źródło

Ubiegłoroczna bańka na rynku kryptowalut odbiła się szerokim echem w mediach głównego nurtu na całym świecie - wtedy też wiele osób po razy pierwszy usłyszało o Bitcoinie, wiele osób kupiło Bitcoina na szczycie grudniowej bańki pod wpływem rynkowej euforii, lecz było już za późno, wielu straciło, a hurraoptymizm szybko wyparował. Jednakże wzrost jaki zanotował Bitcoin był tylko wierzchołkiem góry lodowej - choć może należałoby powiedzieć, że jej podnóżem. Prawdziwa eskalacja wzrostów i bogactwa dotyczyła innych kryptowalut: altcoinów!

Wielu inwestorów pomnożyło swój kapitał kilka tysięcy razy osiągając zawrotne zyski. Akceleracja wzrostu cen niektórych coinów była tak ogromna, że wystarczył całkiem niewielki wkład własny, aby móc znaleźć się w zaszczytnym gronie krypto-milionerów.

Przestawię na przykładzie z jak potężną bańką spekulacyjną mieliśmy do czynienia. Załóżmy, że na początku 2017 postanowiliśmy zainwestować skromne $100 w wybraną kryptowalutę. Oto projekty, które wygenerowały największy zysk w 2017 roku.

NANO

NANO (pierwotna nazwa RaiBlocks) jest stosunkowo młodą kryptowalutą, która pojawiała się na rynku dopiero w marcu 2017. Idea była prosta, błyskawiczne i bardzo tanie transfery waluty cyfrowej do krajów, gdzie jest największe wykluczenie w obszarze usług finansowych. Pomysł prosty i zarazem rewolucyjny w swej prostocie. Wartość Nano została zauważona już w maju 2017 i od tego momentu zaczął się zawrotny wzrost jej wartości rynkowej. Kupując tokeny Nano(RaiBlocks) za $100 w cenie 0,0079 USD 14 marca 2017 - otrzymalibyśmy 12658 Nano.

Szczyt bańki na altcoiny przypadł na styczeń 2018. Gdybyśmy zatrzymali wszystkie tokeny Nano i sprzedali je na szczycie bańki, 2 stycznia 2018 w cenie $34,43 to wzbogacilibyśmy się o $435 814 - przy obecnym kursie dolara daje to 1 637 438 złotych. Ponad 1,6 miliona zł z zainwestowanych $100! Takiej stopy zwrotu nie zapewniłby żaden fundusz inwestycyjny.

NEO

NEO to kryptowaluta oparta na wysoce skalowanym blockachaine, który ma umożliwić budowanie zdecentralizowanych aplikacji (dApps), przez niektórych zwana również chińskim Ethereum. Cena tokenów Neo na początku 2017 była niższa niż pod koniec 2016. Załóżmy, że kupilibyśmy NEO 14.01.2017 za standardowe $100 - w tym czasie cena za 1 token wynosiła 0,118 USD, a zatem za $100 kupilibyśmy 847,45 Neo.

Wartość Neo zaczęła drastycznie wzrastać na fali olbrzymiej spekulacji na rynku już w maju 2017, wtedy cena przekroczyła wyraźnie $1. Natomiast szczyt bańki spekulacyjnej na Neo nastąpił 15 stycznia 2018 kiedy to cena za 1 token osiągnęła rekordowe 161 USD!

Gdybyśmy sprzedali wszystkie 847,45 NEO na szczycie bańki to zarobilibyśmy $136 439 - przy obecnym kursie dolara byłoby to 513 297 zł! Ponad pół miliona złotych czystego zysku ze $100!

RIPPLE

Ripple to jeden ze starszych projektów na rynku kryptowalut, stworzony w 2012 roku blockchain Ripple został zaprojektowany jako system rozliczeń w czasie rzeczywistym oraz wydajna sieć wymiany walut i szybkich przekazów pieniężnych. System ten został przyjęty przez wielkie banki i instytucje finansowe, dzięki czemu kapitalizacja Ripple zanotowała ogromny wzrost na przestrzeni 2016 i 2017 roku.

Gdybyśmy zakupili 7 stycznia 2017 tokeny Ripple(XRP) za nasze domyślne $100 w cenie 0,0062 USD to otrzymalibyśmy 16129,03 XRP. Pierwszy duży wzrost nastąpił w połowie maja, gdy na fali wzrostów Bitcoina cena Ripple przekroczyła 30 centów. Jednakże największa kulminacja wzrostu miała miejsce na początku 2018 roku, gdy Ripple przebił poziom 3 dolarów.

Gdybyśmy sprzedali zakupione wcześniej 16129,03 tokenów Ripple i sprzedali na szczycie bańki 7 stycznia 2018 za $3,38 to zarobilibyśmy $54 516 - przy obecnym kursie dolara byłoby to 205 149 zł!

Dla porównania Bitcoin licząc od początku 2017 zapewniłby "tylko" ~ 2000% zysku - inwestując $100 w btc 1 stycznia 2017 i sprzedając pod koniec roku wartość naszego portfela osiągnęłaby niespełna $2000.

źródło

Na powyższym wykresie widać coiny, który zanotowały największy % zysk w 2017 (z pominięciem Nano i Neo)

Przyszłość - czy mamy szansę na powtórkę?

Wielu analityków rynkowych uważa, że rynek kryptowalut bezpowrotnie stracił na atrakcyjności, a następna bańka na Bitcoinie i altcoinach może już się nie powtórzyć. Tylko najwięksi entuzjaści technologii blockchain i bitcoinowi maksymaliści wierzą, że za kilka lat będziemy świadkami bańki, która przebije poprzednią. Rynek jest w tym momencie bardzo sceptyczny, a spadki największych giełdowych indeksów nie napawają optymizmem. Mówi się, że okres hossy dobiega końca i zbliża się ogólnoświatowy kryzys gospodarczy. Część bitcoinowych maksymalistów uważa, że nowy kryzys na światowych rynkach może być wielką szansą dla Bitcoina, lecz ta teoria nie znalazła jeszcze potwierdzenia w rzeczywistości.

Odstawmy na chwilę emocje, spekulacje i myślenie życzeniowe. Czy kolejna krypto bańka jest możliwa? A jeśli tak to kiedy? Jestem zwolennikiem uczelnia się na schematach z przeszłości - wielu traderów i analityków twierdzi, że nic dwa razy się nie zdarza, to co było w przeszłości nie może być wyznacznikiem przyszłych trendów. Poniekąd mają rację, ja jednak dostrzegam pewne powtarzalne analogie, które tworzą ciąg przyczynowo-skutkowy. Czym tak naprawdę jest analiza historyczna? Analizą transakcji zakupu/sprzedaży aktywów, walut, które zostały zawarte pod wpływem emocji! Ludzka psychika działa w oparciu o emocje co sprawia, że człowiek staje się schematyczny także w kontekście działalności na rynkach.

Oto kilka przykładów:

• największe wzrosty ceny Bitcoina miały miejsce w grudniu - szczyty baniek najczęściej występowały na przełomie roku
• pierwszy kwartał był najczęściej spadkowy, podobna sytuacja występuje również na rynku pracy
• cena akcji/aktywów cyfrowych spada przez około 18 miesięcy od szczytu bańki po czym następuje faza akumulacji

Patrząc na wykres z 2013/14/15 roku widać powolny spadek ceny, który był najbardziej znaczący w 2014 i na początku 2015 roku. Dno ceny btc zostało osiągnięte 14 stycznia 2015 na poziomie $184 i już nigdy nie spadło poniżej tego poziomu. Od tego czasu zaczął się systematyczny wzrost i faza akumulacji.

Kiedy zatem możemy spodziewać się kolejnej bańki? Obserwatorzy rynku uważają, że może to nastąpić za 3 do 5 lat po ostatniej bańce. Niektórzy zwracają szczególną uwagą na rok 2020 wtedy też ma nastąpić tzw. halving - trudność wydobycia nowych bloków wzrośnie dwukrotnie i tym samym wydobycie Bitcoinów spadnie o połowę, podaż btc zmniejszy się, a to powinno mieć bezpośredni wpływ na cenę rynkową. M.in. na tej podstawie ekscentryczny programista John McAfee sformułował swą predykcję według której cena Bitcoina wzroście do 1 miliona dolarów do końca 2020 - w przeciwnym razie zje on własnego członka na antenie telewizji. Czy McAfee ma rację? Przekonamy się o tym już za dwa lata. :)

W mojej ocenie kolejny znaczący wzrost na rynku krypto może wystąpić pomiędzy 2020 - 2021 rokiem z naciskiem na końcówkę roku. Zaś już w połowie przyszłego roku możemy wejść z fazę akumulacji, dlatego należy zachować szczególną czujność i obserwować jak rynek reaguje na pozytywne newsy - pozytywna reakcja na serię korzystnych wydarzeń może być znakiem odwrócenia trendu. Są to oczywiście tylko moje przemyślenia i nie mogą być one traktowane jako rekomendacja finansowa w myśl rozumienia ustawy, wszelkie decyzje inwestycyjne podejmujecie wyłączanie na własne ryzyko.