Znak Bestii

W chaosie pracy, studiów i życiowych problemów doznałem niemałego olśnienia.

Będzie to krótka wrzutka do głębszego rozważania, ale stwierdziłem, że nie mogę się czymś takim nie podzielić. Jestem osobą wierzącą, i z tej racji wiele moich myśli zaprzątają rozważania i wielopoziomowe imaginacje oraz próba zrozumienia odpowiedzi na główne ludzkie pytania odnośnie życia i Boga. Akurat uczyłem się do egzaminu kiedy dociekliwość klikania w kolejne odnośniki zaprowadziła mnie do czegoś takiego jak elektroniczne tatuaże, kiedyś mi się to już obiło o uszy jako nowinka medyczna w tv. Teraz jednak wczytałem się w to czym to tak na prawdę jest, jakie są tego obecnie możliwości i jak oddziałuje to na człowieka.

W 2015 byliśmy w stanie wstawić pod skórę ,,tatuaż", który faktycznie jest mini komputerem:

Co ciekawe, zaraz po wyprodukowaniu pierwszych modeli, problem zapotrzebowania energii został rozwiązany dzięki zwojom miedzianych, bardzo cienkich drucików - wireless power coil. W rzeczywistości ten obszar pobiera po prostu energię z naszego ciała, z jednej z aur/pola elektromagnetycznego.

Natknąłem się jednak na artykuł mówiący o umożliwieniu telekinezy i telepatii za pomocą tych wspomagaczy. Otóż jak podaje http://www.robertdee.pl/telekineza-i-telepatia-dzieki-elektronicznym-tatuazom/, do tej pory można było sterować różnymi urządzeniami elektronicznymi za pomocą myśli, ale tylko w przypadku posiadaniu wyspecjalizowanego chipa w mózgu lub hełmu zakładanego na głowę (coś jak Cerebro w X-menach). Wraz z elektronicznym tautażem będzie to o wiele prostsze, bo wystarczy jedynie nakleić sobie odpowiedni tautaż na CZOŁO!
I tutaj zapaliła mi się lampka nad głową. O Znaku Bestii chyba każdy świadomy człowiek słyszał.

Objawienie 14:9 A inny anioł, trzeci, przyszedł w ślad za nimi, mówiąc donośnym głosem: «Jeśli kto wielbi Bestię, i obraz jej, i bierze sobie jej znamię na czoło lub rękę, 10 ten również będzie pić wino zapalczywości Boga przygotowane, nierozcieńczone, w kielichu Jego gniewu; i będzie katowany ogniem i siarką wobec świętych aniołów i wobec Baranka.

Objawienie 13:17 I że nikt nie może kupować ani sprzedawać, jeżeli nie ma znamienia, to jest imienia zwierzęcia lub liczby jego imienia.

Od dłuższego czasu wiadomo, że znamieniem na ręce będzie chip RIFD, dzisiaj potrafiące obsługiwać ponad 128GB, proszę sobie spróbować wyobrazić, że można mieć już dzisiaj pod skórą na dłoni mini super komputer, który zgodnie z przesłankami z ,,bardziej rozwiniętych" krajów determinuje on możliwość uczestnictwa w konsumpcji w obecnie panującym systemie. Ale zawsze zastanawiało mnie co z tym znakiem na czole, przecież sobie nie będą sobie wciskać na czoło tuszu, myślałem. Doklejenie takiego elektronicznego minikomputera do czoła, zgodnie z informacją z artykułu pozwoli na kontrolę elektronicznych urządzeń myślą, a nawet porozumiewanie się z innymi myślami, poprzez urządzenia elektroniczne jak inny tatuaż na czole potencjalnego rozmówcy. Czy to może być to ? Brzmi przekonująco i zarazem wydaje się sensowne, bo zawsze możesz się go pozbyć w każdej chwili jak telefon, który możesz schować do kieszeni, jeżeli tylko chcesz skończyć sesję telepatyczną z babcią w Seattle ;)

Nasuwa się pytanie, czy może krystalizacja szyszynki poprzez smugi chemiczne i dodatki do żywności nie będzie ułatwieniem do sterowania naszymi umysłami poprzez takie minikomputery na czołach ludzi?