You are viewing a single comment's thread from:
RE: Zima na Islandii: Lód, śnieg i lodowiec Langjökull
A może to nie była woda z Ciechocinka? Mnie też te wody uzdrowiskowe nigdy nie wchodziły i teraz pierwsze efekty - skleroza.
A może to nie była woda z Ciechocinka? Mnie też te wody uzdrowiskowe nigdy nie wchodziły i teraz pierwsze efekty - skleroza.
Mogła nie być.
U mnie w miasteczku woda w kranie jest z tak dobrego ujęcią, że swego czasu lokalny przedsiębiorca po prostu ją butelkował i sprzedawał. :)