Taiga Motors zaprezentowała elektryczny skuter śnieżny
Firma Taiga Motors z Kanady zaprezentowała w pełni elektryczny skuter śnieżny. Pojazd napędzany jest silnikiem prądu zmiennego z magnesami trwałymi o mocy 80 kW i momencie obrotowym 250 Nm, który przy masie całości nie przekraczającej 230 kilogramów pozwala na rozpędzenie się od 0 do 100 km/h w 3 sekundy. Wbudowany akumulator o pojemności 15 kWh pozwala na przejechanie 100 km na jednym ładowaniu, a producent zapewnia, że pojazd będzie zachowywał ten zasięg nawet w temperaturze -30 stopni Celsjusza. Jego naładowanie przy użyciu wbudowanej ładowarki i napięcia 230 V trwa 2 godziny. Producent daje też możliwość ładowania przy użyciu szybkiej ładowarki DC. W takim przypadku ładowanie do 80% zajmie 20 minut.
Innowacyjny pojazd wyposażony jest w 7 calowy ekran, który zapewni dostęp do ustawień i na którym wyświetlane będą informacje o m.in. prędkości i zasięgu. Poza tym, podobnie jak w samochodach marki Tesla, możliwe będą aktualizacje oprogramowania przez internet. Podczas prezentacji pojazdu, jeden z przedstawicieli firmy Taiga Motors sam przyznał, że projektując elektryczny skuter, zespół inspirował się firmą kierowaną przez Elona Muska, zapominając o z góry przyjętych poglądach na temat skuterów śnieżnych i projektując pojazd całkowicie od zera. Co ciekawe, Taiga Motors składa się z zaledwie 17 pracowników (jeden z inżynierów pracował w przeszłości w Tesli), a zaprojektowanie pojazdu zajęło tylko 3 lata. Pojazdu, który bez problemu jest w stanie konkurować z innymi dostępnymi na rynku skuterami śnieżnymi, a w niektórych aspektach je przewyższa.
Dzięki wykorzystaniu napędu elektrycznego pojazd jest znacznie cichszy od rozwiązań, wykorzystujących silnik spalinowy, a do tego nie emituje spalin, co jest korzystne dla naszego zdrowia. Hałas i spaliny wydobywające się ze skuterów śnieżnych były powodem wprowadzania obostrzeń dotyczących ich wykorzystania w różnych miejscach na świecie. Na przykład w parku narodowym Yellowstone w Stanach Zjednoczonych sytuacja była tak poważna, że pracownicy byli zmuszeni do używania masek z filtrami powietrza. Aby pozbyć się tego problemu wprowadzono ograniczenia co do ilości pojazdów, mogących wjechać do parku, a także obowiązkowe testy spalin i hałasu.
Każdy zainteresowany powinien znaleźć coś dla siebie, bo producent daje do wyboru 4 wersje skutera: użytkowy, turystyczny, górski i crossover. Cena zaczyna się od 15 tysięcy dolarów, a dostawy mają się rozpocząć w przyszłym roku. Już teraz można złożyć rezerwację na stronie producenta. Wystarczy, że dokonamy przedpłaty na kwotę 500 dolarów.
Obserwuj @glodniwiedzy - znajdziesz tu najciekawsze informacje ze świata.
Źródła: Taiga Motors, npr.org, Electrek
Cały czas dowiadujemy się o kolejnych pojazdach elektrycznych.
Teraz tylko czekać na okręt, samolot lub śmigłowiec :P
Prace nad samolotami elektrycznymi trwają już od dawna, niestety jeszcze wiele problemów musimy pokonać, np. gęstość energii w akumulatorach. Ale pewnie prędzej, czy później będziemy chociaż częściowo latać elektrycznymi samolotami ;)
Jak dla mnie wszystko spoko ale na dłuższe trasy to chyba nie za dobry pomysł, nie wszędzie jest dostęp i możliwość naładowania akumulatora/baterii :/
Po prostu nie jest to pojazd na dłuższe trasy. Trzeba być świadomym niektórych ograniczeń technologii i korzystać w tych miejscach, w których będzie wygodnie i słusznie ;)
Elektryki niedługo zawładną światem :)