[Wegański] Kremowy Sos Grzybowy 👉 Gotowy w 15 minut !!! Idealny do Kaszy lub Makaronu 🍝
Witajcie!
Powietrze pachnie już jesienią.. a jak jesień to grzyby! Czy są tu jacyś zapaleni grzybiarze?
Ja grzyby uwielbiam, więc gdy w moje ręce wpadły ostatnio kurki, zamarzył mi się taki kremowy, aromatyczny grzybowy sos, wiecie jaki ;)) Możemy polać nim prażoną kaszę gryczaną lub wymieszać z makaronem, a nawet zjeść z gotowanymi ziemniakami 😉
W 15 minut udało mi się przygotować 100 % roślinną wersję kremowego grzybowego sosu, do którego na koniec dodałam posiekany koperek, prosto z mojego ogródka.
Tak, mogę już zaczynać jesień 😊🍂🍁
Składniki:
- 150 g orzechów nerkowca 👉 moczonych przez 8 - 12 godzin (orzechy najlepiej namoczyć na noc)
- 250 g grzybów (u mnie kurki)
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżka soku z cytryny
- garść koperku
- szczypta soli kamiennej
- szczypta świeżo mielonego pieprzu
- oliwa z oliwek
Przygotowanie:
1. Cebulę siekamy. Grzyby dokładnie myjemy i kroimy na kawałki.
2. Na patelni rozgrzewamy oliwę. Wrzucamy cebulę i podsmażamy przez 2 - 3 minut. Następnie dodajemy grzyby, mieszamy i smażymy kolejne kilka minut.
3. W czasie, gdy grzyby się smażą, blendujemy orzechy, czosnek i sok z cytryny.
4. Sos z orzechów wlewamy na patelnie, dodajemy sól i pieprz, mieszamy i pozostawiamy na kuchence jeszcze przez około 10 minut, aż grzyby będą miękkie. W razie potrzeby, do sosu możemy dolać trochę wody lub niesłodzonego mleka roślinnego.
5. Do gotowego sosu dodajemy posiekany koperek. Podajemy z makaronem, kaszą gryczaną, ryżem lub ziemniakami.
Zdjęcie: źródło
Na zdrowie!
Moni
są tu grzybiarze, są skrytożercy grzybowi, są grzyboholicy
oraz jest i sam @grzyb77 we własnej osobie :D
PS:
kopereeeczek! 😍
Jestem :) Ale wnioskuje o ułaskawienie mej skromnej osoby :) @zdrowie - nie wrzucaj mnie do tego pysznego sosiku :)
Jest i pierwszy śmiałek @grzyb77 😉
Na szczęście mam kurek pod dostatkiem więc będę łaskawa..
..tym razem 🤣
To proszę się tu ujawniać wszyscy po kolei! ;))
Opcja wegańska! Jak tylko nabędę nowy blender to sprawdzę! Kurki i inne jesienne leśne owocniki zawsze były dla mnie rarytasem. Sam niewiele zbierałem, ale pamiętam do dzisiaj, gdy ojciec wracał z wiadrami grzybów, a potem odbywało się wielkie suszenie, wśród nieziemskiego zapachu!
Leniwcu, do zmiksowania nerkowców na sos najlepsza jest taka opcja jaką wklejałam Ci tu kiedyś, plastikowy pojemnik z wkładanymi do środka nożykami i na to nakłada się blender ręczny, bez końcówki rzecz jasna ;)
Ja też grzybów sama nie zbieram, mimo, że wychowałam się wśród grzybiarzy. Jednak im zostawiam tą robotę, bo jednak odpowiedzialna jest :) Ach ten zapach suszonych nad kuchnią grzybów.. ach a ile roboty przy tych grzybach było!
ależ bym to zjadła. CAŁE!
wygląda pysznie!
Smacznego! @katayah 😊
Tak! Tak! Łyżka prosto z gara;)!
👍😁
Orzechy zamiast śmietany to fantastyczny pomysł! Zwłaszcza, że smak grzybówi i orzechów świetnie do siebie pasuje. 👌
Chylę czoła, fenomenalne połączenie i na pewno kiedyś spróbuję!
Bardzo polecam! Super prosty i szybki sosik, jedynie trzeba pamiętać o namoczeniu orzechów, by fajnie się zmiksowały.
Dobrze Cię tu widzieć @foodini 😎
Często do Ciebie zaglądam. 😎
Nerkowce są bardzo wdzięcznymi orzeszkami i można z nich wyczarować mnóstwo fajnych rzeczy. Nie mówiąc już o ich smaku, który uwielbiam! 😉
Wyglada wyjątkowo smacznie!:)
I takie jest! ;)
Przyznam Ci się Aniu, że przez kilka miesięcy karmienia piersią unikałam grzybów, Malutka silnie na nie reagowała. Wiem, że nie ma diety matki karmiącej, ale myślę, że z grzybami nie ma co szaleć na początku ;)
No tak, po tym jak Twoja córeczka reagowała na grzyby to wole mu nie serwować tak dużych dawek :) na szczęście Twoje przepisy stąd nie znikną.
Bardzo lubię grzyby. Obierać i jeść. Tylko za diabła się na nich nie znam, więc albo pieczarki albo leśne z zaufanego źródła, czyli od brata. Kurki znam i lubię. Wiele słyszałam dobrego o jajecznicy z kurkami, że cud miód i w ogóle. Jajecznicę jadam, zwykle samą albo z boczkiem wędzonym. Z kurkami nie jadłam, ale majac dostęp do świeżych kurek i jajek nie zastanawiałam się długo, niezwłocznie przygotowałam.
Podsmażyłam cebulę, kurki, tak jak podali znajomi fanatycy, wbiłam jajka i... było smaczne, ale bez szału, że jeeeeeej oesooo jakie obłędne.
Te tony kurek, które wtedy dostawałam, blanszowałam i mroziłam, jadłam na bieżąco w sosikach, jako dodatek do .... wszystkiego.
U nas się jeszcze nerkowców nie jada (uczulenie) więc się zastanawiam nad obranymi, moczonymi migdałami... Co Ty na to Moni? A może orzeszki piniowe? Ostatnio robiłam z nimi prsto i wyszło jak krem:) Marzenie...
Tak, myślę, że podejmę taka próbę;)
Napisz proszę jakiego innego substytutu byś użyła.
Grzybki, grzybki. Zbieram i uwielbiam je zjadać. Przepis super. Będzie wykorzystany. Pozdrawiam.
Ooo grzybiarz ujawniony! Podziwiam za znajomość tematu, bo to jednak odpowiedzialna profesja jest ;))
Przed chwileczką dzwonił do mnie kumpel i być może na weekend wybierzemy się w Bieszczady na grzybki.
W Bieszczady to się na rydze do Arłamowa jeździło.. ;))
No i sprawa się rypła. Musimy poczekać na lepszy urodzaj. Dzisiaj kumpel był w Bieszczadach na grzybkach i znalazł jak to stwierdził tylko 70 prawdziwków.
Jak mamy zrobić 1050 km to lepiej abyśmy poczekali na wysyp. Dla mnie 70 sztuk to dopiero byłby luksus, ale on wie co mówi, on tam mieszka.