Astronauci trenują obsługę prywatnych statków kosmicznych
Astronauci NASA, przy współpracy ze specjalnie powołanym do tego zadania zespołem, testują obsługę statków kosmicznych, które już niedługo mają zabrać ludzi na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Firmy SpaceX oraz Boeing biorą udział w programie Commercial Crew, w ramach którego zaprojektowały i wykonały zupełnie nowe statki kosmiczne. Już niedługo, po raz pierwszy w historii podboju kosmosu, astronautów na ISS wyniosą kapsuły prywatnych firm.
Joint Test Team (Wspólny Zespół Testowy), składający się z pracowników różnych działów NASA oraz m.in byłych astronautów, ma za zadanie próbnie przeprowadzić nowych astronautów przez cały lot na ISS, od wejścia do kapsuły aż do zadokowania. Rekruci trenują w specjalnie przygotowanych do tego celu symulatorach. Same testy mają nie tylko przygotować ludzi, ale także przetestować i potencjalnie usprawnić sprzęt, czy oprogramowanie wykorzystywane w kapsułach.
Zespół Testowy chce, by praca ta niosła wartość dodaną dla każdej ze stron. Byli astronauci wnoszą doświadczenie zdobyte podczas programu Space Transportation System oraz lotów wahadłowcami. Jako jedyni mogą faktycznie ocenić, czy interfejsy przygotowane przez zespoły inżynierów odpowiadają potrzebom lotów kosmicznych. Swoje uwagi dotyczące układu kokpitu, procedur, czy nawet komfortu przekazywali firmom już na etapie wczesnych projektów statków, czy skafandrów.
Praca, którą wykonuje zespół, pozwoli także agencji NASA ocenić, czy SpaceX i Boeing rzeczywiście spełniają wysokie wymogi dotyczące bezpieczeństwa i wydajności. Zanim dojdzie do faktycznych lotów, zespół będzie miał już za sobą setki godzin symulacji i testów. Jak wypowiada się Mike Good, asystent menedżera programu ds obsługi i testowania załóg w Centrum Lotów Kosmicznych imienia Lyndona B. Johnsona:
Naprawdę cała misja, od przygotowań do startu, przez dokowanie i odłączanie od ISS, wejście w atmosferę, lądowanie i obsługę po lądowaniu, wszystkie te elementy muszą być zweryfikowane na symulatorze. Tak więc nasi astronauci będą przechodzić przez każdą fazę lotu, upewniając się, że wszystkie zadania, które muszą wykonać, spełniają nasze wymagania dotyczące obciążenia pracą, użyteczności, czy poziomu błędów. Pomagamy również dostawcy w ukończeniu testów weryfikacyjnych, tak aby mógł on spełnić wymagania i aby mógł bezpiecznie latać.
Commercial Crew, to program realizowany przez Narodową Agencję Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej, mający na celu wsparcie prywatnych przedsiębiorstw w rozwoju technologii pozwalającej na dostęp do przestrzeni kosmicznej. Od 2011, czyli od momentu zamknięcia programu wahadłowców kosmicznych, amerykanie nie posiadają własnej technologii zdolnej do wynoszenia ludzi w przestrzeń kosmiczną. Niekorzystna sytuacja geopolityczna i pogarszające się stosunki z Rosją zmusiły rząd amerykański do ponownej inwestycji w sektor kosmiczny, tym razem w jego prywatną część, aby uniezależnić się od innych krajów.
Pierwszy załogowy lot w ramach programu Commercial Crew przewidziany jest na końcówkę roku 2018. Realnie, można się jednak spodziewać opóźnień i startu w pierwszym kwartale 2019 roku. Nowe kapsuły odbędą jednak wcześniej bezzałogowe loty próbne.
Obserwuj @glodniwiedzy - znajdziesz tu najciekawsze informacje ze świata.
Artykuł autorstwa: @nicniezgrublem, dodany za pomocą serwisu Głodni Wiedzy
Źródło: NASA
Ciekawe co oni będą tam zwiedzać? Ci kosmiczni turyści. :)
Wbrew pozorom pobyt na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, to ciężka praca ;) Astronauci mają bardzo napięty grafik, bo wykonują dużo badań i testów, a muszą jeszcze ćwiczyć, żeby nie stracić sprawności od przebywania w warunkach mikrograwitacji ;)
Commercial Crew nie jest dzieckiem zmian geopolitycznych, lecz owocem konsekwentnie realizowanej polityki przekazania prywaciarzom orbity Ziemi, aby NASA mogła skupić się na lotach znacznie odleglejszych. Prezydenci się zmieniają, ale tej polityki żaden nie podważył.