Nerwowe ruchy w Tesli - kolejne oznaki kryzysu marki?

in #pl-motoryzacja6 years ago (edited)

Jak już wielokrotnie pisałem - nie jestem zbyt optymistycznie nastawiony co do przyszłości Tesli. Jej wartość giełdowa jest kształtowana w dużej mierze przez "wyznawców" marki, którzy wierzą w jej sukces, a wierzą w ten sukces, gdyż są pod dużym wpływem propagandy medialnej, którą przyjmują bez najmniejszego zastanowienia. Nie jest odkrywczym stwierdzeniem, że to bardzo mizerna podstawa wyceny spółki giełdowej.

Na światło dzienne wypłynęła korespondencja służbowa szefa ekipy inżynierów Tesli Doug'a Field'a potwierdzająca, że kierownictwo Tesli aktywnie szuka chętnych do wsparcia linii produkcyjnej Modelu 3 wszędzie gdzie się tylko da. Co więcej - czasowo wstrzymano linie produkcyjne Tesli S i Tesli X, czyli modeli bardziej dochodowych dla firmy. Moim zdaniem nie jest to nic innego jak paniczne działanie mające na celu ratowanie niezbyt dobrych obecnie perspektyw produkcji Modelu 3 od których zależy być, albo nie być Tesli. Czy mam rozumieć, że pracownicy biurowi też mają wstać od komputerów i iść do pracy na linii? :D Chyba nie bez powodu przypomina mi to pewne socjalistyczne slogany z epoki słusznie minionej. Coraz więcej osób wycofuje swoje zaliczki wpłacone na Teslę 3, zwłaszcza po problemach z jakością tego auta. Ostatnio dużych problemów wizerunkowych dostarczyła również usterka kolumny kierowniczej w Modelu S. Problem obejmuje wszystkie samochody wyprodukowane przed kwietniem 2016 roku, a zatem do serwisów zostanie wezwane aż 123 tys. samochodów. Trzeba też w tym kontekście przypomnieć niedawny wypadek Tesli X, w którym zginął człowiek - spekuluje się, że winny mógł być autonomiczny tryb jazdy, ale śledztwo w tej sprawie jest dopiero w toku. Kolejny trudny dla Tesli fakt - tracą nie tylko akcje spółki, ale i jej obligacje. Do końca roku spółka musi zebrać co najmniej kilka miliardów dolarów z rynku - teraz będą to droższe pieniądze niż zakładali, a muszę przecież jeszcze za coś spłacić zobowiązania, które cały czas rosną. Dostrzega to agencja Moody's, która niedawno obniżyła rating długu spółki z poziomu B2 na B3 - jest to już tak zwany poziom śmieciowy.

z23213779Q,Kurs-akcji-Tesli---1-rok.jpg

Generalnie nie wygląda to zbyt różowo. "Wyznawcy" Tesli też zaczynają się budzić z intelektualnego letargu - kurs spółki spadł bowiem ostatnio o astronomiczne 22%! A to już nie są żarty. Nie można tego faktu łączyć w prosty sposób ze spadkami na całej giełdzie w USA - wyniosły one bowiem "tylko" kilka procent.

Jak już wspominałem kiedyś jeśli Tesla wyjdzie z pętli jaką sama na siebie założyła - czyli nieprzygotowanej dobrze produkcji Modelu 3 - za jakiś czas spadnie na nią kolejny cios - do gry w segmencie aut elektrycznych wejdą duzi gracze, a wtedy już nie będzie miękkiej gry. Konkurencja ze strony Mercedesa, czy Porsche z pewnością nie powozili sobie na wypuszczenie w świat tak tandetnie wykończonego auta jakim jest Tesla 3 LINK

Coraz częściej myślę, że Elon Musk może być kolejnym Prestonem Tuckerem motoryzacji. Jeśli nie znacie historii Tuckera - warto ją sobie przybliżyć. Powstał nawet znakomity film Francisa Forda Coppoli pod tytułem "Tucker. Konstruktor Marzeń", bardzo wymownym w kontekście... Elona Muska.

Sort:  

Jest dużo fanów tesli ale sory. Taki vw w Europie zje ich na śniadanie. Tesla jest niszowa. Jest w dalszym ciągu ciekawostka.

Pisałem już o tym tutaj:
https://steemit.com/polish/@szrociak/kilka-slow-o-tesli-negatywnych

Uważam tak jak Ty. Jakikolwiek większy koncern z Europy zje ich na śniadanie. Z Teslą może być jak z Saabem - też było dużo fanbojów, ale żadnego z nich nie było stać na nowe auto Saaba, no i wiemy jak to się skończyło.

Bardziej od tesli interesuje mnie sam Musk jako wizjoner.

Jesteś negatywnie nastawiony do samej Tesli czy ogólnie do aut elektrycznych?

Ani jedno, ani drugie - jestem nastawiony po prostu realistycznie. W pewnym stopniu chciałbym, żeby Tesli się udało - bo byłby to precedens w świecie motoryzacji - mały, niezależny gracz wybija się i w jakimś sensie łoi tych dużych. Z drugiej strony wiem, że duże koncerny na razie tylko sondują rynek za pomocą Tesli i jeśli uznają, że ma to sens (już pomału się to dzieje: VW, Mercedes, BMW, Porsche, Volvo) to wejdą na ten rynek wypychając z niego Tesle. Zaległości nadrobią błyskawicznie, bo mają wszelkie zasoby ku temu.

Co do aut elektrycznych - mają WIELKI sens w takich krajach jak Norwegia (98% produkcji prądu z ekologicznych elektrowni wodnych), czy Francji (dominujący udział elektrowni jądrowych). W krajach, gdzie duża część produkcji prądu pochodzi z węgla są tylko modnym dodatkiem dla ludzi pragnących wyróżnić się z tłumu. Dużo tu aspektów do poruszenia, może zrobię o tym osobny wpis. Na koniec dodam tylko, że idea aut elektrycznych jest bardzo stara - wbrew pozorom starsza niż auta spalinowe! Nie jest więc żadną innowacją, i w historii już wiele razy ponosiła klęskę.

Coin Marketplace

STEEM 0.29
TRX 0.12
JST 0.032
BTC 62841.54
ETH 3040.07
USDT 1.00
SBD 3.92