszli!!
(no nie dawno wróciliśmy z kościoła)
Ziemniak cieszący się na balkonie dostał szmatą od mamy po głowie,a JA CÓŻ do domu lekcje odrabiać.

I tak skończyło się dzielenie naszym muzycznym odkryciem z sąsiadami.

Piękna ballada w wykonaniu zespołu KAT

Sort:  

Dziękuję za ten post :) Wczoraj właśnie się zastanawiałam, czy ktoś na Steemit ich zna i pamięta, no i proszę, jaka niespodzianka telepatyczna ;) Trójca Polskiego Metalu to moja muzyka z młodości, od nich zaczynałam, "Metalmania" w katowickim Spodku - to były czasy :) A potem dane mi było poznać chłopaków z KAT, Turbo i TSA, jednych mniej, drugich więcej, ale jednak. Oprócz koncertów i spotkań za kulisami i nie tylko, bardzo duże wrażenie wywarł na mnie musichall "Jezus Christ Superstar" z niezapomnianym Piekarczykiem w roli Chrystusa i całym TSA oczywiście. Kiedy jak zwykle udało mi się dostać za kulisy, Marek nie zdążył się jeszcze przebrać po występie i był nadal w białej długiej szacie odwrócony tyłem do mnie i stał nieruchomo, kolana mi się trzęsły "Marek?" - powiedziałam cicho, a on odwrócił się powoli, rozpostarł ręce jak Jezus i powiedział spokojnie "Chodź do mnie moje dziecko". Trzymał mnie długo w ramionach a ja strasznie płakałam. Do końca życia będę pamiętać tą chwilę, która wywarła na mnie wielkie wrażenie bo Marek dalej grał swoją rolę i był w tym dobry, jakby wiedział, że było mi to potrzebne. W tym przytuleniu nie było nic erotycznego, czułam spokój, opanowanie, poczucie bezpieczeństwa i miłość.
"Łza dla cieniów minionych" to cudowna ballada jak piszesz, ta piosenka jest dla mnie bardzo ważna. Jeszcze raz dziękuję za ten post i czekam na kolejne muzyczne wspomnienia :)

Wielkie dzięki bardzo się cieszę że przypomniałem Tobie te piękne czasy.Pisząc ten post myślałem (ciekawe czy ktoś to jeszcze pamięta)I takie miłe zaskoczenie.
"Łza dla cieniów minionych"nie raz poleciała mi łza słysząc,po raz setny ten kawałek.Bardzo mnie zmotywowałaś Swoją odpowiedzią do dalszych postów na temat tego rodzaju muzyki.A Kat doczekał się.Inni też ''Nasi'' trochę mocniejszy rodzaj muzyki grają Kata kawałki jak nie słyszałaś co w to wątpię to proszę

To jest naprawdę czat ''VADER''

Dzięki :)
Dawaj, dawaj... tutaj na Korfu nie mam kompanów do słuchania takiej muzy ani do wspominania starych dobrych czasów :)
Osobiście wolę KAT niż VADER ale to nie o to przecież chodzi w naszej miłej rozmowie... Też tak trzepałam włosami a potem nie dało się ich rozczesać haha... ;)

Ha ha długie pióra, czarna papa. Pamiętam koncert Kata w Olsztynie. Przed koncertem na placu same metalowcy w długich włosach w czarnych skórach z ćwiekami normalnie zjazd satanistów.
Pięknie to wyglądało aż teraz mnie ciarki przeszły.
Gdzie są te czasy?

... i wszyscy się bali i snuli straszne opowieści...
Nie pisałam Ci jeszcze że częściowo KAT jest z mojego osiedla więc wiem jakie satanistyczne opowieści krążyły ;)
Włosy miałam długie to trzeba było potrzepać, a jak :)

Wiem w naszych czasach za długie włosy i skórę można było w łeb dostać.
A to Kat znasz od dziecka z sali prób docierała muza jak mama cię kładła spać taka kołysanka i tak zostało

Nie, no nie od dziecka ... ale Roman i Piotr są z mojego osiedla. Słuchałam strasznych opowieści na osiedlu i bałam się jak wszyscy ;) Usłyszałam ich w Spodku, grali po TSA a dalej już z górki :) Moja przyjaciółka znała Piotra od dziecka, razem jeździli na kolonie bo ich mamy razem pracowały. I ona wyciągnęła mnie wystraszoną na ten koncert, jak posłuchałam a po koncercie dostałam album KAT z dedykacjami to strach mi przeszedł od razu :) To był mój pierwszy koncert a potem było wiele innych (na Modern Talking w Spodku też byłam, a co, wzięłam młodszego brata bo ich lubił ale po koncercie się zraził i postanowił zostać metalowcem) :D Ale wspomnienia... :)

Wiedziałaś jak brata zachęcić do słuchania Metalu gratulacje. Także przeżyłem wiele koncertów super atmosfera kto nie był ten nie wie. A najlepszy mój koncert Metallica Stadion Śląski masakra ponad 50.000 ludzi i każdy śpiewa razem z Nimi ( jeden lepiej lub trochę gorzej ) To są wspomnienia, a co do Metallica planuje w przyszłym roku grają w Krakowie

Wielka Trójca Polskiego Metalu - KAT, TSA, Turbo. Najczęściej słucham jednak Turbo - najbardziej mi podeszło, mam nawet(chyba) wszystkie płyty. Ale KATem, czy TSA nie pogardzę, choć nie znam ich twórczości aż tak jak Turbo.

Zgadza się Wielka Trójca Polskiego heavy i thrash metalu.Turbo - Dorosłe Dzieci.Ten utwór to chyba każdy zna nie słuchając takiego rodzaju muzyki.TSA - Marsz Wilków z Akademii Pana Kleksa.Pamiętam jak byłem przerażony tą sceną z filmu gdy całe stado wilków szło,a do tego jakaś straszna muzyka.To jeszcze nie był mój czas na tą muzykę.Ze szkoły byliśmy na tym filmie wszyscy się bali

W sumie pierwsza ich piosenka, którą słyszałem(przy ognisku, grana na gitarze) to "Jaki był ten dzień". Natychmiast się w niej zakochałem, czasem sobie ją grywam wieczorem, gdy dzień nie wyszedł mi jak powinien. Zdecydowanie rzadziej gdy wszystko dobrze się układało. Po prostu ta piosenka mnie zawsze uspokajała, dawała siłę do walki.
Poza płytami bardziej balladowymi uwielbiam "Kawalerię Szatana".

Z TSA dużo bardziej mi się kojarzy "51", czy "Trzy zapałki". Ale na te piosenki trzeba mieć odpowiedni nastrój.

PS: Mógłbyś stawiać spacje po znakach interpunkcyjnych? Strasznie mnie w polskim Steemie denerwuje znaczna ilość błędów. Zdecydowanie większa, niż do tej pory widziałem w miejscach w internecie, w których przebywam.

"Jaki był ten dzień" to piosenka zespołu Turbo, też ją często grywam i śpiewam :)

Oczywiście chodziło mi o Turbo, trochę chaotycznie napisałem komentarz. ;)

Dlatego Ci odpisałam bo nie byłam pewna którą kapelę masz na myśli :) Fajnie, że jest nas tu więcej :)

Coin Marketplace

STEEM 0.18
TRX 0.16
JST 0.030
BTC 62816.09
ETH 2466.13
USDT 1.00
SBD 2.64