50# To owo i takowo - walka o opiekę nad dzieckiem

in #pl-reakcja6 years ago (edited)

 Hej. Dziś poruszę temat, że ojcowie w sądzie o dziecko stoją z góry na przegranej pozycji. 

Jest wiele mitów i plotek to postaram się podejść w miarę obiektywnie do sprawy. To na początek zarzucę pewną tabelkę : 

    50-ta tabelka ze strony 254 ,Rocznika demograficznego z 2017 roku


Początkowo wyszukując informacji znalazłem  dane z 2013 roku. 

Zauważalna jest tendencja do zmniejszenia liczby orzeczeń o powierzeniu  opieki nad dziećmi z rozpadających się małżeństw obojgu rodzicom i utrzymanie negatywnego wskaźnika (93.2%) powierzenia opieki nad dziećmi wyłącznie matce,  a w zaledwie w 6.7% przypadków ojcu.   
RODK, czyli Rodzinne Ośrodki Diagnostyczno-Konsultacyjne są instytucjami działającymi przy sądach rodzinnych.  

Czyste statystyki mówią mocno, że przyznawanie opieki ( dzieci) kobietom jest totalnie dysproporcjonalne.

To przejrzyjmy naszą tabelkę i zobaczmy jak maja się dane z 2016 roku.

17.395 : 37.288 to 46,6% mają z całości do dziecka przez mamy 

1480 : 27.288 to 5,4 % ma prawo w całości do dziecka przez ojców

Pozostałe decyzje sądów : 98+ 255+ 57 = 410      410 : 37.288 = koło 1 % ( prawo do dziecka zostały udzielone placówce wychowawczej, rodzinie zastępczej lub inny przypadek).

To to 8,5% ( 1480) w stosunku do wygrania rozpraw przez panie 91,5% (17.395).

Przechodząc już do konkretnego meritum, z statystycznego punku widzenia stosunek wygranych powinien wynosić jakieś 50 % ( powiedzmy 5-10 % różnicy). Jednak jest inaczej. Zastanówmy czym jest to spowodowane??? Prawdopodobnie wkracza tzw. instynkt macierzyński i inne sprawy związane z troską nad dzieckiem. Dotyczy to głównie kobiet, co nie oznacza, że mężczyzna nie może lepiej zajmować się opieką dziecka. Nie ma statystyk kto wygrał jak bardzo był zamożny, lecz moim zdaniem. Wygrane ojców  mogą zawdzięczać świetnej i drogiej pracy adwokatów ( bogaty tata) lub patologiczna sytuacja matek. Jest to stwierdzenie bardzo ogólne. Kolejną sprawą która warto poruszyć jest rola RODK w podejmowaniu decyzji przez sąd. To właśnie jedną z kluczowych jest relacja rodzica z dzieckiem. Tylko w jaki sposób w 100% dany organ jest w stanie kilku spotkań stwierdzić jak naprawdę dana relacja ( można mieć gorszy dzień, akurat ktoś nie kupił loda w sklepie, mieć focha, zadawać dwuznaczne pytania, dziecko może być zastraszane). Zatem słuszność orzeczeń takiej instytucji da się oszukać - dobrze przygotować się do rozmowy z osobą kontrolująca ( najczęściej jest to kobieta, nie mężczyzna). Nie znam konkretnych spotkań, ale żeby informacje zebrane w rozmowach były wiarygodne kolejne osoby zadają podobne pytania. Jednak ciągle istnieje szansa, że to są kobiety ( najlepszy scenariusz moim zdaniem zakłada (2 panie choć przynajmniej 1 pana). 

To warto wspomnieć duża, część ojców zrzeka się swoich praw do dziecka ( jednak ciągle to maks. kilka %). to wyjaśnia trochę różnicę w danych. To idziemy dalej ( nie chce przesadzać czy wyolbrzymiać) lecz na forach można poczytać jak wyglądają rozprawy o prawa nad dzieckiem lub dziećmi. Sędzią jest kobieta, prokurator jest kobietą, osobą spisujących zeznania - kobieta ( ta akurat nie ma dużego znaczenia). Oczywiście daje skrajne przypadki lecz nie są one rzadkością tylko standardem. To rola finansowa w sądzie ma znaczenie i lepiej strona wygląda oraz reprezentuje się jak jest zamożna. To sala rozpraw to wielka jedno przedstawienie przed sądem. Kobieta z samego założenia jest płcią słabszą fizycznie ( choć tak nie musi być) to pani może oskarżać mężczyznę  o bicie, przeklinanie, krzyki czy nadużywanie alkoholu. To już facet nie raczej o bicie nie złoży jako dowód co spotkałoby się z ośmieszeniem. To ogólnie uznaje się , że kobiety mniej przeklinają, nadużywają używek. Wszystko to jednak jest tylko pokazem co nie musi całkowicie pokrywać się z rzeczywistością. 

Wystarczy załatwić sobie zeznania 1 czy 2 sąsiadek, że są krzyki w domu ( wcale nie z winy panów, choć i mogą) to sprawa jest praktycznie przesądzona. Takie elementy mają wielką wagę jeżeli rozprawa jest wyrównana. To w mierze sądu i jego woli jest wynik rozprawy. Co w widać w jakiś sposób jest w większości przypadków dla korzyść pań. Najsprawiedliwsze w tym wydają się prawa przyznane obojgu rodzicom.

!!! Pierwszą rzeczą jaką bym zrobił w takiej rozprawie to złożenie podania o przydzielenie mężczyzny jako sędziego. Kolejną to wykazanie kto rozmawiał z dziećmi w RODK i domaganie się rozmowy przez jakiegoś pana. Niby nie istotna sprawa jednak jest ona bardzo, bardzo znacząca w takich tego typu sprawach. Gdzie decyduje sędzia, bo w progu wg. prawa może orzec różnie. 


Dziękuje za uwagę !!! Napiszcie co sądzicie o takiej wielkiej dysproporcji.

Źródła:  www.csopoid.pl/statystyka_rozwodow.html  >>> dane z 2013 roku

https://www.rpo.gov.pl/pl/content/r%C3%B3wne-traktowanie-kobiet-i-m%C4%99%C5%BCczyzn-w-s%C4%85dach-rodzinnych        >>> badanie praw obu stron

https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/roczniki-statystyczne/roczniki-statystyczne/rocznik-demograficzny-2017,3,11.html  >>> rocznik demograficzny 2017 rok

Sort:  

A daj spoko z tymi sadami. Sam mialem sprawe o alimenty akurat. Przedastawilem tyle faktur, dowodow a i tak przegralem1/3 sprawy. Czekam do wrzesnia na odwolanie zobaczymy jak pojdzie. I mam pania mecenas :-) oczywiscie sedzia byla kobieta ktora juz nas znala z jednej sprawy. Masakra te sądy.
Co do opieki ponoć się sytuacja poprawiła w Polsce. Ale widze że masz info i kiepsko jest.

Coin Marketplace

STEEM 0.19
TRX 0.15
JST 0.029
BTC 63968.82
ETH 2633.99
USDT 1.00
SBD 2.84