You are viewing a single comment's thread from:
RE: Szkolne niewolnictwo - Czyli jak szkoła łamie prawa obywatelskie.
Powiedział bym że dzicz to byli nauczyciele i rodzice w tamtych czasach. Skoro bito dorosłych uczniów a rodzice bez zastanowienia robili to samo w domu bo sie "odezwał".
Zgadzam się. Wtedy przeginano w jedną stronę, a dzisiaj wprawdzie przegina się niekiedy w drugą, ale pewne standardy obowiązują bezwzględnie i żaden nauczyciel, dyrektor czy jakikolwiek pracownik oświaty nie ma prawa podejmowania działań jawnie sprzecznych z obowiązującym prawem.