Returning 2.0 - Wrażenia, opinie, opisy itp #1

in #pl-gry6 years ago

Parę tygodni temu ukończyłem Returninga 2.0. Postanowiłem się z wami podzielić moimi wrażeniami, opinią, opisami itd.


UWAGA! tekst zawiera spoilery

Zacznijmy od początku rozgrywki. Gdy zobaczyłem ten nowy początek, to aż mnie złapało za serce. Te efekty były po prostu wspaniałe. Wprowadzona przez Rosjan innowacja była strzałem w dziesiątkę.
maxresdefault (3).jpg

Las w okolicy wierzy Xardasa


Wreszcie do wierzy Xardasa nie prowadzi prosta droga. Jest tam dużo drzew, krzewów a nawet dodany teren. Tak powinno to zawsze wyglądać. Jak już jesteśmy przy dodanych terenach, to dodam, że jest tam wiele niebezpieczeństw, przez co przejście tam na początku gry jest niewykonalne. Oczywiście te tereny nie są dodane by tylko ekspić, bo jest z tym miejscem związane zadanie z bandytami.

Miasto


Returning_20.jpg

Do miasta dodano wiele nowych modeli 3D, tekstur, zadań, wątków itp. Nigdy to miasto nie podobało mi się tak bardzo jak w returningu. Ta nowa klimatyczna muzyka w tle dodała życie w to miasto.

Gdy do miasta wejdziemy bramą, to ukaże się nam cutscenka pokazująca miasto. W mieście jest też nasz stary znajomy ze starego obozu, czyli Gravo, dzięki któremu możemy się wykaraskać z niektórych spraw, np gdy obrazi się na nas Vatras, to za odpowiednią sumkę, Gravo to naprawi i będziemy mogli znowu wtedy z Vatrasem gadać.

Jak w każdym addonie, jest tu podniesiony stopień trudności i przez to pobicie takiego gałgana walącego młotkiem może przysporzyć wiele kłopotów, gdyż są po prostu silniejsi i twardsi. Tak samo paladyni czy inni NPC w mieście. Wróćmy jeszcze do Gravo, jako iż jest osobą nawiązującą kontakty z wieloma ludźmi, to podróżuje po całej wyspie w czasie naszej rozgrywki.

Teraz czas na rozmieszczenie wątków. Normalnie w Gothicu 2 po prostu mogliśmy wybierać co zrobimy pierwsze, czy iść do magów wody, czy od razu, to w returningu musimy najpierw się dowiedzieć wszystko o portalu magów wody, a potem Lord Hagen da nam klucz do przełęczy.

Gospoda "pod Martwą Harpią"


Gospoda_pod_Martwą_Harpią_(by_SpY).png

Zawsze było tam tylko kilka osób, a teraz tętni ona życiem. Co odblokowanie jakiś zadań lub ich ukończenie sprawia, że jest tam coraz więcej ludzi. Wreszcie ta gospoda została dobrze wykorzystana. Dużo tam na nas czeka niespodzianek i nawet kilka zadań, czy bitew. Najlepsza jednak jest seria walk na pięści, która nie jest tak łatwa na jaką wygląda. Mieczem może siekasz, ale pięści to już inna bajka.

Gospodarstwo Onara


567DISy.jpg

Może małe, ale nie zabrakło tu nowości. Pierwszą i najważniejszą nowością jest Kobieta o imieniu - Loa. Ta niedostępna kobieta dla beziego nie jest już tak niedostępna. Choć aby ją poderwać trzeba intensywnie znajdywać dla niej rzeczy i zrobić mega drogi naszyjnik z rzadko spotykanych czarnych pereł. Ostatecznie poderwać ją można dopiero 7 rozdziale.

Teraz może trochę o gildii. Ta gildia jest najbardziej wspierana w returningu. Jako najemnik możesz gdzieś w 1 lub 2 rozdziale wykuć sobie oręż z magicznej rudy, co na etapie od 1 do prawie 4 rozdziału czyni cię najsilniejszym spośród innych gildii, których mogłeś wybrać, bo gdybyś wybrał np. strażnika świątynnego, to nie miałbyś tak dobrej broni.

Dołączenie do gildii nie jest już takie proste. Pokonanie Sentenzy nie należy już do trudnych w skali Nocy Kruka, a w skali dwa razy większej. Z Raulem tak samo, nie da się go od tak pokonać. Przejdźmy do Wilka, który w podstawce od razu dawał nam swój głos, a teraz ma dla nas zadanie. Za karczmą Tekli został zrobiony plac treningowy i na nim musimy trafić z łuku w środki tarcz, stojąc przy drewnianej desce naprzeciw tych tarcz. Tu musimy przełączyć na wolne celowanie, gdyż automatycznym po prostu nie trafimy. Nie jest to łatwe. Nie jeden gracz się poddał przy tym zadaniu.

Oprócz zadań od najemników, to dostaniemy też zadanie od samego Onara, które będzie polegało na pilnowaniu jego żony i córki jak robią coś na cmentarzu za farmą. Sam do końca nie wiem, co tam robiły, ale prawdopodobnie było to zwykłe wyjście na groby.

Nowy obóz Bractwa Śniącego


ScjK2c1.jpg

Zacznijmy od tego, jak tam się dostać. Aby nawiązać rozmowę z Ballem Orunem trzeba mieć założoną przepaskę nowicjusza, którą daje nam Lester na początku gry w kotlince pod wierzą Xardasa. Ogólnie czuć klimat tego obozu, ale przez dużą ilość obiektów w tym miejscu, fpsy spadają diametralnie. Dołączenie do nich nie jest łatwe. Po przekonaniu do siebie guru mamy szanse do nich dołączyć, ale musimy mieć wymaganą ilość many. Na strażnika świątynnego czeka próba, gdyż trzeba zdobyć dla nich Młot Tarakota, który znajduje się w jaskini z golemami przy piramidach. W Wersji 1.1 z dodatkiem ReBalanse, młot był w odnodze z bossem golemów. W wersji 2.0 zmienili miejsce tego młota do odnogi obok z słabszym bossem jaką jest Królowa Pełzaczy.

W 3 rozdziale dostaniemy zadanie od Balla Namiba "Zaginieni Nowicjusze". Wg mnie to był jeden z najlepszych wątków z returninga 2.0. Musimy w nim obejść wszystkie ich obozy ze zbieraczami bagiennego ziela i zobaczyć czy nic im nie jest. W jednym z obozowisk po rozmowie zostajemy zaatakowani przez assasynów. W obozowisku znajdującym się w zachodnim lesie, zastajemy tylko rannego Hanisa, który mówi nam, że osoba, która go zaatakowała, została ciężko ranna i nie mogła oddalić się zbyt daleko. Po tej rozmowie Hanis umiera. Sprawce znajdujemy w jaskini z bimbrownią Vino. Resztę tej opowieści już w kolejnej części tego artkułu.

To już wszystko w części pierwszej. Kolejna część pojawi się gdy zobaczę, że was to interesuje :)
Pozdrawiam.

Sort:  

Chyba będę musiał osobiście przetestować ten mod. Pozdrawiam :D

@resteemator is a new bot casting votes for its followers. Follow @resteemator and vote this comment to increase your chance to be voted in the future!

Coin Marketplace

STEEM 0.19
TRX 0.14
JST 0.029
BTC 64781.14
ETH 3119.00
USDT 1.00
SBD 2.53