BlackBerry Passport
Znacie takie stwierdzenie, że coś jest tak brzydkie że aż ładne? Właśnie tworzę zarys tej notatki z takiego czegoś. W moje łapy trafił BlackBerry Passport.
Mogę się domyślać jak zareagowaliście na powyższe zdjęcie, na pierwszy rzut oka widać że telefon jest nietypowy. Wiem że ten design może odstraszać, ale urządzenie to ma kilka zalet, a ja właśnie stoję przed dylematem: co dalej? Korzystać czy wrócić do nijakiego xiaomi. Myślę że tworzenie tego tekstu pomoże mi podjąć decyzję.
Wygląd, a co za tym idzie gabaryty sprawiają że każdy zwróci nań uwagę. Mój wewnętrzny hipster krzyczy: Weź go! Mnie się zwyczajnie podoba. Ale ma to swoje wady, wszelkie akcesoria typu folia, szybka, etui, uchwyt do telefonu będą nietypowe przez to trudniej dostępne a pewnie też droższe - chociaż to pewnie konsekwencja małej popularności. Mając też możliwość robić zakupy prosto z Chin minus ten jest dosyć mały.
Kwadratowy wyświetlacz ma dla mnie same plusy, strony internetowe wyglądają lepiej niż na tradycyjnych telefonach, przegląda je się całkiem przyjemnie. Dzięki fizycznej klawiaturze nic nie zasłania nam pół ekranu podczas pisania (no chyba że szukamy znaków specjalnych). Filmy od razu otwierają się na szerokość całego ekranu. Nie zagłębiam się w parametry techniczne - dla mnie ma działać poprawnie i nie powinien razić ogromnymi pikselami - tak właśnie jest. Jakby ktoś miał wątpliwości ekran jest dotykowy.
Fizyczna klawiatura,za to kocham BlackBerry, miałem parę telefonów z pełną klawiaturą, w tym dwie jeżynki - ich ergonomia jest na najwyższym poziomie, tzn wiecie... mówimy o klawiaturze gdzie wymiary przycisków są kilkumilimetrowe, a mimo tego zawsze trafiam tam gdzie chciałem. Do tego ten telefon jest magiczny, bo zawsze wie co chcę napisać, wystarczy kilka pierwszych znaków a na dole ekranu pokazuje się całe słowo, często odpowiednio już odmienione. Ale, uwaga, klawiatura jest też touchpadem, miziając ją w odpowiednim kierunku możemy przewijać to co jest na ekranie, możemy powiększać zdjęcia wykonując ten sam gest co na ekranie, możemy też korzystać z gestów i np jednym przesunięciem palca zmazać całe słowo. Ja jestem zachwycony. Szukając minusów na siłę: pisanie wymaga użycia dwóch rąk, a fizyczne klawisze podczas wciskania wydają cichy dźwięk, który w sumie mi się podoba, ale może przeszkadzać gdy chcemy dyskretnie napisać sms, a wokół panuje bezwzględna cisza.
Bateria na pierwszy rzut oka nie wymienialna, wydaje mi się że wystarczy odkręcić obudowę i powinno pójść z górki. Wydaje mi się że przy moim użytkowaniu bateria wytrzyma ok 1,5 dnia, czyli całkiem nieźle biorąc pod uwagę że duże ekrany naszych smartfonów przyzwyczaiły nas do nocnego ładowania (chyba że tylko ja tak mam)
Aparat jest, a jakże... wiecie że jako alternatywę mam xiaomi, które nie słynie ze zbyt dobrych aparatów. Zapewne zastosowany tutaj 13 Mpix aparat zostanie w tyle w porównaniu z nowymi urządzeniami, ale jak na moje potrzeby zdjęcia robi przyzwoite. Podobnie jak przedni, który dla mnie jest zupełnie zbędny.
System w tym urządzeniu to BlackBerry OS 10, jest bardzo intuicyjny a przez to prosty w obsłudze. Całkiem fajnie sprawuje się BlackBerry Hub, aplikacja która jest tutaj jakby jednym z ekranów, jest to agregator wszystkich wiadomości, trafiają tutaj maile, smsy, wiadomości z Whatsappa (czy tam innych komunikatorów). Jeśli chodzi o personalizację to nie ma zbyt wiele opcji, możemy zmienić tapetę, pogrupować aplikacje w foldery. Niby można wymagać więcej, ale patrzę na to i zastanawiam się, po co?
Z łatwością przeskakuje pomiędzy włączonymi aplikacjami, na androidzie mam wrażenie że te działające w tle muszą się załadować, tutaj mam wrażenie że one czekają aż je przywrócę. Niestety system nie jest zbyt popularny, przez co sklep z aplikacjami może kojarzyć się z czasami PRL. Brakuje mi tutaj wielu aplikacji, Facebook niby jest osobną aplikacją, ale w rzeczywistości otwiera nam się przeglądarka. Whatsapp'a nie ma, pobrałem aplikację dla androida i działa! Ale nie byłem w stanie wysłać żadnego pliku, co prawda w sklepie są jakieś aplikacje naprawiające whatsappa ale ich nie testowałem. Pewnie dałoby się zainstalować więcej androidowych aplikacji, ale zawsze wiąże się to z szukaniem odpowiedniego pliku (nie wiadomo czy bezpiecznego) i ryzykiem że coś pójdzie nie tak. Za to system wydaje się bezpieczny, wydaje mi się że mnie nie podsłuchuje tak jak to robi android.
Podsumowując, zakochałem się w tym telefonie, jednocześnie go nienawidzę, za to że nie ma androida. Brak aplikacji z których korzystam na co dzień sprawia że korzystanie z niego byłoby bolesnym kompromisem, dlatego postanowiłem się z nim pożegnać, pewnie w tej chwili leży gdzieś w samochodzie kuriera i za parę godzin ktoś inny będzie się nim bawił.
Tęsknie za telefonami z klawiaturą tą zwykłą taką jak kiedyś, rozmarzyłam się...
Ja czasem tęsknie za telefonem który poza dzwonieniem odbiera i wysyła smsy i na tym koniec, nawet zastanawiałem się nad nokią 8110 4G, no ale przyzwyczaiłem się do dobrego, jednak chce mieć dostęp do maila, konta itp...
Do tego często wybierałem telefony z pełną klawiaturą, jako pierwsza była nokia 5510 :)